Mam już dom! :)
PEDRO - cudowny, delikatny psiaczek w typie terierka..
Jeszcze psie dziecko..
Właśnie trafił za kraty schroniska.
I JEGO ŚWIAT LEGŁ W GRUZACH..
TAK NIE POWINNO WYGLĄDAĆ PSIE DZIECIŃSTWO..
Młody piesek powinien radośnie bawić się, biegać za patyczkiem, cieszyć się życiem...
A tymczasem Pedro umiera z przerażenia w marnej budzie..
I nie ufa człowiekowi, chyba nie raz oberwał od "Pani"..
Jego życie w schronisku to koszmar, ale przed nim też nie było kolorowe.
Pedro trafił do schroniska po śmierci właścicielki, z gospodarstwa grozy.
Pieski są przerażone, jeśli miały kontakt z człowiekiem, to wyłącznie zły.
Malutki Pedro jest zbyt nieśmiały.. Żeby prosić o cokolwiek...
Nie wierzy, że na cokolwiek zasługuje..
Każdy miły gest, dotyk, słowo ze strony człowieka jest dla niego zaskoczeniem...
Nieśmiało, powolutku macha ogonkiem przy pogłaskaniu, jakby bał się cieszyć...
Aż boimy się myśleć jakie życie miał przed schroniskiem..
Jednak bije z niego pragnienie bliskości.. tak bardzo chce być pokochany.. czyjś...
ABY ŻYĆ
Siedzi całe dnie w budzie, smutny i przybity..
W jego smutnych oczach nadzieja pojawia się tylko w jednej chwili - gdy podchodzi do niego człowiek..
W schronisku jest przerażony hałasem, szczekaniem innych piesków...
Żyje w wiecznym strachu i napięciu..
Dziś przez chwilę poczuł się kochany, a my zostawiając go nie mogłyśmy powstrzymać łez.
Łzy same cisną się do oczu na widok tej kruchej nieszczęśliwej istotki- tak bardzo zdezorientowanej i przygaszonej..
NIEWIDZIALNY PEDRO O ZŁOTYM SERCU.
ON PRZEPRASZA, ŻE ŻYJE..
Patrzy tak przeszywająco smutnym i zawiedzionym wzrokiem..
Widać w nim ogrom bólu i cierpienia..
A jednocześnie chęć zaufania w końcu człowiekowi.. mimo wszystko..
Jest dość nieśmiały w pierwszym kontakcie, ale widać, że mimo traum, nadal szuka bliskości i ratunku w objęciach człowieka..
Bez problemu da się wziąć na ręce, do zaufanej osoby wtula się całym swoim ciałkiem..
Moment odstawienia go do kojca jest wielką traumą i dla niego i dla nas...
Pedro patrzy tak przeraźliwie smutnym wzrokiem.. boi się dalszego strachu i samotności.
Pedro ma ok. 2 lat, jest małym pieskiem, waży ok. 8-9 kg
w kojcu mieszka z innymi psami, jest zgodny
nie znamy jego stosunku do kotów, ale to piesek o łagodnym usposobieniu
boi się jeszcze smyczy, będzie wymagał przyuczenia, ale sądzimy, że odnajdzie się doskonale jako tzw. "kanapowy piesek"
Pedro przebywa w schronisku w województwie łódzkim.
Pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna.
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przed adopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.