Mam już dom! :)
ZAŁAMANY MALUTKI PSI SMUTEK...💔
BIEDNY LISIO...
SAMOTNE MARZNIE W SCHRONISKOWYM KOJCU..
WYCIĄGA ŁAPKI DO CIEBIE, CZŁOWIEKU..
Z NADZIEJĄ, ŻE GO STĄD ZABIERZESZ..
Ten psiak jest, a jak gdyby go nie było...
Mający zaledwie około 3 lat młodziak, malutki psi smutek - Lisek..
Swoją kruchością, delikatnością i nieśmiałością urzeka każdego, kto go zobaczy.
Smutkiem bijącym ze swoich przepięknych oczu potrafi zmiękczyć niemal każde serce
Drobny młodziutki psiak, który w głębi serduszka skrada tylko jedno pragnienie - żeby ktoś zwrócił się do niego po imieniu i dostrzegł..
Bo dotychczas był tylko przeganianym "WON ", a teraz jest tylko "NUMEREM" w schronisku, jednym z wielu niechcianych i porzuconych..
Cudną istotkę, która wręcz przeprasza, że żyje..
Która, zamiast brykać na spacerach, spać na kanapie i zajadać się smaczkami, spędza życie w zimnym schroniskowym boksie...
Lisio jest skromnym, spokojnym i bardzo przygnębionym pieskiem.
Nie pcha się pierwszy, czeka na swoją kolej, pełny pokory o nic nie zabiega... jakby ktoś dobitnie obdarł go z pragnienia marzeń...i potrzeb..
Lisek gdy już upewni się, że człowiek ma dobre zamiary (na przykład bierze go na ręce i przytula do serca, z pokorą powolutku zaczyna się cieszyć i zachęcać do zabawy‼
Gdy dla innego psa spacer to normalna, powtarzalna czynność, dla Liska to święto, które rozpamiętuje jeszcze długo po jego zakończeniu odprowadzając opiekuna tęsknym wzrokiem.
Malec po cichutku marzy o tym, że ktoś go dostrzeże i pokaże, że jest coś wart. Tylko to trzyma go przy życiu i każe otwierać jeszcze rano oczy...
Legowiskiem Liska są deski budy, nie zna uczucia ciepła i bezpieczeństwa. Nie wie, jak fajnie jest przysnąć u boku właściciela z jego ręką na łebku..
Dla psów takich jak Lisek słowo DOM oznacza tyle, co dla Ciebie RAJ..
A przecież nie każdemu jest pisany... I dlatego nasze ogłoszenie to rozpaczliwy krzyk, błagalne wołanie za Liskiem, by poznał i znalazł swój raj na ziemi.
Piesio nie miał w swoim krótkim życiu lekko, trafił do schroniska wychudzony i zastraszony...
Pomimo tego, naszym zdaniem jest przepiękną istotką z jeszcze piękniejszą, delikatną duszką.
Mamy nadzieję, że w kochającym domu zapomni o traumach i będzie miał mnóstwo powodów do zamerdania ogonkiem, ciesząc się życiem u boku ukochanego człowieka... ‼️
Lisek ma ok. 3 lat, waży ok. 9kg
boi się jeszcze smyczy, będzie wymagał przyuczenia, ale sądzimy, że doskonale odnajdzie się zarówno w domu, jak i w mieszkaniu
pozytywnie reaguje na inne pieski, podejrzewamy więc, że mógłby dogadać się z psim "rodzeństwem"
nie znamy jego stosunku do kotów, ale jest pieskiem o łagodnym usposobieniu
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Lisek przebywa w schronisku w woj.łódzkim.
Pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna.
Możliwa jest adopcja zagraniczna.
Nie wydamy go do kojca ani na łańcuch.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej czyli wypełnieniu ankiety oraz zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać.ZAŁAMANY MALUTKI PSI SMUTEK...💔 BIEDNY LISIO... SAMOTNE MARZNIE W SCHRONISKOWYM KOJCU.. WYCIĄGA ŁAPKI DO CIEBIE, CZŁOWIEKU.. Z NADZIEJĄ, ŻE GO STĄD ZABIERZESZ.. Ten psiak jest, a jak gdyby go nie było... Mający zaledwie około 3 lat młodziak, malutki psi smutek - Lisek.. Swoją kruchością, delikatnością i nieśmiałością urzeka każdego, kto go zobaczy. Smutkiem bijącym ze swoich przepięknych oczu potrafi zmiękczyć niemal każde serce Drobny młodziutki psiak, który w głębi serduszka skrada tylko jedno pragnienie - żeby ktoś zwrócił się do niego po imieniu i dostrzegł.. Bo dotychczas był tylko przeganianym "WON ", a teraz jest tylko "NUMEREM" w schronisku, jednym z wielu niechcianych i porzuconych.. Cudną istotkę, która wręcz przeprasza, że żyje.. Która, zamiast brykać na spacerach, spać na kanapie i zajadać się smaczkami, spędza życie w zimnym schroniskowym boksie... Lisio jest skromnym, spokojnym i bardzo przygnębionym pieskiem. Nie pcha się pierwszy, czeka na swoją kolej, pełny pokory o nic nie zabiega... jakby ktoś dobitnie obdarł go z pragnienia marzeń...i potrzeb.. Lisek gdy już upewni się, że człowiek ma dobre zamiary (na przykład bierze go na ręce i przytula do serca, z pokorą powolutku zaczyna się cieszyć i zachęcać do zabawy‼ Gdy dla innego psa spacer to normalna, powtarzalna czynność, dla Liska to święto, które rozpamiętuje jeszcze długo po jego zakończeniu odprowadzając opiekuna tęsknym wzrokiem. Malec po cichutku marzy o tym, że ktoś go dostrzeże i pokaże, że jest coś wart. Tylko to trzyma go przy życiu i każe otwierać jeszcze rano oczy... Legowiskiem Liska są deski budy, nie zna uczucia ciepła i bezpieczeństwa. Nie wie, jak fajnie jest przysnąć u boku właściciela z jego ręką na łebku.. Dla psów takich jak Lisek słowo DOM oznacza tyle, co dla Ciebie RAJ.. A przecież nie każdemu jest pisany... I dlatego nasze ogłoszenie to rozpaczliwy krzyk, błagalne wołanie za Liskiem, by poznał i znalazł swój raj na ziemi. Piesio nie miał w swoim krótkim życiu lekko, trafił do schroniska wychudzony i zastraszony... Pomimo tego, naszym zdaniem jest przepiękną istotką z jeszcze piękniejszą, delikatną duszką. Mamy nadzieję, że w kochającym domu zapomni o traumach i będzie miał mnóstwo powodów do zamerdania ogonkiem, ciesząc się życiem u boku ukochanego człowieka... ‼️ Lisek ma ok. 3 lat, waży ok. 9kg boi się jeszcze smyczy, będzie wymagał przyuczenia, ale sądzimy, że doskonale odnajdzie się zarówno w domu, jak i w mieszkaniu pozytywnie reaguje na inne pieski, podejrzewamy więc, że mógłby dogadać się z psim "rodzeństwem" nie znamy jego stosunku do kotów, ale jest pieskiem o łagodnym usposobieniu Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Lisek przebywa w schronisku w woj.łódzkim. Pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Nie wydamy go do kojca ani na łańcuch. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej czyli wypełnieniu ankiety oraz zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać.