Mam już dom! :)
RENIA - OGROM PSIEJ MIŁOŚCI W RADOSNYM CIAŁKU
Do schroniska trafiła niedawno ok. 1-1,5 roczna kochająca, urocza i radosna sunia w typie owczarka francuskiego - Renia..
Jeszcze psie dziecko, zakochane w człowieku do szaleństwa
TA KOCHANA ISTOTKA ROZKOCHAŁA NAS W SOBIE OD PIERWSZEJ WSPÓLNEJ CHWILI
Jest rozkosznym przytulasem, która cieszy się z każdej wspólnej chwili z człowiekiem, rozdając buziaki i nieustannie merdając ogonkiem..
Czarowała nas jak tylko mogła, podawała łapki, rozdawała buziaki i zachęcała do zabawy i pieszczot... aż nadszedł dramatyczny dla nas, ale przede wszystkim dla niej moment...
Powrót za kraty schroniskowego kojca..
Za każdym razem gdy wraca do kojca, nie może pogodzić się z zamknięciem, rozpaczliwie próbuje zwrócić na siebie uwagę i wydostać się by znów móc spędzić z człowiekiem choć kilka chwil..
Renia to radosna, pozytywna, kochająca sunia.
Ma w sobie tyle pozytywnej energii i radości życia.
Nie sposób się przy niej smucić, jest kochaną, radosną istotką
GDY PATRZYMY NA TO CUDEŃKO..
Do głowy przychodzi jedna myśl: "Co Ty tu jeszcze robisz, kochana Reniu?
To takie niesprawiedliwe, że tak cudowne psy trafiają do schroniska...
Ktoś porzucił Renię i jej brata w lesie, bo już się nie "rozdały" po wsi w "dobre ręce", więc psie dzieci wywalono na pastwę losu..
JAK MOŻNA ZROBIĆ COŚ TAKIEGO TAK MOCNO KOCHAJĄCEJ LUDZI ISTOCIE?
Pomimo porzucenia i skazania Reni na traumę schroniska, ona nadal szaleńczo kocha ludzi... a przed nią całe życie, więc wspólnie namalujmy jej piękną przyszłość na jaką zasługuje
Renia ma ok. 1-1,5 roku, jest średnim pieskiem, waży ok. 20 kg
do adopcji zostanie wydana po sterylizacjimieszka w kojcu z innymi pieskami, podejrzewamy że dogada się z psim "rodzeństwem"
nie znamy jej stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić
zaczyna spacerować na smyczy, sądzimy, że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna, możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 505 682 029
Jeśli aktualnie nie odbieramy zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa tylko po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety oraz wizycie przedadopcyjnej w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać.
Nie wydamy pieska na łańcuch, do kojca, proszę nie proponować dla niej takich warunków.RENIA - OGROM PSIEJ MIŁOŚCI W RADOSNYM CIAŁKU Do schroniska trafiła niedawno ok. 1-1,5 roczna kochająca, urocza i radosna sunia w typie owczarka francuskiego - Renia.. Jeszcze psie dziecko, zakochane w człowieku do szaleństwa TA KOCHANA ISTOTKA ROZKOCHAŁA NAS W SOBIE OD PIERWSZEJ WSPÓLNEJ CHWILI Jest rozkosznym przytulasem, która cieszy się z każdej wspólnej chwili z człowiekiem, rozdając buziaki i nieustannie merdając ogonkiem.. Czarowała nas jak tylko mogła, podawała łapki, rozdawała buziaki i zachęcała do zabawy i pieszczot... aż nadszedł dramatyczny dla nas, ale przede wszystkim dla niej moment... Powrót za kraty schroniskowego kojca.. Za każdym razem gdy wraca do kojca, nie może pogodzić się z zamknięciem, rozpaczliwie próbuje zwrócić na siebie uwagę i wydostać się by znów móc spędzić z człowiekiem choć kilka chwil.. Renia to radosna, pozytywna, kochająca sunia. Ma w sobie tyle pozytywnej energii i radości życia. Nie sposób się przy niej smucić, jest kochaną, radosną istotką GDY PATRZYMY NA TO CUDEŃKO.. Do głowy przychodzi jedna myśl: "Co Ty tu jeszcze robisz, kochana Reniu? To takie niesprawiedliwe, że tak cudowne psy trafiają do schroniska... Ktoś porzucił Renię i jej brata w lesie, bo już się nie "rozdały" po wsi w "dobre ręce", więc psie dzieci wywalono na pastwę losu.. JAK MOŻNA ZROBIĆ COŚ TAKIEGO TAK MOCNO KOCHAJĄCEJ LUDZI ISTOCIE? Pomimo porzucenia i skazania Reni na traumę schroniska, ona nadal szaleńczo kocha ludzi... a przed nią całe życie, więc wspólnie namalujmy jej piękną przyszłość na jaką zasługuje Renia ma ok. 1-1,5 roku, jest średnim pieskiem, waży ok. 20 kg do adopcji zostanie wydana po sterylizacjimieszka w kojcu z innymi pieskami, podejrzewamy że dogada się z psim "rodzeństwem" nie znamy jej stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić zaczyna spacerować na smyczy, sądzimy, że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna, możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 505 682 029 Jeśli aktualnie nie odbieramy zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa tylko po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety oraz wizycie przedadopcyjnej w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać. Nie wydamy pieska na łańcuch, do kojca, proszę nie proponować dla niej takich warunków.