Cola

Oto Cola- nasza stosunkowo nowa podopieczna.
Jest to młoda koteczka- szacowany wiek to około pół roku.
Cola została najprawdopodobniej podrzucona na posesję prywatną razem z siostrą- nigdy wcześniej się tam nie pojawiały, więc podejrzewamy porzucenie kociaków.
Miały sporo szczęścia, że ludzie, którzy je zauważyli natychmiast je złapali i zawieźli do schroniska.
Los kotów bezpańskich jest okrutny- giną albo pod kołami samochodów albo muszą walczyć o swój byt znajdując sobie coś do pożywienia lub polując.
Cola nie wygląda na kota, który urodził się na dworze- piękne, lśniące czarne futerko, dobry stan zdrowia może świadczyć o tym, ze miała dom lub przynajmniej opiekuna, który ją regularnie dokarmiał.
Koteczka jest nieśmiała i będzie potrzebowała swojej przestrzeni i czasu na ośmielenie się w nowym miejscu. Powolutku, przy delikatnym traktowaniu na pewno się otworzy i pokaże cudowną, kocią naturę.
Jest piękną zielonooką czarnulką. Żyje w zgodzie z dwoma innymi kocimi podopiecznymi w schronisku.
Czym sobie zasłużyła na taki start życia, na porzucenie? Szczęśliwie nie będzie kolejną mamą wielu bezpańskich kociąt, bo jest już po zabiegu sterylizacji.
Korzysta z kuwetki i drapaka.
Kontakt w sprawie adopcji Coli:
 ☎ 509 628 584
 📧 [email protected] Cola- nasza stosunkowo nowa podopieczna. Jest to młoda koteczka- szacowany wiek to około pół roku. Cola została najprawdopodobniej podrzucona na posesję prywatną razem z siostrą- nigdy wcześniej się tam nie pojawiały, więc podejrzewamy porzucenie kociaków. Miały sporo szczęścia, że ludzie, którzy je zauważyli natychmiast je złapali i zawieźli do schroniska. Los kotów bezpańskich jest okrutny- giną albo pod kołami samochodów albo muszą walczyć o swój byt znajdując sobie coś do pożywienia lub polując. Cola nie wygląda na kota, który urodził się na dworze- piękne, lśniące czarne futerko, dobry stan zdrowia może świadczyć o tym, ze miała dom lub przynajmniej opiekuna, który ją regularnie dokarmiał. Koteczka jest nieśmiała i będzie potrzebowała swojej przestrzeni i czasu na ośmielenie się w nowym miejscu. Powolutku, przy delikatnym traktowaniu na pewno się otworzy i pokaże cudowną, kocią naturę. Jest piękną zielonooką czarnulką. Żyje w zgodzie z dwoma innymi kocimi podopiecznymi w schronisku. Czym sobie zasłużyła na taki start życia, na porzucenie? Szczęśliwie nie będzie kolejną mamą wielu bezpańskich kociąt, bo jest już po zabiegu sterylizacji. Korzysta z kuwetki i drapaka.

Kontakt w sprawie adopcji Coli: 📧 [email protected]