Misia

Misia, średniego rozmiaru suczka, szuka domu. Jej historia wzrusza, porusza, ale też doprowadza do wściekłości. Misia spędziła swoje życie zamknięta w zakratowanej budzie, która była jednocześnie jej "domem", "wybiegiem" i "toaletą". To, co przeszła, zostawiło rany w jej psychice, ale mimo tego, co wyrządził jej człowiek, lgnie do ludzi, przytula się, wskakuje przednimi łapkami na kolana i domaga się czułości. Misia przełamała swoje lęki - wychodzi już na spacery i, jak się okazuje, świetnie chodzi na smyczy. Jest to ogromny sukces, choć oczywiście nie wszystkie rany przeszłości zostały już uleczone. Misia potrzebuje dużo miłości i cierpliwości w opiece. Jest bardzo grzeczna. Nie lubi gwałtownych ruchów i hałasu, którego się najzwyczajniej boi. Widać, że brakuje jej zaufania do ludzi, czasem próbuje ugryźć. Może gdyby pojawiło się trochę ciepła w jej życiu, odwdzięczyłaby się tym samym? Misia ma około 10 lat (urodzona ok 2011-12). Ze względu na swoje lęki nie nadaje się raczej do domu z dziećmi, z innymi psami też nie najlepiej się dogaduje. Szukamy spokojnego, kochającego, cierpliwego właściciela, któremu zaufa i pozna, co to jest prawdziwa miłość. Więcej zdjęć w galerii, a dodatkowe zdjęcia tu: Galeria Misi na Google Drive.