Ukraińskie koty pod opieką Stawiamy na Łapy
Zbiórka na leczenie i utrzymanie kotów z terenu objętej wojną Ukrainy, które przebywają pod opieką krakowskiej Fundacji Stawiamy na Łapy.
W ostatnich tygodniach, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, pod opiekę Krakowskiej Fundacji Pomocy Zwierzętom "Stawiamy na Łapy" trafiło blisko 80 kotów ewakuowanych z terenów objętych działaniami wojennymi. Są to koty właścicielskie, których opiekunowie zrzekli się, niepewni o swój dalszy los. Koty trafiły do nas wymęczone długą podróżą, często chore. Większość z nich ma silny katar i świerzb, część wymaga pilnych zabiegów stomatologicznych, dwa z nich - potrzebowały pilnej interwencji chirurgicznej, z uwagi na złamania łapek, Dwosia potrzebuje bardzo pilnej operacji usunięcia olbrzymich, krwawiących guzów na obu listwach mlecznych. Niestety w jednym z transportów przyjechały kociaki z bardzo ciężką kocią chorobą - panleukopenią, walczymy o życie jednego z nich, ponadto musieliśmy w trybie pilnym zakupić i podać surowicę kotom, które miały z nimi kontakt.
Ponadto wszystkim kotom robimy testy na nosicielstwo wirusów FIV i FelV, już wiemy, że kilka z nich jest pozytywnych. Konieczne będzie również odrobaczanie i szczepienia na wirusówki większości z przybyłych kotów.
Zbieramy fundusze na opłacenie leczenia naszych ukraińskich podopiecznych, a także na pokrycie kosztów ich codziennego utrzymania. Kwota zbiórki zakłada także to, że czekamy na jeszcze jeden prawdopodobny transport kotów z Kijowa.
EDIT - 24.04.2022 r.
Od czasu założenia zbiórki ukraińskich kotów pod naszą opieką jeszcze przybyło. Jest ich teraz równe 100. Przyjechały zapowiadane koty z Kijowa. Przyjechał też Amur z Charkowa, Zara ze wschodniej Ukrainy, Nana, Erni i Rosa ze Lwowa, 2 matki z kociakami, niewidomy powypadkowy Korneli, Alex z Aleksandrii z zaawansowanym katarem i jak się okazało wirusem FIV. Pomagamy też w opłaceniu kosztów leczenia i hospitalizacji kociej rodziny, której opiekunka znajduje w ośrodku dla uchodźców w Krakowie. A końca tego dramatu ludzi, ale i zwierząt nie widać. Nie wiemy ilu jeszcze zdołamy pomóc, ale robimy co możemy.
Dla kotów, które "wygenerowały" największe koszty leczenia, czyli Masika, Dwosi, Vasi, Tajsona i Zary robimy osobną zbiórkę i bazarek, z którego wpłaty będą wędrowały właśnie na tą zbiórkę. A tutaj zbieramy nadal na leczenie, profilaktykę i utrzymanie pozostałych 95 kotów z Ukrainy.
Rodzice Czesiulki
905 dni temu
Anonimowy Wpłacający
916 dni temu
Diana
926 dni temu
Weronika
936 dni temu
Anonimowy Wpłacający
951 dni temu
Anonimowy Wpłacający
967 dni temu
Anonimowy Wpłacający
968 dni temu
Łupinka
973 dni temu
Dla dzielnej kici na usunięcie guzów
Kasia
975 dni temu
20 949 zł
Cel: 50 000 zł
Agnieszka
884 dni temu