Mam już dom! :)
OFIARA CzłoWIEKA BEZ ŁAPY...
ŁAPUŚ W TYPIE YORKA..
BARDZO BIEDNY PSIAK TRAFIŁ DO SCHRONISKA...
PILNE
NIE MA WOLI ŻYCIA
Patrząc na Łapusia łzy same cisną się do oczu..
Kochany, poczciwy pies, a kompletnie złamany i całkowicie zrezygnowany..
UPODLONY...
Bez łapki, po wypadku, z kołem od łańcucha na szyi - "pamiątką" po służbie u swojego "pana", który wywalił go na ulicę... Na śmierć
Podejrzewamy, że ktoś chciał się go pozbyć w ten okrutny sposób...i prawie mu się udało.
Jego przepełniony bólem wzrok rozerwał nam serce na milion kawałków..
Nie ma w nim cienia nadziei i chęci życia...
Patrzy jakby już w nicość...
W końcu dla większości z ludzi to teraz pies wybrakowany, kaleka, którego nikt nie zechce...
A przecież Łapuś TO PIES WYJĄTKOWY
Delikatny, spokojny i tak bardzo pokorny..
A przede wszystkim przygnębiająco smutny..
Brak słów by opisać, jak mu ciężko.
Gdy trafił do schroniska, był obrazem nędzy i rozpaczy, po wypadku, z którego cudem uszedł z życiem, z kołem od łańcucha przy szyi...
Niestety stracił łapkę
A później... obudził w schroniskowej budzie, całymi dniami nie chce wyjść, a całymi godzinami patrzy w ziemię poddanym wzrokiem..
Malec już na nic nie czeka...on już się poddał..
To taki kochany i poczciwy i pokorny pies...
Brutalnie skrzywdzony, a wciąż pokornie wpatrzony w człowieka..i bezgranicznie kochający..
Wtulał się w nas i znieruchomiał..
Tak bardzo jest zagubiony... szuka kontaktu i ratunku.
Nie narzuca się, ale pragnie być blisko.
Nie ma w nim cienia agresji. Jest jedynie smutny życiorys i ogromny ból, który przeszedł po wypadku..
Łapuś jest cudownym pieskiem w wieku ok. 5 lat.
Jest niewielki - waży ok. 9kg.
Jest kastrowany.
Kocha cały świat, jest łagodny w stosunku do innych psów.
Spaceruje na smyczy, podejrzewamy, że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem.
Przebywa w schronisku w woj. łódzkim.
Pomagamy w transporcie do domku na koszt adoptującego.
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną.
Nie wydamy Łapusia do budy.OFIARA CzłoWIEKA BEZ ŁAPY... ŁAPUŚ W TYPIE YORKA.. BARDZO BIEDNY PSIAK TRAFIŁ DO SCHRONISKA... PILNE NIE MA WOLI ŻYCIA Patrząc na Łapusia łzy same cisną się do oczu.. Kochany, poczciwy pies, a kompletnie złamany i całkowicie zrezygnowany.. UPODLONY... Bez łapki, po wypadku, z kołem od łańcucha na szyi - "pamiątką" po służbie u swojego "pana", który wywalił go na ulicę... Na śmierć Podejrzewamy, że ktoś chciał się go pozbyć w ten okrutny sposób...i prawie mu się udało. Jego przepełniony bólem wzrok rozerwał nam serce na milion kawałków.. Nie ma w nim cienia nadziei i chęci życia... Patrzy jakby już w nicość... W końcu dla większości z ludzi to teraz pies wybrakowany, kaleka, którego nikt nie zechce... A przecież Łapuś TO PIES WYJĄTKOWY Delikatny, spokojny i tak bardzo pokorny.. A przede wszystkim przygnębiająco smutny.. Brak słów by opisać, jak mu ciężko. Gdy trafił do schroniska, był obrazem nędzy i rozpaczy, po wypadku, z którego cudem uszedł z życiem, z kołem od łańcucha przy szyi... Niestety stracił łapkę A później... obudził w schroniskowej budzie, całymi dniami nie chce wyjść, a całymi godzinami patrzy w ziemię poddanym wzrokiem.. Malec już na nic nie czeka...on już się poddał.. To taki kochany i poczciwy i pokorny pies... Brutalnie skrzywdzony, a wciąż pokornie wpatrzony w człowieka..i bezgranicznie kochający.. Wtulał się w nas i znieruchomiał.. Tak bardzo jest zagubiony... szuka kontaktu i ratunku. Nie narzuca się, ale pragnie być blisko. Nie ma w nim cienia agresji. Jest jedynie smutny życiorys i ogromny ból, który przeszedł po wypadku.. Łapuś jest cudownym pieskiem w wieku ok. 5 lat. Jest niewielki - waży ok. 9kg. Jest kastrowany. Kocha cały świat, jest łagodny w stosunku do innych psów. Spaceruje na smyczy, podejrzewamy, że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem. Przebywa w schronisku w woj. łódzkim. Pomagamy w transporcie do domku na koszt adoptującego. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną. Nie wydamy Łapusia do budy.