Koty są piękne, puszyste, słodkie i śmieszne – wie to każdy właściciel tego zwierzaka. Ale czy zastanawiałeś się kiedyś, jak widzą koty? Jak czworonogi patrzą na świat? Jak – mimo, że dość podobne do naszych – kocie oczy działają w rzeczywistości? Przekonaj się!
Czytaj też: AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA PSA – JAK ZAPLANOWAĆ TRENING Z PSEM?
Jak widzą koty? Poznaj budowę kociego oka
Weźmy na początek na tapet anatomię oka kota! Oczy ssaków w ogóle zbudowane są z kilku głównych elementów. Każdy z nich z kolei niesie na sobie ciężar innego zadania w kontekście widzenia. I tak – na przykład – za ochronę wzroku odpowiedzialne są powieki. Tutaj już pojawia się pierwsza różnica między ludzkim okiem, a kocim. U nas powieki te są dwie, koty z kolei mają… Jedną więcej! Dodatkowa powieka u kota stanowi błoną migawkową, która odpowiada za dodatkową ochronę narządu wzroku i zapewnia mu odpowiednie nawilżenie nawet w niekorzystnych warunkach. Warto więc dodać, że kot korzysta z niej całkowicie nieświadomie, przede wszystkim podczas snu.
Jeśli błona ta zaczyna być widoczna – można ją zauważyć – to znak, że trzeba udać się do weterynarza. Przyczyną takiego wydarzenia mogą być na przykład infekcje wirusowe czy obecność pasożytów.
Z kolei pod tymi powiekami znajduje się już właściwy narząd oka kota – gałka z charakterystyczną błoną odblaskową. Ta odpowiada z kolei za to, jaki obraz wędruje do mózgu. Zmieniająca się w kontekście rozmiaru źrenica reguluje ilość światła, jaka wpada do wnętrza oka. Później z kolei jest odbierane przez czopki i pręciki. Kot cechuje się zdecydowanie większą ilością tych drugich, w efekcie czego koty lepiej, niż człowiek widzą w ciemności. Dodatkowo – kocie oczy są też dużo mocniej wyczulone na nawet najdrobniejsze poruszenie w otoczeniu. Mowa tutaj o takim ruchu, jak na przykład mucha czy mysz w trawie, które dla człowieka czasami są niedostrzegalne!
💡Ciekawostka💡
Ewolucyjnie koty są drapieżnikami, których przetrwanie zanim zostały udomowione, zależało od tego, jak skutecznie polują.
Jak widzą koty? Pole widzenia kociego oka
Okazuje się, że spora liczba pręcików w kocim oku – oprócz lepszego widzenia w ciemności i większego wyczulenia na ruch – zapewnia kotom też inne korzyści. W efekcie tegoż oczy kota rejestrują zdecydowanie więcej światła. Pole widzenia kota jest aż o 20 stopni szersze niż ludzkie i wynosi 200 stopni. Oznacza to tyle, że kot szybciej zauważy to, co znajduje się za nim, niż na to zareaguje.
Ciekawostką jest także ostrość widzenia kota. Świat widziany takimi oczkami wygląda zupełnie inaczej niż nasz. Człowiek dostrzega wyraźnie obiekty oddalona nawet o kilkadzesiąt metrów. Te jednak wyostrzają się im bliżej nich się znajdujemy, w efekcie czego stojąc bliżej możemy odnaleźć więcej szczegółów danego obiektu. U kotów jest zgoła inaczej! Ten patrząc przed siebie widzi tylko na 6 metrów, a ostru obraz uzyskuje mniej więcej w środku widzenia. Sytuacja zmienia się jednak, gdy… Obiekt się poruszy! Wówczas koci wzrok ujawnia moc i zwierzę dostrzega taki obiekt szybciej i sprawniej niż ludzki!
Jak kot widzi w ciemności?
Nocne widzenie kota także jest lepiej uwarunkowane niż ludzkie. Dlaczego? Właśnie w efekcie błony odblaskowej! Ona odbija światło tak, by trafiło do pręcików jak najkrótszą drogą. Można więc powiedzieć, że kocie oko to swego rodzaju… Noktowizor! Dla człowieka taki wyczyn jest niemożliwy!
Czytaj też: PIES W MIESZKANIU – JAKA RASA NAJLEPIEJ NADA SIĘ DO MAŁEGO MIESZKANIA?
Czy kot widzi kolory?
Bardzo często też pada pytanie o kolory w ujęciu kota! Nie wszystkie zwierzęta potrafią przecież dostrzegać takie spektrum kolorów, jak człowiek, jednak u kotów jest bardzo podobnie! Jedyną różnicą jest to, że koty… Patrzą przez nieco zaparowane okulary o zabarwieniu niebieskim, fioletowym lub żółtym czy zielonym. To porównanie pokazuje jasno, jak kot widzi świat w dziennym świetle.
💡Ciekawostka💡
Koty widzą światło ultrafioletowe!
Warto jednak pamiętać, że wzrok – mimo, że jest niesamowicie ważny – jest jedynie jednym z kilku używanych na co dzień zmysłów kota. Na równi w kontekście wykorzystania tego zmysłu jest też węch, który u kota jest tak rozwinięty, że bez problemu wyczuje to, czy aby nie głaskałeś innego kota! To właśnie w dużej mierze zapach decyduje o tym, czy coś kot zaakceptuje, czy nie; czy zje, czy zrezygnuje; czy wejdzie w dane miejsce, czy się wycofa.
Z kolei jeśli chodzi o słuch – to dopiero radar! Umięśnione uszy kota mogą… Obracać się w kierunku źródła dźwięku! A w efekcie – wyłapują nawet najmniejsze szmery. Co za tym idzie – potrafią usłyszeć interesujące je odgłosy z niesamowitych odległości! Nawet kilkudziesięciu metrów.
Czytaj też: DYSPLAZJA STAWÓW U PSA – JAK POMÓC PUPILOWI?