Mam już dom! :)
Karter – czarny labrador
Status: do adopcji
Kiedyś byłem piękny, młody i miałem dom. Ale życie pisze przecież różne scenariusze… i tak właśnie życie napisało mój. Miałem dom i swoich opiekunów, ale któregoś dnia się rozeszli a ja zostałem sam. Zupełnie sam na tym świecie i nie było dla mnie miejsca nigdzie.
Ciotki z fundacji szybko zadziałały i tak oto znalazłem się w cudownym domu tymczasowym, gdzie mam opiekę, spacerki, miskę pełną pyszności no i głaski. Bo jak przystało na labradora jestem strasznym miziakiem i kocham być blisko ludzi.
Inne psiaki mnie lubią i z wzajemnością, bo towarzyski ze mnie gość. Mam już swoje lata i doświadczenie, więc nie wchodzę w zbędne konflikty z młodziakami, bo i po co?
Ciotki z fundacji zabrały mnie też do doktora, aby zrobić przegląd seniora. I wiecie, co? Zdałem na 5+ bo i krew mam w normie i serducho jak dzwon. No i mówią, że muszę jeszcze jakiegoś ortopedę zaliczyć, ale się nie boję, bo jestem dzielny.
Jajków już nie mam, więc tata nigdy nie zostanę. Ale, po co mi szczeniaki jak mam człowieków. Kocham i tych dużych i małych, bo miziają, głaszczą i chodzą ze mną na spacerki, które uwielbiam. I wiecie, co? Zabrali mnie nawet nad taką wielką kałuże – kurczaki, ale było fajnie.
Mam nadzieję, że moi przyszli ludzie będą tak samo fajni jak CI w domu tymczasowym, bo ciotki powiedziały, że zasługuję tylko to, co najlepsze. Ja im ufam, bo w sumie fajny ze mnie psiak.
Pokochasz mnie?
Twój Karter
---- METRYCZKA PSA -----
🧮 Wiek: 12 lat
🚻 Płeć: pies
🐾 Wielkość: duża
🏀 Aktywność: średnia
❤️ Kastracja: tak
ℹ️ Czip: tak
💉 Szczepienia: tak
✅ Psiak jest pod opieką Trójmiejskiego oddziału Fundacji dla Szczeniąt Judyta
✅ Psiak nie zostanie wydany do kojca, budy ani na podwórko
✅ Obowiązkiem adopcji jest: wypełnienie ankiety, wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej z obowiązkiem kastracji
✅ LINK DO ANKIETY: https://bit.ly/ankieta_przedadopcyjna
✅ Zastrzegamy sobie prawo do kontaktu z wybranymi osobami
✅ WSZELKIE PYTANIA DOTYCZĄCE PSIAKA PROSIMY ZADAWAĆ W KOMENTARZACHKarter – czarny labrador Status: do adopcji Kiedyś byłem piękny, młody i miałem dom. Ale życie pisze przecież różne scenariusze… i tak właśnie życie napisało mój. Miałem dom i swoich opiekunów, ale któregoś dnia się rozeszli a ja zostałem sam. Zupełnie sam na tym świecie i nie było dla mnie miejsca nigdzie. Ciotki z fundacji szybko zadziałały i tak oto znalazłem się w cudownym domu tymczasowym, gdzie mam opiekę, spacerki, miskę pełną pyszności no i głaski. Bo jak przystało na labradora jestem strasznym miziakiem i kocham być blisko ludzi. Inne psiaki mnie lubią i z wzajemnością, bo towarzyski ze mnie gość. Mam już swoje lata i doświadczenie, więc nie wchodzę w zbędne konflikty z młodziakami, bo i po co? Ciotki z fundacji zabrały mnie też do doktora, aby zrobić przegląd seniora. I wiecie, co? Zdałem na 5+ bo i krew mam w normie i serducho jak dzwon. No i mówią, że muszę jeszcze jakiegoś ortopedę zaliczyć, ale się nie boję, bo jestem dzielny. Jajków już nie mam, więc tata nigdy nie zostanę. Ale, po co mi szczeniaki jak mam człowieków. Kocham i tych dużych i małych, bo miziają, głaszczą i chodzą ze mną na spacerki, które uwielbiam. I wiecie, co? Zabrali mnie nawet nad taką wielką kałuże – kurczaki, ale było fajnie. Mam nadzieję, że moi przyszli ludzie będą tak samo fajni jak CI w domu tymczasowym, bo ciotki powiedziały, że zasługuję tylko to, co najlepsze. Ja im ufam, bo w sumie fajny ze mnie psiak. Pokochasz mnie? Twój Karter ---- METRYCZKA PSA ----- 🧮 Wiek: 12 lat 🚻 Płeć: pies 🐾 Wielkość: duża 🏀 Aktywność: średnia ❤️ Kastracja: tak ℹ️ Czip: tak 💉 Szczepienia: tak ✅ Psiak jest pod opieką Trójmiejskiego oddziału Fundacji dla Szczeniąt Judyta ✅ Psiak nie zostanie wydany do kojca, budy ani na podwórko ✅ Obowiązkiem adopcji jest: wypełnienie ankiety, wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej z obowiązkiem kastracji ✅ LINK DO ANKIETY: https://bit.ly/ankieta_przedadopcyjna ✅ Zastrzegamy sobie prawo do kontaktu z wybranymi osobami ✅ WSZELKIE PYTANIA DOTYCZĄCE PSIAKA PROSIMY ZADAWAĆ W KOMENTARZACH