Torvi

Torvi – waleczna dusza Wikinga zamknięta w kocim futerku

Torvi trafiła pod naszą opiekę już z usuniętym oczkiem. Na drugie widzi w ograniczonym stopniu, a ze względu na wrodzoną zmianę będzie potrzebowała kontroli okulisty za jakiś czas – jak podrośnie. Na razie jest maleńką kocią kuleczką, jednak już zdążyła pokazać nieograniczone zasoby energii i odwagi, jakie w sobie nosi. Jak na Wikinga przystało, na co dzień wykazuje się niezwykłą odwagą i walecznością – w końcu najpierw musiała stoczyć nierówną bitwę z wirusem, który pozbawił Ją „tylko” oka.

Teraz przeżywa każdy dzień najintensywniej jak potrafi i w pełni wykorzystuje swoje wikingowe, to znaczy – KOCIE umiejętności polowania na wędki, piłeczki, skakanie i bieganie. Lubi interakcje z ludźmi, ale również z innymi kotami, wskazane więc jest, by trafiła do domu, gdzie jest już koci rezydent.

Torvi urodziła się w czerwcu 2024 roku. Jest zaszczepiona, odrobaczona, wkrótce zostanie wykastrowana. Szukamy dla niej domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami/balkonem.

W zdrowym ciele, zdrowy duch, a w małym, kocim ciałku – wielki duch! Niezwykła Torvi szuka najlepszego człowieka, który wraz z Nią zechce codziennie odkrywać świat i spoglądać (choćby jednym oczkiem) na życie, jak na niezwykłą przygodę!

*Nasza miłość do Ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w Polsce i za granicą.

[email protected]