Depresja to główna przyczyna niepełnosprawności psychicznej na całym świecie, zwana też chorobą XXI wieku. Psi smutek też może przerodzić się w stałe uczucie. Psy są bardzo empatycznymi, zdolnymi do przeżywania silnych emocji i wrażliwymi na zaburzenia nastroju. Al czy psy mogą mieć depresję czy jest to już może niepotrzebne uczłowieczanie? W tym tekście dowiesz się, czy psi smutek to depresja, jak ją rozpoznać i leczyć? A przede wszystkim – jak jej zapobiegać?
Czytaj też: RASY DLA DZIECI: JAKIE PSY SĄ NAJBARDZIEJ RODZINNE?
Czy psi smutek to depresja?
Dla wielu ludzi psi smutek jest nie do pomyślenia, a co dopiero depresja psa. Jednak, jak wynika z najnowszych badań kynologicznych, depresję można zdiagnozować także u czworonogów. I chociaż objawy są podobne, różne są przyczyny składające się na rodzenie się takiej choroby. W przypadku ludzi depresja może mieć podłoże społeczne i psychologiczne, ale także biochemiczne i genetyczne. Te dwa ostatnie czynniki nie występują, a przynajmniej nie są jak dotąd zbadane, w przypadku depresji psa.
💡Ciekawostka💡
Depresja to stan chorobowy, objawiający się zmianami nastroju, utrzymującymi się minimum dwa tygodnie. Depresja psa objawia się z kolei przede wszystkim złym samopoczuciem, zniechęceniem, spadkiem aktywności, brakiem energii życiowej, chronicznym przygnębieniem.
Kiedy smutek jest depresją?
Podobnie, jak ludzie – psy także miewają lepsze i gorsze dni. Podyktowane to może być warunkami pogodowymi, brakiem zainteresowania ze strony właściciela czy jego złym nastrojem. Psy przeżywają nie tylko smutek, radość, ale też chandrę. Dołek psychiczny, o jakim mowa, to codzienny element emocjonalnego życia psa i naturalna reakcja jego organizmu na sytuacje przykre czy nieprzyjemne. Jeśli więc masz wrażenie, że Twój pies ma chandrę – obserwuj go, bo psia depresja właśnie tak się zaczyna. Od zaburzeń nastrojów.
Jak rozpoznać psią depresję?
Depresja u psów nie zawsze jest wyraźnie widoczna. Jej diagnostyka z kolei stanowi bardziej skomplikowany proces, niż w przypadku ludzi. Jedną z najważniejszych metod diagnozy depresji u ludzi jest wywiad z pacjentem, który w przypadku zwierząt nie ma racji bytu. Właściciele przeważnie dopiero po kilku tygodniach zauważają, że ich pupil nie czuje się najlepiej.
Co ciekawe, nie wszystkie objawy muszą wystąpić naraz, ale jedno jest pewne. Nieleczona depresja będzie się pogłębiać. Psiak sam sobie z nią nie poradzi, nie masz nawet na co liczyć w tym temacie. Jeśli Twój pies już dłuższy czas leży na swoim posłaniu, ignoruje zabawki i przekąski, a nie rozwesela go nawet przytulanie – może cierpieć na depresję. Jeśli cokolwiek z tego zauważysz – warto udać się do weterynarza.
Objawy depresji u psa to na przykład:
- obniżony poziom energii
- zmiany w rytmie snu (ospałość, zbyt krótkie fazy spoczynku lub bezsenność)
- apatia, brak zainteresowania otoczeniem i nowymi bodźcami
- niechęć do spacerów czy zabawy z opiekunem
- unikanie kontaktu z innymi zwierzakami
- nieśmiałość, wycofanie
- chowanie się przed światem za swoim opiekunem
- utrata apetytu lub znacznie zwiększone łaknienie
- smutny, pozbawiony blasku wzrok
- skulona, zgarbiona postawa
- podkulony lub zwisający ogon
- nagła lub wzmożona lękliwość
- agresja, wynikająca z niepokoju lub niepewności
Ciekawostka Emocje są chwilowe, a pies reaguje na nie niepokojem? To normalne. Jednak, jeśli taki stan rzeczy utrzymuje się dłużej – mówimy już o nastroju psa.
