- Imię:
Shogun
- Miasto:
Piskorzyna
- Status:
Szuka domu
- Gatunek:
Koń
- Płeć:
On
- Wiek:
Dorosły
- Wielkość:
Średni
- Aktywność:
Aktywny
- Data dodania:
15 grudnia 2019
- Aktualizacja:
24 kwietnia 2021
TEN KOŃ JEST WYŁĄCZNIE DO ADOPCJI WIRTUALNEJ!
Shogun ur. 14.05.2011, w Tarze od 2012
Shogun to gniady wałaszek. Został wykupiony wraz z Narnią z jednej przyczepy w Skaryszewie podczas trwania Wstępów 2012. Po przyjeździe do Tary on i jego siostra, Narnia (wszystko wskazuje na to, że są rodzeństwem), bardzo zżyli się z Normanem (również wykupiony w Skaryszewie), którego jednak wiatronogi Bóg zbyt szybko postanowił zabrać do siebie…
Gdy końskie dziecko umarło, zarówno ludzie w Tarze, jak i zwierzęta z którymi się przyjaźnił, straciły cząstkę duszy. Norman odszedł niespodziewanie. Miał chore serduszko… Na szczęście czas płynie i leczy rany – Shogun po jakimś czasie zaprzyjaźnił się bardzo z Odynem i Veto. I ta przyjaźń trwa do dziś!
Pierwszą jesień i zimę w Tarze skaryszewskie koniki spędziły w największej stajni, w Huculskiej, w stadzie 43 koni, gdzie nawiązały zupełnie dla nich nowe relacje z innymi przedstawicielami swego gatunku. Po tej zimie przyszła pora na pierwszy letni wypas. Shogun był na nim wprost wniebowzięty! Stale pod czujną i czułą opieką Róży, która była jego towarzyszką podróży ze Skaryszewa, broił i psocił do spółki ze swymi kompanami skaryszewskiej niedoli. Na pastwiskach towarzyszyły mu, jak zawsze, przyjaciele Odyn i Veto oraz siostra. Babcia Róża już nie musi się o niego troszczyć, znalazł już swe miejsce w stadzie.
Shogun jest spokojnym koniem, ma łagodny charakter, ale jak na młodzieniaszka przystało, zdarza mu się też czasem zaszaleć. Cieszy się życiem, swoją końską rodziną i swobodą. Z pomocą ludzi o pięknych sercach, którzy złożyli się na jego wykupienie, oszukał przeznaczenie, zyskał prawdziwe życie – takie, jakie powinny mieć wszystkie konie tak wiernie służące człowiekowi.
Uratowany przed śmiercią we włoskiej rzeźni Shogun może być także Wasz – stając się jego Wirtualnym Opiekunem, zyskacie końskiego przyjaciela, którego będziecie mogli odwiedzić zawsze, kiedy tylko zechcecie! 🙂 Czy dorzucicie do tego także coś od siebie, by Shogun mógł spokojnie żyć przy boku siostry i końskich przyjaciół w Tarze?