Mam już dom! :)
LUDZIE, CO Z WAMI JEST NIE TAK??
SENIOREK - KOLEJNA OFIARA LUDZKIEGO BESTIALSTWA...
Starszy wychudzony piesek trafił do schroniska z ulicy z ogromnym wyłysieniem na grzbiecie ledwo trzymając się na łapkach...
Na szyi miał "ozdobę" w postaci starego paska od spodni, oznacza to jedno - całe życie wisiał na łańcuchu...
Biedak leżał przy ulicy zwinięty w kuleczkę na śniegu...
Jakby czekał już tylko na swój koniec...
LUDZKA BESTIO, KTÓRA GO SKRZYWDZIŁAŚ - WSTYDŹ SIĘ!
GDZIE PODZIAŁO SIĘ TWOJE CZŁOWIECZEŃSTWO?
JAK MOŻNA TAK ZANIEDBAĆ ŻYWĄ ISTOTĘ?
Seniorek to przerażona, zaniedbana kupka nieszczęścia...
"Pan" okrutnie go potraktował...
A teraz Kochani z Waszą pomocą my musimy to odbudować...
Dom dla biedaka jest potrzebny NA WCZORAJ
On sobie nie poradzi w schronisku... Poddał się...
SENIOREK TRAFIŁ Z DESZCZU POD RYNNĘ
Od "troskliwego" zapewne właściciela, który doprowadził psa do takiego stanu upodlenia...
Do miejsca z koszmaru każdego psa - za schroniskowe kraty, prosto do zimnej budy...
Seniorek w kontakcie z człowiekiem jest fantastyczny, delikatny, spokojny, ale niestety..
Także totalnie pozbawiony wiary w siebie, jakby przepraszał że żyje..
Dziadziuś kompletnie nie może odnaleźć się za kratami, jego krótka sierść i łysa skóra sprawiają, że trzęsie się z zimna..
Po jego smutnym spojrzeniu można odczuć jak bardzo cierpi...
A co ma obecnie ten biedny pies?
CIASNY KOJEC...
BUDĘ, KTÓRA NIGDY NIE DA WYSTARCZAJĄCEGO CIEPŁA PRZY TAK KRÓTKIEJ SIERŚCI i ŁYSYM PLACKU NA CIELE..
BRAK CZŁOWIEKA I SAMOTNOŚĆ...
I moglibyśmy tak wymieniać bez końca by ukazać krzywdę Seniorka...
Ale nikt z nas nie jest w stanie jej w pełni opisać...
Bo tylko ten biedny pies wie jak bardzo cierpi i jak marzy by być po raz pierwszy w życiu traktowanym z godnością i szacunkiem...
Bo jego życie nigdy nie było dobre, sądząc po stanie, w jakim trafił za kraty.
A nam już brak sił, brak łez patrząc na ludzkie okrucieństwo...
Seniorek ma ok. 10 lat, waży ok. 13kg
w kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane w schronisku psy
nie znamy jego stosunku do kotów, ale to bardzo delikatny i łagodny piesek
będzie wymagał przyuczenia chodzenia na smyczy
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/dt: 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa.LUDZIE, CO Z WAMI JEST NIE TAK?? SENIOREK - KOLEJNA OFIARA LUDZKIEGO BESTIALSTWA... Starszy wychudzony piesek trafił do schroniska z ulicy z ogromnym wyłysieniem na grzbiecie ledwo trzymając się na łapkach... Na szyi miał "ozdobę" w postaci starego paska od spodni, oznacza to jedno - całe życie wisiał na łańcuchu... Biedak leżał przy ulicy zwinięty w kuleczkę na śniegu... Jakby czekał już tylko na swój koniec... LUDZKA BESTIO, KTÓRA GO SKRZYWDZIŁAŚ - WSTYDŹ SIĘ! GDZIE PODZIAŁO SIĘ TWOJE CZŁOWIECZEŃSTWO? JAK MOŻNA TAK ZANIEDBAĆ ŻYWĄ ISTOTĘ? Seniorek to przerażona, zaniedbana kupka nieszczęścia... "Pan" okrutnie go potraktował... A teraz Kochani z Waszą pomocą my musimy to odbudować... Dom dla biedaka jest potrzebny NA WCZORAJ On sobie nie poradzi w schronisku... Poddał się... SENIOREK TRAFIŁ Z DESZCZU POD RYNNĘ Od "troskliwego" zapewne właściciela, który doprowadził psa do takiego stanu upodlenia... Do miejsca z koszmaru każdego psa - za schroniskowe kraty, prosto do zimnej budy... Seniorek w kontakcie z człowiekiem jest fantastyczny, delikatny, spokojny, ale niestety.. Także totalnie pozbawiony wiary w siebie, jakby przepraszał że żyje.. Dziadziuś kompletnie nie może odnaleźć się za kratami, jego krótka sierść i łysa skóra sprawiają, że trzęsie się z zimna.. Po jego smutnym spojrzeniu można odczuć jak bardzo cierpi... A co ma obecnie ten biedny pies? CIASNY KOJEC... BUDĘ, KTÓRA NIGDY NIE DA WYSTARCZAJĄCEGO CIEPŁA PRZY TAK KRÓTKIEJ SIERŚCI i ŁYSYM PLACKU NA CIELE.. BRAK CZŁOWIEKA I SAMOTNOŚĆ... I moglibyśmy tak wymieniać bez końca by ukazać krzywdę Seniorka... Ale nikt z nas nie jest w stanie jej w pełni opisać... Bo tylko ten biedny pies wie jak bardzo cierpi i jak marzy by być po raz pierwszy w życiu traktowanym z godnością i szacunkiem... Bo jego życie nigdy nie było dobre, sądząc po stanie, w jakim trafił za kraty. A nam już brak sił, brak łez patrząc na ludzkie okrucieństwo... Seniorek ma ok. 10 lat, waży ok. 13kg w kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane w schronisku psy nie znamy jego stosunku do kotów, ale to bardzo delikatny i łagodny piesek będzie wymagał przyuczenia chodzenia na smyczy przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/dt: 536 701 403 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Obowiązuje ankieta, wizyta przed adopcyjna, podpisanie umowy adopcji psa. Psy wydajemy tylko do mieszkania z człowiekiem w domu lub mieszkaniu, nigdy do budy bądź na łańcuch. Zastrzegamy sobie prawo wyboru najlepszego domu dla psa.