Skąd się bierze psi smutek?
Ten potomek wilka żył kiedyś w stadzie. Relacje te jednak zdążyły się zmienić, a dziś – wspólnota z człowiekiem jest zupełnie inna niż w stadzie. Zależnościom psów od ludzi towarzyszą właśnie głębokie emocje, a czynniki, które zakłócają harmonię mogą stać się przyczyną chwiejności nastroju.
Podobnie, jak merdający ogon psa wprawia Cię w radość, widok apatii psa sprawia, że pęka Ci serce. Depresja może jednak dotknąć psa w każdym wieku, więc zawsze musisz mieć to na uwadze. Zasadniczym powodem rozwoju tej choroby są niekorzystne czynniki środowiskowe czy negatywnie oddziałujące na psychikę obniżenie nastroju.
Przyczyny depresji u psa to przede wszystkim:
- choroby fizyczne,
- zbyt mała aktywność, brak wyzwań i nuda,
- długotrwałe niezaspokajanie potrzeb,
- brak zainteresowania opiekuna,
- zbyt duże obciążenie (treningi, sporty, zadania),
- błędy w wychowaniu,
- żałoba,
- trauma,
- stres wywołany nagłą zmianą.
Błędy wychowawcze a depresja psa
Psy, jak dzieci, potrzebują rutyny i wyznaczonych jasno granic. Wszystko po to, by czuć się bezpiecznie. Niekonsekwencja w wychowaniu z kolei wywołuje u psa dezorientację i prowadzi do destabilizacji. Czworonóg nie potrafi zrozumieć, dlaczego czego raz mu nie wolno, a innym razem może się zachować tak, nie inaczej. Ciągłe przesuwanie granic i zmiana reguł sprawiają, że pies traci zaufanie do właściciela, bo nie wie, czego się od niego spodziewać.
💡Ciekawostka💡
Konsekwencja w wychowaniu bez surowości to metoda budowania dobrej relacji człowiek-pies. Tak buduje się zaufanie i poczucie bezpieczeństwa.
Pies sam w domu
Długie godziny bez właściciela mogą bardzo stresować. Pamiętaj, że zwierzę to jest stande i przywiązane do człowieka. W zależności od rasy ta potrzeba bliskości jest bardzo różna. Jeśli Twój pies zostaje sam na dłużej – upewnij się, że wcześniej przeprowadziłeś z nim trening, by godziny spędzane w samotności nie zostawiły w jego duszy ran. Pomyśl też o dogsitterze.
Czytaj też: PSIE EMOCJE – AGRESJA W STOSUNKU DO DRUGIEGO PSA
Depresja psów schroniskowych
Stany depresyjne łatwo zaobserwować u psów schroniskowych, które nie mają przy sobie swojego człowieka. Brak regularnych kontaktów z ludźmi może doprowadzić do depresji, bo chociaż psy widują pracowników placówki, taki kontakt jest za krótki, by pies poczuł się szczęśliwy. Problemem schroniskowym jest też chroniczny stres, wynikający z panujących tam warunków. Na przykład ciasnoty, hałasu czy izolacji.
💡Ciekawostka💡
U psów, nie inaczej, jak u ludzi, depresja przychodzi często w podeszłym wieku. Nierzadko marazm i przygaszenie spowodowane są bólem i innymi dolegliwościami fizycznymi, na które starsze psy cierpią.
Dobra zmiana
Izolacja psów od stresujących sytuacji i unikanie radykalnych zmian jego w życiu nie zawsze jest możliwe. Przeprowadzki, rozstania czy choroby i pojawienie się nowych członków w domu, a nawet remonty – to wszystko może negatywnie wpływać na psią psychikę. Dlatego też w przypadku nieuniknionych zmian psiego otoczenia za wszelką cenę stara się należycie zaopiekować zwierzakiem. Dobra zmiana to taka, której konsekwencje jak najmniej dotkną czworonoga. Nie możesz więc go skazać na długie godziny samotności. Odwracaj jego uwagę od stresujących sytuacji wzmożoną aktywnością.
