Mam już dom! :)
Dwa śliczne kocurki PILNIE potrzebują DOMU
Kocurki Tygrysek i Ciapek, po śmierci swej ukochanej Pani, dostały nadzieję na nowy dom. Długo to jednak nie trwało: nie chciały się bawić z dziećmi, chowały się w każdym najmniejszym zakamarku... Nowi Państwo stwierdzili nawet, że jeden z kocurków ma wściekliznę, bo się ślini! Nikt nie pomyślał o tym, że mógł to być efekt stresu związanego ze zmianą miejsca, z być może zbyt nachalnymi dziećmi w zabawie ze zwierzaczkami. Nie zadano sobie trudu, by pomóc im zadomowić się w nowym miejscu.
Zwierzę to nie rzecz, to nie zabawka na baterię, która zachowuje się tak jak tego oczekujemy, czyli tak jak jest w opisie na opakowaniu!
Tuż przed świętami oba kocurki trafiły do schroniska w Toruniu.
Nie tak miały wyglądać ich święta... :(
A teraz... Teraz mają numery w schronisku :'(
Kocurek poz. 19/729/K
Kocurek poz. 19/728/K
A oto ich historia:
Wiele lat temu pewna Pani, przebywając u znajomych na wsi, zauważyła gdzieś w kącie podwórka małe, zabiedzone kocięta. Czy może je zabrać do domu? Tak, oczywiście, przecież my tu mamy jeszcze inne! – usłyszała w odpowiedzi. I tak maluszki trafiły pod najlepszą opiekę na świecie, w troskliwe ręce swojej Pani – Pani Danuty z Torunia.
Kocięta okazały się być przekochanymi kocurkami. Swą wdzięczność okazały cudownym, pogodnym i łagodnym usposobieniem. Pokochały swoją Panią (z wzajemnością!) z całych swoich sił, całymi swymi kocimi serduszkami 💚
Pani Danuta, wspaniała, ciepła osoba, od zawsze kochała koty. Tak, kochała, bo Pani Danusi już z nami nie ma... Odeszła na zawsze… Zostały kocurki.
To 9-letni bracia Tygrysek i Ciapek, którzy bardzo tęsknią za swoją Panią. Czy Tygrysek i Ciapuś rozumieją co się stało? Czy w ogóle mogą to rozumieć?? Zdjęcia kotków, które zrobiono w chwili, gdy mówiono im o śmierci ich Pani, wyrażają wszystko…
One jak najszybciej potrzebują domu, kochającego domu – takiego na zawsze. Potrzebują miłości człowieka, potrzebują uwagi, głaskania, przytulania. Depresja zabija, nie tylko ludzi…
Szukamy dla nich wspólnego domu. Mają tylko siebie…
Tygrysek i Ciapek są bardzo przyjaźni dla każdego, także do dzieci. Z psami nie miały kontaktu, w stosunku do kotów nie wykazują agresji.