RUDUŚ

Ruduś, a tak naprawdę Brutusek to piesek, którego kilka dni temu znaleźliśmy błąkającego się po ulicach. W sieci pojawiło się ogłoszenie, chwilę później okazało się, że znalazła się rodzina pieska. Jeszcze chwila i z rozmowy z rodziną dowiedzieliśmy się, że właściciel nie żyje, a Brutus, bo takie było pierwotne imię pieska, tak sobie chodzi. Piesek został znaleziony przy ruchliwej drodze i nikomu nie przeszkadzało to, że niewidomy, zdezorientowany piesek błąka się w samopas, ryzykuje wypadkiem i jeszcze większym kalectwem. Szybko udało nam się umówić wizytę okulistyczną i już na drugi dzień wiedzieliśmy, że Ruduś – Brutusek nic nie widzi i widzieć nie będzie. Z dużym prawdopodobieństwem piesio przeszedł w dzieciństwie nosówkę (oczywiście nie był szczepiony) która z kolei uszkodziła mu nerw wzrokowy oraz naczynia siatkówki. Tarcza nerwu wzrokowego także jest mała, trwale uszkodzona. Ruduś nie będzie widzieć. Mamy jednak nadzieję, że mimo to ktoś go pokocha i da mu PRAWDZIWY, kochający, troskliwy dom. Ruduś- Brutusek doskonale dogaduje się z innymi pieskami, jest bardzo delikatny, radzi sobie z chodzeniem po schodach oraz na spacery. To dzielny, piękny, młody piesek niewielkich rozmiarów. Ruduś ma około 2 lat, waży poniżej 10 kg, większy nie będzie. Ruduś ma wszystkie niezbędne szczepienia, został kompleksowo odrobaczony i zabezpieczony przed pchłami i kleszczami, a za kilka dni zostanie wykastrowany. Ruduś to cichy, grzeczny, czysty i młody piesek i bardzo prosimy o dobry i troskliwy dom dla  Rudusia.