Mam już dom! :)
KAJA - OWCZAREK NIEMIECKI DŁUGOWŁOSY, UMĘCZONA PRZEZ CzłoWIEKA PSIA BABCIA..
A gdy zestarzejesz się mój wierny psijacielu..
Wyrzucę cię jak śmiecia...
Bo już na nic nie przydasz mi się...
A w przypadku Kai powinno brzmieć "już na Tobie nie zarobię"
Bo Kajusia to wychudzona zaniedbana i załamana życiem psia seniorka, która jest wyeksploatowaną i porzuconą przez pseudohodowcę zużytą maszynką do robienia kasy na szczenietach...
Mamy podejrzenia, że okoliczna pseudohodowla pozbywa się swoich "parobków", bo Kajusia jest jednym z kilku ostatnio porzuconych w złym stanie psychicznym lub fizycznym owczarów, które trafiły do schroniska.
Owczary to tak piękne, mądre i dumne psy.
Jak można zrobić z nich coś takiego..
Tak upokorzyć tak cudowną istotę.
TYMCZASEM KAJUSIA ZREZYGNOWANA JUŻ NA NIC NIE CZEKA..
ODKĄD TRAFIŁA ZA KRATY, UPOKORZONA I ZAŁAMANA..
Całkowicie się poddała, to wrak psa.
Dzisiaj gdy zobaczyłam jej poczciwą mordkę wlepioną bezsilnie w kraty, łzy same cisnęły się do oczu.
Ja nie proszę ja błagam. o dom dla niej
Kajusia została zabrana z ulicy, chodziła zagubiona i oszołomiona.
Co robiła przerażona seniorka na środku ulicy...
To oczywiste, że została wyrzucona i szukała drogi do "domu".
Wygląda na to, że całe życie mieszkała na podwórku i służyła jako maszynka do produkcji rasowych szczeniąt.
Jest bardzo wystraszona za kratami, gwar i harmider schroniskowego życia bardzo ją przytłaczają.
Wiemy, że szanse na dom dla starej, zabiedzonej suczki są bliskie zeru i że telefony o Kaję nie będą się urywać...
Może dzięki temu uda się, że choć na końcu swego życia poczuje się kochana i pozna co to prawdziwy dom.
Nie będzie wymagającym psem, nie potrzebuje długich spacerów i nadmiernej aktywności. Ciepły kąt i pełna miska w zupełności wystarczą.
Kaja ma ok. 9 lat, jest owczarkiem niemieckim długowłosym i takiej jest wielkości, ale musi przybrać na wadze, jest bardzo wychudzona
w kojcu mieszka sama, ale pozytywnie reaguje na mijane na spacerach psy, sądzimy że zgodzi się z psim towarzystwem
pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem
niestety nie znamy jej reakcji na koty i nie mamy jak go sprawdzić
przebywa w schronisku w województwie łódzkim, ale pomagamy skoordynować transport na koszt adoptującego
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748
Jeśli aktualnie nie odbieramy zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Nie wydamy Kai do budy, to staruszka, która wymaga godnego, dobrego życia po koszmarnym, jakie już miała.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.KAJA - OWCZAREK NIEMIECKI DŁUGOWŁOSY, UMĘCZONA PRZEZ CzłoWIEKA PSIA BABCIA.. A gdy zestarzejesz się mój wierny psijacielu.. Wyrzucę cię jak śmiecia... Bo już na nic nie przydasz mi się... A w przypadku Kai powinno brzmieć "już na Tobie nie zarobię" Bo Kajusia to wychudzona zaniedbana i załamana życiem psia seniorka, która jest wyeksploatowaną i porzuconą przez pseudohodowcę zużytą maszynką do robienia kasy na szczenietach... Mamy podejrzenia, że okoliczna pseudohodowla pozbywa się swoich "parobków", bo Kajusia jest jednym z kilku ostatnio porzuconych w złym stanie psychicznym lub fizycznym owczarów, które trafiły do schroniska. Owczary to tak piękne, mądre i dumne psy. Jak można zrobić z nich coś takiego.. Tak upokorzyć tak cudowną istotę. TYMCZASEM KAJUSIA ZREZYGNOWANA JUŻ NA NIC NIE CZEKA.. ODKĄD TRAFIŁA ZA KRATY, UPOKORZONA I ZAŁAMANA.. Całkowicie się poddała, to wrak psa. Dzisiaj gdy zobaczyłam jej poczciwą mordkę wlepioną bezsilnie w kraty, łzy same cisnęły się do oczu. Ja nie proszę ja błagam. o dom dla niej Kajusia została zabrana z ulicy, chodziła zagubiona i oszołomiona. Co robiła przerażona seniorka na środku ulicy... To oczywiste, że została wyrzucona i szukała drogi do "domu". Wygląda na to, że całe życie mieszkała na podwórku i służyła jako maszynka do produkcji rasowych szczeniąt. Jest bardzo wystraszona za kratami, gwar i harmider schroniskowego życia bardzo ją przytłaczają. Wiemy, że szanse na dom dla starej, zabiedzonej suczki są bliskie zeru i że telefony o Kaję nie będą się urywać... Może dzięki temu uda się, że choć na końcu swego życia poczuje się kochana i pozna co to prawdziwy dom. Nie będzie wymagającym psem, nie potrzebuje długich spacerów i nadmiernej aktywności. Ciepły kąt i pełna miska w zupełności wystarczą. Kaja ma ok. 9 lat, jest owczarkiem niemieckim długowłosym i takiej jest wielkości, ale musi przybrać na wadze, jest bardzo wychudzona w kojcu mieszka sama, ale pozytywnie reaguje na mijane na spacerach psy, sądzimy że zgodzi się z psim towarzystwem pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem niestety nie znamy jej reakcji na koty i nie mamy jak go sprawdzić przebywa w schronisku w województwie łódzkim, ale pomagamy skoordynować transport na koszt adoptującego Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748 Jeśli aktualnie nie odbieramy zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Nie wydamy Kai do budy, to staruszka, która wymaga godnego, dobrego życia po koszmarnym, jakie już miała. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.