Gustaw

Ten kundelek został wyrzucony na cmentarzu, stary m, chory i już niepotrzebny. To jego pierwsze święta w schronisku, na razie cieszy go ciepło i jedzenie, odsypia stres. Nie wiemy czy i na co jest chory a tak wygląda, czy coś będziemy mogli z tym zrobić i pomóc. Znów kolejny bezkarny oprawca, pozbył się starego i chorego psa w okrutny sposób a my musimy znaleźć siły i środki na ratunek. Smutne to święto dla wszystkich schroniskowych psów, które urodziny się kundelkami, bo gdyby były yorkami, to by ich w nich nie było….Ten kundelek został wyrzucony na cmentarzu, stary m, chory i już niepotrzebny. Mamy nadzieje ze ktoś jednak go pokocha

tel 506 761 221