Mam już dom! :)
Aktualizacja:
Ziko ok roczny pies, którego poznaliście gdy był niewidomy. Ropnie na oczach wycofały się, Ziko trafił w ostatniej chwili pod naszą opiekę, i nie ukrywamy, że baliśmy się o wzrok tego słodziaka. Udało się Ziko widzi w 100%. Teraz trochę o nim. Jest radosny , szalony , niezły z niego rozrabiaka. Nie przejawia żadnych niepożądanych zachowań w stosunku do ludzi jak widać z psami dogaduje się także super. Umie podróżować autem, uczy się chodzenia na smyczy, nie ma problemów z utrzymaniem czystości. Bardzo lubi kontakt z człowiekiem wręcz wymusza wszelkiego rodzaju pieszczoty, wszędzie musi być pierwszy jest bardzo "przebojowy" Potrafi zagarnąć dla siebie wszystkie zabawki oraz przepchnąć się jako pierwszy do głaskania. Nie jest psem zasobowym. Stosunkowo niewielkich rozmiarów. Nigdy nie będzie psem "wyścigowym" być może z czasem będzie potrzebna korekta podniebienia. Na dłuższych spacerach się męczy.
Dla Ziko szukamy rodziny z innym psiakiem ( suczką) , osób średnio aktywnych, z powodu krótkich łapek najchętniej domu z ogrodem lub bloków z windą w spokojnej okolicy. Ziko nie poznał jeszcze zgiełku miasta.
Jeśli chciałbyś adoptować Ziko zapraszamy do wypełnienia ankiety https://amstaffyniczyje.pl/ankieta-online
Po weryfikacji ankiety osoby, które będą "pasowały " do psa zaprosimy do spotkania z psem. Kontakt tel tylko po godz. 16 ( pracujemy) 503305077 lub w dni wolne 9-21
.
Znaleziono go na poboczu - mały psiak, trochę zagubiony w tym wielkim świecie, ale pełen determinacji. Jego oczy są zaropiałe, a w jego chwilowo bolesnym spojrzeniu widać mieszankę smutku i nadziei.
Po wizycie u weterynarza okazało się, że ma kłopoty ze zdrowiem - owrzodzenie oczu wymaga pilnego leczenia. Do chwili obecnej piesek żył w niesamowitym bólu. Konieczne bedą zabiegi operacyjne. Na ten moment piesek nie widzi ( ewentualnie tylko kontury). Pierwsza faktura za opiekę wynosi już 1086 zł. Weterynarze są zdania, że wzrok malucha można uratować ale przewidywane koszty leczenia to aż 4500 zł, na tę chwilę nie posiadamy takich funduszy. Wiemy jednak i jesteśmy przekonani, że każda złotówka zainwestowana w jego zdrowie to krok w dobrą stronę.
Psiak w trakcie ratunku był mocno wylękniony, wręcz zastygał w bezruchu w kontakcie z ludzką ręką ale nie jest już sam! - w naszym stowarzyszeniu odnalazł przyjaciela. Mimo iż Diablo nowy towarzysz znajdy sam jest psiakiem niepełnosprawnym i z chorym serduszkiem, to serce ma pełne miłości i wsparcia dla nowo poznanego towarzysza. Ich przyjaźń to coś naprawdę imponującego i budującego! Dodaje nam to nadziei a maluchowi otuchy w trudnych chwilach.
Bedziemy oczywiście informować Was o postępach w leczeniu. Ziko przez 2 tygodnie otrzymuje serię leków na wrzody w oczach.