Co robić, gdy pies ma chandrę?
Szereg symptomów depresji u psa może mieć podłoże zarówno somatyczne, jak i psychiatryczne. Dlatego pierwszym krokiem leczenia psiej chandry musi być wykonanie podstawowych badań. Wówczas wykluczysz nieprawidłowości, wynikające z potencjalnie niewykrytej dotąd choroby, często związanej z przewlekłym bólem.
💡Ciekawostka💡
Ludzie często zajadają stres i smutki. Nie próbuj więc leczyć spiej depresji smakołykami, bo możesz zwierzaka utuczyć. Ponadto otrzymując łakocie – czuje się potwierdzony w swoim smutku. Odbiera to więc jako nagrodę za smutne i apatyczne zachowanie.
Jak leczyć psi smutek?
Psi smutek trzeba leczyć, depresję tym bardziej! Korzystaj ze spokojnych, bezpiecznych i przewidywalnych warunków. Postaraj się tak zorganizować dzień, by spędzać z czworonogiem czas na rozmaitych aktywnościach, w efekcie czego będzie mógł uczyć się nowości, przeżywać sukcesy i odzywać pewność siebie. Czasami jednak Twoje starania nie przyniosą oczekiwanych wyników, przede wszystkim jeśli trauma u psa jest zbyt głęboka.
Psi psycholog z kolei najszybciej stwierdzi, jakie są przyczyny depresji Twojego psa i jakie leczenie podjąć. Analizując tryb życia czworonoga i przyglądając się z boku jego więzi z opiekunem – łatwiej będzie określić przyczynę takich dołków.
💡Ciekawostka💡
Nie warto od razu korzystać z leków!
Kiedy konsultacje behawiorystyczne jednak nie wystarczą – leczenie farmakologiczne może okazać się już konieczne. W Stanach popularność na takie tabletki poprawiające nastrój dla psów jest spora, a tamtejszy przemysł zarabia na nich około 1,5 mld rocznie. Zwierzęta dostają takie same antydepresanty, jak ludzie. Są to przeważnie leki z grupy SSRI. Pochopne faszerowanie zwierząt takimi lekami jednak to bardzo negatywny trend i znak czasów. Psia depresja nie jest wywołana zaburzeniem procesów chemicznych w organizmie, dlatego nie powinien być zwalczany chemią. Pigułki na dobry humor bardzo obciążają chorobę i powinny być absolutnym wyjątkiem.
Do efektywnych antydepresantów pochodzenia roślinnego należą:
- ashwaganda
- olejki CBD
- 5-HTP
- melisa
- korzeń kozłka lekarskiego
- miłorząb japoński
- kava-kava.
Jak zapobiegać depresji u psa?
Najczęstszymi przyczynami zaburzeń emocjonalnych u psów są czynniki sytuacyjne. Nie ma tutaj mowy o zaburzeniach procesów chemicznych w organizmie.
Psi smutek zniwelujesz, jeśli:
- poświecisz psu dużo czasu i uwagi
- zapewnisz odpowiednią dawkę aktywności ruchowej
- umożliwisz regularne kontakty z innymi psami
- zadbasz o rutynę posiłków
- zagwarantujesz urozmaicenie
- uatrakcyjnisz wspólny czas – (korzystaj z nagród czy smakołyków!)
- pozwolisz na żucie, gryzienie i szarpanie
- zorganizujesz dogsittera, który zajmie się psem podczas dłuższej nieobecności.
Podsumowanie
Warto zauważyć, że depresja u psa to nie tylko problem zwierząt żyjących na łańcuchu lub schroniskowych. Wręcz przeciwnie – to rozpowszechnione zjawisko, które wymaga wnikliwej obserwacji. Psie smutki rodzą się w efekcie przede wszystkim niespełnionych potrzeb, a te obejmują znacznie więcej niż tylko miejsce do spania i pełną miskę.
Pamiętaj – nie wahaj się korzystać z pomocy weterynarza i behawiorysty. Reaguj od pierwszych oznak!