Gruszka

Gruszkę przygarnęłam po śmierci jej dotychczasowych opiekunów. Zanim dowiedziałam się o niej, spędziła 3 tygodnie w samotności na strychu - jedna osoba przychodziła tylko dać jej wodę i jedzenie raz dziennie. Przez ten czas futro jej zmarniało i było pełne kołtunów.

Teraz Gruszka odżyła. To niesamowita przylepa, łaknąca kontaktu z człowiekiem.

Szczerze.. Gruszka nie potrzebowałaby ogłoszenia adopcyjnego.. wystarczy usiąść w jej pobliżu a ona już wskakuje na kolana i kradnie serce. Mi samej będzie trudno się z nią pożegnać ale nie mogę jej zatrzymać :( Prowadzę dom tymczasowy.

Gruszka to spokojna kotka, która uwielbia zabawę wędką i piłeczkami! Można powiedzieć, że to połączenie ustabilizowanego dorosłego kota i małego kociaka, czyli coś dla każdego!

Uwielbia się tulić, dawać buziaki i dostawać głaski (nawet po brzuszku). Musi być ciągle w pobliżu człowieka! Jeśli nie na kolanach, to chociaż w tym samym pokoju :)

Bardzo głośno mruczy ale za to nie potrafi miauczeć - ma zachrypnięty głosik

Ma nadwagę ale nad tym pracujemy i prosimy aby przyszły domek również się tym zagadnieniem zajął

Poza tym Gruszka jest zdrowa, wykastrowana i gotowa do pokochania kogoś całym sercem!

Zapraszamy do kontaktu i odwiedzin Gruszki

Szukamy domu niewychodzącego.

PS Czy jej oczy mogą kłamać? ;)