- Imię:
Ballada
- Miasto:
Piskorzyna
- Status:
Szuka domu
- Gatunek:
Koń
- Płeć:
Ona
- Wiek:
Dorosły
- Wielkość:
Duży
- Aktywność:
Aktywny
- Data dodania:
14 grudnia 2019
- Aktualizacja:
24 kwietnia 2021
TEN KOŃ JEST WYŁĄCZNIE DO ADOPCJI WIRTUALNEJ!
Ballada ur. 05.04.1997, w Tarze od 2008
Ballada, przepiękna klacz o niespotykanych, diabelsko pięknych oczach, trafiła do naszego Schroniska w bardzo smutnych okolicznościach. Miała wszystko, czego potrzebuje koń. Miała odpowiednie warunki i niesamowitą miłość właścicielki. Żyła jak pączek w maśle. Do czasu. Pewnego dnia Jej pani przyszła i zaczęła na Nią krzyczeć, szarpać Ją, bić…
Nawet pachniała wtedy nieco inaczej niż zwykle. Ballada nie wiedziała czym sobie na to zasłużyła. Kolejnego dnia pani przyszła znowu, taka sama jak zawsze, miła, delikatna, kochająca. Klacz się uspokoiła – już wszystko jest w porządku! Po jakimś czasie sytuacja się powtórzyła. I znów się powtórzyła, i znów. Ballada stała się ostrożna. Nie wiedziała, co się dzieje.
Ta niepewność odcisnęła na Balladzie piętno. Jej właścicielka zachorowała na schizofrenię, okrutną chorobę duszy. Kobieta chciała dla klaczy, którą kochała z całych sił, wszystkiego, co najlepsze, dlatego też w momencie świadomości przywiozła Balladę do Tary. Błagała, abyśmy przyjęli jej ukochaną klacz, bo ona sama tylko ją krzywdzi, choć tak bardzo chce, by koń miał dobrze. To niezależne od niej…
Nie mogliśmy odmówić. Choroba nie wybiera. Nie wybiera czasu ani miejsca, po prostu przychodzi i… zabiera wszystko. Postanowiliśmy pomóc tym dwóm pokrzywdzonym przez los duszom oferując Balladzie miejsce w Schronisku. Jej właścicielka chciała dla klaczy jak najlepiej, a my staramy się, by tak też było.
Ballada to klacz z prawdziwą iskrą w oku. Jest butna, jurna, ale momentami staje się łagodna i potulna. Tak jak jej pani, klacz ta ma dwa oblicza. Silne emocje wywarły na nią ogromny wpływ. Zaopiekujcie się Nią, pozwólcie Jej znów uwierzyć, że człowiek może być tylko dobry! Zaadoptujcie Balladę, niech stanie się „Waszym” koniem w Tarze!