Barry

Najpiękniejszy schroniskowy uśmiech! :)Jeśli poszukujesz psiego towarzysza – koniecznie zwróć uwagę na Barrego! Barry, według informacji, jaką dostaliśmy z jego dawnego domu, urodził się 24 marca 2010 roku. Niedługo potem, jeszcze jako szczenię, trafił pod opiekę starszej pani. Opiekunka, niestety, nie zapewniła psu wymarzonych czy choćby akceptowalnych warunków życia… Prawdopodobnie podeszły wiek właścicielki oraz nieumiejętność lub niechęć sprawowania odpowiedniej opieki nad Barrym spowodowały, że pies wiele godzin spędzał na łańcuchu, przy starej, dziurawej, za małej budzie… Żadne zwierzę nie zasługuje na taki los… Latem 2015 r. właścicielka Barrego trafiła do szpitala – tym samym ten piękny rudzielec znalazł się w naszym schronisku. Barry nie od razu pozwolił poznać się bliżej, jego dotychczasowe doświadczenia nie skłaniały go do zaufania człowiekowi. Minęły już ponad dwa lata, odkąd Barry został podopieczny schroniska i dziś wiemy, że jest wspaniałym psem! Niestety, zaniedbania w opiece dają o sobie znać... Barry dopiero zaczyna ufać ludziom, dotychczas nie miał ku temu powodów. Proces początkowo był dość powolny, Barry był bardzo zdystansowany wobec obcych. Niemniej jednak, pies, który kiedyś odstraszał szczekaniem każdego przechodzącego człowieka, a o dotknięciu go mogliśmy najwyżej pomarzyć, dziś dostrzega, że ludzka dłoń nie jest taka zła. Po dwóch latach możemy powiedzieć, że rudzielec zmienił się nie do poznania! Swoją ulubioną wolontariuszkę wita w każdą sobotę najpiękniejszym uśmiechem świata i piękną, rozmerdaną rudą kitą. Na spacerze coraz częściej szuka kontaktu z człowiekiem, a co najważniejsze – coraz bardziej akceptuje dotyk! Głaskanie łopatek i okolic szyi przez jego wolontariuszkę jest jak najbardziej akceptowalne. Kontakt z człowiekiem naprawdę zaczyna Rudemu sprawiać radość! Co ogromnie nas cieszy i napawa dumą. Wciąż jednak Barry jest bardzo czujny i dobrze broni terenu, na którym mieszka. Od jego poprzednich właścicieli dowiedzieliśmy się, że nie skacze przez ogrodzenie i nie kopie dołów na posesji. Barry to naprawdę kochany psiak, którego szczenięctwo i wczesna młodość pozostawiają wiele do życzenia. Chcielibyśmy zapewnić mu nowy dom i nowe życie, bez łańcucha i nieodpowiedniej budy. Poszukujemy dla niego opiekuna rozważnego i doświadczonego. Takiego, któremu będzie na nim po prostu zależało i będzie miał chęć, środki, a przede wszystkim czas, aby się o niego zatroszczyć tak, jak Barry na to zasługuje.