Mam już dom! :)
Czy mamy tu jakiś fanów Garfielda?
Biszkopcik jest jak tytułowy bohater bajek i filmu – tylko dużo milszy.
To kot ideał, mniej więcej 2-3 letni grubasek o rudo-białym umaszczeniu i kochanych oczach.
Jest rozbrajającym kocurem, który bardzo potrzebuje bliskości z człowiekiem, kocha być głaskany i drapany. Mruczy nawet gdy już się przestanie go dotykać, wystarczy być niedaleko, a on cały czas rozmruczany!
Chłopak dogaduje się z innymi kotami, ale nie są mu one jakoś szczególnie potrzebne do szczęścia - Biszkopt może być kocim jedynakiem. On dosłownie kocha wszystkich człowieków i tych małych i tych dużych. Z rozkoszą oddał swoje mięciutkie futerko małym dzieciom do głaskania. To duży atut, bo często dorosłe koty boją się dzieci i uciekają przed nimi, a Biszkopt nie ucieka - on chce głasków od każdego, bez względu na wiek, wzrost i wielkość dłoni . Oczywiście należy pamiętać o tym, że dzieci od najmłodszych lat muszą być uczone szacunku do zwierząt i delikatności.
Chłopak jest odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony i wykastrowany. Miał też robione badania krwi i usg jamy brzusznej - wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Biszkopt już raz usłyszał, że nie zostanie adoptowany przez rodzinę, bo …. JEST ZA GRUBY!!!
Tak, ma lekką nadwagę i jest na diecie a w nowym domu należałoby ją kontynuować. Nic tak nie mobilizuje do zrzucenia wagi jak zamiennik jedzenia w postaci ludzkiej miłości. Trochę zabawy mobilizacyjnej i dobrze zbilansowanej diety.
Biszkopt zostanie wydany tylko i wyłącznie do domu niewychodzącego i z zabezpieczonym balkonem (jeżeli takowy jest).
Serdecznie polecamy adopcję tego kochanego chłopaka - jest bardzo czułym, uroczym, towarzyskim kotem, który zasługuje na wspaniały dom!!
Biszkopt – nie łam się ... Najlepsze Biszkopty są puszyste