Mam już dom! :)
Lawenda trafiła do nas jako wystraszona i bojąca się wszystkiego sunia. Na widok człowieka trzęsła się przeraźliwie, cała dygotała.
Dziś to kompletnie inny pies. Po tamtym lęku prawie nie ma śladu. Prawie. To czego ta Lawenda się boi, spytacie. Ano ludzi, bo chodzą wokoło i nie wiadomo jakie mają w stosunku do niej zamiary, a nuż ukradną i co ona wtedy biedna pocznie bez wsparcia psa rezydenta, za którym podąża krok w krok na spacerach? No właśnie psy to ona kocha wszystkie prawie bez wyjątku Z sukami bywa różnie, ale jak lepiej pozna, to nie są takie straszne. Bardzo szybko polubiła się z psią sąsiadką i cieszy się na jej widok na codziennych porannych spacerach, szaleją wtedy i ganiają się nawzajem.
Spacer dla Lawendy jest od tego żeby chodzić, węszyć, eksplorować, być wszędzie Tu nie ma nudy, nie ma co stać i czekać, trzeba iść do przodu, w bok, gdziekolwiek. Byle nie stać, strata czasu. Lubi chodzić na długie spacery, szczególnie na długiej lince, bo woli swobodę.
Lawenda bardzo pięknie otwiera się w domu. Szybko opanowała windę, schody, gdzie miska, i że zawsze po spacerze człowiek nasypie tych chrupek i ona wtedy może się oddać temu co najprzyjemniejsze – jedzeniu!
Pięknie jeździ samochodem. Możecie wybyć sobie za miasto, ale koniecznie z posiłkiem po drodze. To się jakoś tam Lawendzie dopełnia.
Do gości jeszcze próbuje się przyzwyczaić, ale jak przynoszą smakołyki to ona i owszem rozważy i może nawet da się pogłaskać, ale tylko trochę, bo może jednak to jakieś zagrożenie.
U Lawendy wszystko na jej warunkach, zdecydowanie. Lawenda gardzi posłaniem. Co z tego, że jest jej, dla niej jednej przygotowane i zabawki tam są. Ona wyłącznie akceptuje kanapę oraz łóżko. Najlepiej to się zwinąć w kulkę i wcisnąć w kąt tej kanapy albo przytulić do psa. Czasami nawet do człowieka.
I tak po tym spacerze, i jedzonku, którego nigdy dość, lubi tak sobie zasnąć w ciepełku. Wtedy jest najszczęśliwsza.
Coraz częściej podchodzi do swojego człowieka żeby ją pogłaskać za uchem i pomiziać po brzuchu. Aż się wyciąga do tych przytulasków na całą swoja długość i nadstawia żeby przypadkiem o niej nie zapomnieć, bo jej też się należy przecież.
Lawenda na pewno idealnie odnajdzie się w domu z innym psem, bo jeszcze potrzebuje i szuka w nim wsparcia, bardzo nie lubi zostawać sama w domu, co głośno anonsuje całemu światu. Ma wciąż duży lęk przed dziećmi, nad tym pracujemy codziennie, więc najlepiej będzie się czuła w cichej okolicy, bez dzieci w domu.
Czekamy na ankiety! Ta piękna, idealna a wręcz doskonała czarność jest już gotowa żeby zasnąć na Twojej kanapie i przytulić się do sierściowego brata lub siostry.
---- METRYCZKA PSA -----
🧮 Wiek: 4,5 roku
🚻 Płeć: suka
🐾 Wielkość: średnia
🏀 Aktywność: średnia
❤️ Kastracja: tak
ℹ️ Czip: tak
💉 Szczepienia: tak
✅ LINK DO ANKIETY: https://bit.ly/ankieta_przedadopcyjna