Mam już dom! :)
MOJA PANI ODESZŁA... ZOSTAŁEM SAM...
"RODZINA" ODDAŁA MNIE DO SCHRONISKA...
Dlaczego?
Przecież jestem dobrym pieskiem, nie przeszkadzałbym nikomu
Leżałbym cichutko w kąciku tak jak teraz...
A oni mnie zamknęli na zimę w schroniskowym kojcu... Ciociu...
JAK TAK MOŻNA?
TERAZ MUSZĘ SZYBCIUTKO ZNALEŹĆ DOMEK!
Wiem, że u Ciebie Ciociu mogę zostać tylko na chwilkę, poproś więc dobrych ludzi bym został ich pieskiem i został z nimi do końca moich dni...
Dziadzio...
ZREZYGNOWANY, TĘSKNIĄCY ZA ZMARŁĄ PANIĄ... KOCHANY PIES...
Dziadzio całe swoje życie spędził u boku swojej Pani.
Pani zmarła, a rodzina chciała się go pozbyć i starszego małego pieska oddała do schroniska w jeden z najgorszych, mroźnych dni..
Postanowiliśmy pomóc Dziadziowi i uratować go przez podłym losem w schronisku.
I to w schronisku, gdzie staruszki gdy trafią za kraty, zostają tam już na zawsze, do ostatniego, samotnego oddechu...
Jego pokorny, dobry charakter sprawia, że Dziadzio odnajdzie się zwłaszcza jako kanapowy piesek, towarzyszący rodzinie, która prowadzi spokojny tryb życia.
Zgadza się z psami, kotami, jest grzeczny w domu.
Dziadzio ceni sobie spokój i towarzystwo ukochanych ludzi u boku, ich głaski i smaczki z głaszczącej delikatnie ręki, mógłby odpoczywać godzinami u boku ukochanego opiekuna..
NA ZAWSZE ZAPAMIĘTAMY MOMENT GDY STAŁ NA OPUSZCZONEJ POSESJI Z PRZERAŹLIWIE SMUTNYMI OCZYMA..
ZAGUBIONY I PRZERAŻAJĄCO SMUTNY...
JEGO WZROK ZŁAMAŁ NAM WTEDY SERCE..
Dziadzio trafił do schroniska, nie wychodził z budy, nie jadł, trząsł się z przerażenia. Jego dni były policzone.
Podjęliśmy decyzję, że nie możemy pozwolić mu odejść za kratami i umieściliśmy w domowym hoteliku.
Z przerażonego pieska już nic nie zostało, a czas w hoteliku ma jeszcze tylko na kilka miesięcy, ponieważ musimy zabrać z niego pieski.
Dziadzio to pies o pięknym charakterze.
To piesek wrażliwy, delikatny... A przede wszystkim przygnębiająco smutny...
To taki kochany i poczciwy pies, który zasługuje na wiele miłości i szacunku ze strony człowieka.
Czy ma prawo marzyć, że jeszcze będzie dla kogoś coś znaczył?
Że ktoś pokaże mu jeszcze, że jest coś wart?
Że zasługuje na miłość i opiekę?
Dziadzio ma ok. 10 lat, waży ok. 10-12kg, jest niewielkim pieskiem
w domu nie niszczy, potrafi zostawać sam
jest odpchlony, odrobaczony, zaszczepiony
nie przepada za spacerami na smyczy, z tego względu szukamy dla niego domu z ogrodem
zgadza się z psami i kotami
przebywa w Tuszynie pod Łodzią w woj. łódzkim
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478513 081 478
Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną.