Mam już dom! :)
MAJKI ZŁAPAŁ NAS MOCNO ŁAPKAMI I PROSIŁ..
ZOSTAŃ, NIE ZOSTAWIAJ MNIE W TYM STRASZNYM MIEJSCU..
ZOSTAŃ PRZY MNIE..
JUŻ TU DŁUŻEJ NIE WYTRZYMAM..
NIE CHCĘ TU UMIERAĆ..
W SAMOTNOŚCI, ZA KRATAMI..
BEZ CIEBIE, MÓJ CZŁOWIEKU..
Majkiego nie chce nikt.
Bo czarny, bo nijaki, bo nierasowy...
Majki słyszał już tysiące powodów dlaczego nikt go nie chce, więc Majki się poddał.
Ile czasu można czekać na coś, co się nie wydarzy, marzyć o domu, do którego nikt nie zabierze..
Ile samotnych nocy można przeżyć umierając z zimna..
Ile złego może spaść na jednego, małego kundelka.. nic więc dziwnego, że Majki..
JUŻ NIE PRZYBIEGA PIERWSZY DO KRAT...
JUŻ NIE SZALEJE Z RADOŚCI NA WIDOK ODWIEDZAJĄCYCH SCHRONISKO..
Bo i po co..
Skoro nikt nie zwraca na niego uwagi, nikt nie zatrzyma się choć na chwilę przy jego kojcu, nie pogłaszcze po łebku.
Nie jest pudelkiem, yorkiem...
Jest tylko małym, zwyczajnym, czarnym pieskiem... KTÓRY SIĘ PODDAŁ..
Majki to cudowny, kochany, łagodny i przyjazny psiaczek, który ma ok. 4 lat.
Jest niewielki, potrzebuje miseczki jedzenia, ciepłego kącika i kochającego człowieka u boku..
Tylko tyle? Dla Majkiego to wszystko..
Bardzo się o niego martwimy...
Boimy się, że nie znajdzie domku, że nikomu nie zabije mocniej serce na jego widok.
Że odejdzie niekochany, niczyj....
Majki dostaje w schronisku mocno w kość, całymi dniami leży w budzie, jakby całkiem się załamał..
Ten maluszek kompletnie nie umie o siebie zawalczyć.
Gdy człowiek patrzy w jego stronę, to Majki rozgląda się nieśmiało wokół...
"Naprawdę do mnie mówisz, to na mnie zwracasz uwagę?! To niemożliwe!
Tęsknota za człowiekiem go niszczy..
Z dnia na dzień widzimy, jak smutnieje, popada w depresję i apatię.
Oby udało nam się go uratować, póki nie jest za późno, póki całkiem się nie podda i rozsypie..
To psiaczek WYJĄTKOWY- spokojny, poczciwy, a przede wszystkim BARDZO SMUTNY bo nie ma swojego domku.
Majki ma ok. 4 lat, waży ok. 13kg
spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem
mieszka w kojcu z innymi psami w zgodzie
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna
możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska, oddzwonimy.
Obowiązuje procedura adopcyjna.
Nie wydamy Majkiego do budy, proszę tego nie proponować.MAJKI ZŁAPAŁ NAS MOCNO ŁAPKAMI I PROSIŁ.. ZOSTAŃ, NIE ZOSTAWIAJ MNIE W TYM STRASZNYM MIEJSCU.. ZOSTAŃ PRZY MNIE.. JUŻ TU DŁUŻEJ NIE WYTRZYMAM.. NIE CHCĘ TU UMIERAĆ.. W SAMOTNOŚCI, ZA KRATAMI.. BEZ CIEBIE, MÓJ CZŁOWIEKU.. Majkiego nie chce nikt. Bo czarny, bo nijaki, bo nierasowy... Majki słyszał już tysiące powodów dlaczego nikt go nie chce, więc Majki się poddał. Ile czasu można czekać na coś, co się nie wydarzy, marzyć o domu, do którego nikt nie zabierze.. Ile samotnych nocy można przeżyć umierając z zimna.. Ile złego może spaść na jednego, małego kundelka.. nic więc dziwnego, że Majki.. JUŻ NIE PRZYBIEGA PIERWSZY DO KRAT... JUŻ NIE SZALEJE Z RADOŚCI NA WIDOK ODWIEDZAJĄCYCH SCHRONISKO.. Bo i po co.. Skoro nikt nie zwraca na niego uwagi, nikt nie zatrzyma się choć na chwilę przy jego kojcu, nie pogłaszcze po łebku. Nie jest pudelkiem, yorkiem... Jest tylko małym, zwyczajnym, czarnym pieskiem... KTÓRY SIĘ PODDAŁ.. Majki to cudowny, kochany, łagodny i przyjazny psiaczek, który ma ok. 4 lat. Jest niewielki, potrzebuje miseczki jedzenia, ciepłego kącika i kochającego człowieka u boku.. Tylko tyle? Dla Majkiego to wszystko.. Bardzo się o niego martwimy... Boimy się, że nie znajdzie domku, że nikomu nie zabije mocniej serce na jego widok. Że odejdzie niekochany, niczyj.... Majki dostaje w schronisku mocno w kość, całymi dniami leży w budzie, jakby całkiem się załamał.. Ten maluszek kompletnie nie umie o siebie zawalczyć. Gdy człowiek patrzy w jego stronę, to Majki rozgląda się nieśmiało wokół... "Naprawdę do mnie mówisz, to na mnie zwracasz uwagę?! To niemożliwe! Tęsknota za człowiekiem go niszczy.. Z dnia na dzień widzimy, jak smutnieje, popada w depresję i apatię. Oby udało nam się go uratować, póki nie jest za późno, póki całkiem się nie podda i rozsypie.. To psiaczek WYJĄTKOWY- spokojny, poczciwy, a przede wszystkim BARDZO SMUTNY bo nie ma swojego domku. Majki ma ok. 4 lat, waży ok. 13kg spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem mieszka w kojcu z innymi psami w zgodzie przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska, oddzwonimy. Obowiązuje procedura adopcyjna. Nie wydamy Majkiego do budy, proszę tego nie proponować.