Piękna dziewczyna z Ukrainy poszukuje bezpiecznego domu
Iskierka nadziei, maleńki kłębek życia wyrosły z obolałej ziemi, zwinięte futerko lśniące pośrodku gruzowiska. Zgrzyt, szczęk, chrobot maszyn, wielki strach i ból, a potem ręce, dziwne ludzkie ręce, które przytulają, ocalają.
Cebulka ❤️ pochodzi z południa Ukrainy. Nie wiemy, w jakich okolicznościach straciła oko, wiemy, że ktoś ją nakarmił, wyleczył i odesłał z piekła w szczęśliwe, bezpieczne miejsce, gdzie ludzie wciąż mają czas i przestrzeń, by opiekować się słabszymi. Cebulka ❤️ zdjęła wierzchnią skórkę, tę pokaleczoną, rozdartą i rozpoczęła nowe życie 🥺 Życie, w którym lśni trzema kolorami futra, biega za sprężynką, przytula zwierzęta i ludzi.
Jest ostrożna, potrzebuje odrobinę czasu, by zaufać, ale nazwać ją nieśmiałą, byłoby przesadą. To przebojowy, radosny zwierzak.
Jedzenie, owszem, docenia, co odrobinkę widać po rzetelnej budowie ciała, ale nie jest żadnym tam obżartuchem. Porządna dziewczyna nie powinna rzucać się na miskę jak wygłodniały wiewiór. Cebulka o tym wie. Wie dużo, bo łepek ma na karku ;) Jest sprytna i inteligentna. Świetnie radzi sobie w zabawach z kociakami. Przytula maluchy, starszakom podkrada zabawki, a kumpluje się dosłownie ze wszystkimi. Konflikty jej nie interesują, szkoda czasu, konflikt był w innym życiu. Brr! Już wystarczy. Teraz trzeba napawać się szczęściem 🤗
Cebulkę łatwo wystraszyć gwałtownym ruchem lub dźwiękiem, ale kilka miłych słów sprawia, że rozwija się jak motyl z kokonu, wykłada do drapania brzuszek i mruczy, i mruczy, i mruczy... Można nosić, można brać na kolanka, można tulić, byle nienachalnie, delikatnie, a wtedy kotka zasypia i jest w stu procentach szczęśliwa.
Zdrowie naszej dziewczynie dopisuje, aktualnie nie wymaga żadnych specjalnych zabiegów medycznych. Ocalałemu oczku nic nie dolega, po straconym buzia ładnie się wygoiła. Oczywiście jest zaszczepiona, odrobaczona, testy fiv/felv ujemne, nastroje dodatnie! Nie wiemy kiedy dokładnie się urodziła, ma między 1,5, a 2 lata.
A teraz chce znaleźć człowieka dla siebie, na wyłączność. Chce znaleźć własne miejsce, w którym zostanie na zawsze. Gdzie snu nie przerywają krzyki ani strzały, a wspomnienie bólu blednie i blaknie, aż zniknie zupełnie.
Tylko pamiętaj, Cebulka ❤️ potrzebuje czasu, nie wie kim jesteś, czy tym, co ocala, czy tym, co zgrzyta, chrobocze i szczęka strasznymi maszynami. Zaczeka, popatrzy, aż wreszcie przyjdzie, podstawi uszka pod dłonie, przytuli się i zaśnie bezpieczna, szczęśliwa...
*Nasza miłość do ślepaczków nie zna granic, dlatego prowadzimy adopcje w Polsce i za granicą.
[email protected]
