Rok niebezpiecznego życia niedowidzącej Inki
Ogarnięta wojną Ukraina to miejsce pełne zagrożeń dla sprawnego stworzenia, a cóż dopiero mówić o niedowidzącym kocim dziecku. Inka zawdzięcza życie niezwykłym osobom, które same niewiele mając, oddają swój czas, energię i środki zwierzętom w potrzebie🥺 Zapewniają im pierwszą pomoc, a następnie szukają wsparcia za granicą. W ten sposób niedowidząca Inka znalazła się pod opieką naszej fundacji dla ślepaczków – Ja Pacze Sercem.
Inka niedowidzi ponieważ jej wzrok zniszczył wirus „kociego kataru”. To choroba, która atakuje najczęściej osłabione głodem i stresem bezdomne kocięta. Jeśli w porę nie nadejdzie pomoc – tracą one wzrok bezpowrotnie. Ince udało się uratować same oczy i trochę wzroku. Udało się za to w pełni przywrócić siły, radość życia i wiarę w ludzi 😻
Teraz mała Inka to istny wulkan energii, uwielbia ganianki, zabawy, niedwidzenie nie ogranicza jej w niczym – wszędzie jej pełno, zawsze jest pierwsza gdziekolwiek coś się dzieje ☺️ Jest zawsze chętna do zabawy i przytulanek z innymi kotami, a gdy tylko poczuje dotyk ludzkiej ręki odpala motorek i głośno mruczy. Coraz częściej przychodzi na pieszczoty do swoich tymczasowych opiekunów 🥰 Z każdym dniem więcej „gada”, dąży do kontaktu i bliskości z ludźmi.
Inka ❤️ urodziła się w połowie 2024 roku. Jest zdrowa, zaszczepiona, wykastrowana, zachipowana, testy FIV/FeLV ma ujemne.
Jak dla wszystkich podopiecznych, poszukujemy dla Niej domu „niewychodzącego” z zabezpieczonymi oknami i balkonem.
Ponieważ jest przyjacielska i pełna energii, najlepiej będzie czuła się z innymi aktywnymi kotami 🤩 W domu tymczasowym nie ma psa, ale znając jej nastawienie do świat, przyjazny pies również będzie dla niej wspaniałym kompanem.
Zaopiekuj się* Ineczką ❤️ i podaruj Jej wiele lat dobrego życia, w którym zawsze będzie mogła się schronić w ramionach swojego ukochanego człowieka!
*Nasza miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w kraju i zagranicą.