Mam już dom! :)
Graviolka wyleczy Cię z codziennych smutków
Mała, chuda koteńka znaleziona została, razem z drugim kotkiem, w szczerym polu, gdzie – gdyby nie pomoc człowieka – nie czekałoby Ją nic dobrego.... Jednak od tego momentu, od chwili, gdy znalazła się w bezpiecznych ramionach Dobrej Duszy, jest już tylko lepiej.
Graviolka otrzymała pomoc na tyle szybko (i wirus kociego kataru nie był jeszcze na tyle zaawansowany), że udało się w zupełności uratować Jej wzrok! Choć na początku walczyła z problemami jelitowymi, spowodowanymi pewnie przez to, że jadła to, co gdziekolwiek znalazła, teraz cieszy się już dobrym zdrowiem i powolutku przybiera na wadze. Bardzo lubi towarzystwo innych kotów, a najlepiej dogaduje się ze swoim „polnym” bratem Bławatkiem. Uwielbia wspinaczki po drapakach, zabawy wędką i polowanie na muchy – te nie mają z Nią żadnych szans! Starsze koty i ludzie do Jej ulubione poduszki – śpi chętie zarówno z kocimi towarzyszami, jak i z opiekunem, mrucząc z wdzięczności...
Graviolka urodziła się w maju 2024 roku. Jest zaszczepiona, odrobaczona, testy FIV/FELV ujemne. Szukamy dla Niej domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami/balkonem.
Do tej pory Graviolce zdarza się podkradać ludzkie jedzenie – wynika to pewnie z tego, że przez pewnien czas jadła to, co znalazła, mimo tego, że nie było to dobre dla jej organizmu ... Z czasem jednak z pewnością pozbędzie się tego nawyku – jedynej pozostałości po trudnym czasie, w którym musiała przetrwać. Teraz jest zdrowa, bezpieczna i w pełni gotowa, by zamieszkać z człowiekiem, który pokocha Ją na zawsze!
*Nasza miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w całej Polsce i za granicą.
[email protected]