Mam już dom! :)
CIOCIU, ZABIERZ MNIE STĄD, TAK BARDZO SIĘ BOJĘ..
Może Ty wiesz Ciociu, dlaczego mnie porzucili?
Dlaczego muszę teraz tak bardzo się bać i cierpieć?
Przecież byłem zawsze dobrym pieskiem i tak bardzo kocham Was, moich ukochanych ludzi..
CIOCIU..
WYCIĄGAM DO CIEBIE ŁAPKĘ I PROSZĘ CIĘ TYLKO O JEDNO..
ZABIERZ MNIE STĄD, PROSZĘ..
Sabuś...
Przepiękny, przemiły, rozkochany w człowieku od czubka noska po koniuszek ogonka malutki piesio...
Cudo na 4 łapach
TO PRZECIEŻ JESZCZE MŁODZIAK..
PRZED NIM CAŁE ŻYCIE
BIEDAK TOTALNIE NIE ODNAJDUJE SIĘ W SCHRONISKU..
BARDZO SIĘ O NIEGO BOIMY..
CAŁY CZAS PŁACZE ZA KRATAMI, ROZPACZLIWIE PRÓBUJĄC SIĘ WYDOSTAĆ DO CZŁOWIEKA.
Sabuś to przepiękny, rozkoszny piesek, wyglądający jak miniaturka labradora, jeszcze dzieciak, około 3-letni młodziak, który niedawno trafił do schroniska...
Jest bardzo łagodnym, wrażliwym, rozkochanym w człowieku psiaczkiem, ale tak bardzo przerażonym zamknięciem za kratami..
Sabuś rozpaczliwie pragnie kontaktu z ludźmi, każdą chwilę z opiekunem wykorzystuje na 100%, bardzo cierpi zostawiony w kojcu sam..
Schronisko bardzo go przytłacza, odstawiony do kojca bardzo płacze, patrzy błagalnym wzrokiem żeby zabrać go z powrotem, nie zostawiać w tym strasznym dla niego miejscu..
Sabek przy człowieku rozkwita, ogonek nieśmiało macha i uśmiech pojawia się na pyszczku.
Tak piękny jest widok gdy jest choć nieco radosny, niestety w schronisku to jedynie ulotne momenty, bo zaraz po nich jest samotność, kraty i buda.
Sabuś ma około 3 lata, waży około 12 kg
mieszka w kojcu sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerach psy, być może dogada się z psim "towarzystwem", zalecamy zapoznanie
spaceruje na smyczy, sądzimy, że doskonale odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem
niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domku na koszt przyszłego opiekuna
możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 533 291 435
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety i wizycie przedadopcyjnej w miejscu, w którym miałby mieszkać pies.
Nie wydamy pieska na łańcuch, do kojca i pilnowania posesji, proszę nie proponować warunków zewnętrznych.CIOCIU, ZABIERZ MNIE STĄD, TAK BARDZO SIĘ BOJĘ.. Może Ty wiesz Ciociu, dlaczego mnie porzucili? Dlaczego muszę teraz tak bardzo się bać i cierpieć? Przecież byłem zawsze dobrym pieskiem i tak bardzo kocham Was, moich ukochanych ludzi.. CIOCIU.. WYCIĄGAM DO CIEBIE ŁAPKĘ I PROSZĘ CIĘ TYLKO O JEDNO.. ZABIERZ MNIE STĄD, PROSZĘ.. Sabuś... Przepiękny, przemiły, rozkochany w człowieku od czubka noska po koniuszek ogonka malutki piesio... Cudo na 4 łapach TO PRZECIEŻ JESZCZE MŁODZIAK.. PRZED NIM CAŁE ŻYCIE BIEDAK TOTALNIE NIE ODNAJDUJE SIĘ W SCHRONISKU.. BARDZO SIĘ O NIEGO BOIMY.. CAŁY CZAS PŁACZE ZA KRATAMI, ROZPACZLIWIE PRÓBUJĄC SIĘ WYDOSTAĆ DO CZŁOWIEKA. Sabuś to przepiękny, rozkoszny piesek, wyglądający jak miniaturka labradora, jeszcze dzieciak, około 3-letni młodziak, który niedawno trafił do schroniska... Jest bardzo łagodnym, wrażliwym, rozkochanym w człowieku psiaczkiem, ale tak bardzo przerażonym zamknięciem za kratami.. Sabuś rozpaczliwie pragnie kontaktu z ludźmi, każdą chwilę z opiekunem wykorzystuje na 100%, bardzo cierpi zostawiony w kojcu sam.. Schronisko bardzo go przytłacza, odstawiony do kojca bardzo płacze, patrzy błagalnym wzrokiem żeby zabrać go z powrotem, nie zostawiać w tym strasznym dla niego miejscu.. Sabek przy człowieku rozkwita, ogonek nieśmiało macha i uśmiech pojawia się na pyszczku. Tak piękny jest widok gdy jest choć nieco radosny, niestety w schronisku to jedynie ulotne momenty, bo zaraz po nich jest samotność, kraty i buda. Sabuś ma około 3 lata, waży około 12 kg mieszka w kojcu sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerach psy, być może dogada się z psim "towarzystwem", zalecamy zapoznanie spaceruje na smyczy, sądzimy, że doskonale odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domku na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 533 291 435 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety i wizycie przedadopcyjnej w miejscu, w którym miałby mieszkać pies. Nie wydamy pieska na łańcuch, do kojca i pilnowania posesji, proszę nie proponować warunków zewnętrznych.