Mam na imię

kusy

  • Imię: kusy
  • Miasto: Łódź
  • Status: Szuka domu
  • Gatunek: Pies
  • Płeć: On
  • Wiek: Dorosły
  • Wielkość: Średni
  • Rasa lub w podobie rasy: Mieszaniec
  • Aktywność: Aktywny
  • Data dodania: 01 listopada 2023
  • Aktualizacja: 28 listopada 2024

KUSY ZŁAPAŁ NAS MOCNO ŁAPKAMI I PROSIŁ..

ZOSTAŃ

NIE ZOSTAWIAJ MNIE W TYM STRASZNYM MIEJSCU..

JUŻ TU DŁUŻEJ NIE WYTRZYMAM..

W SAMOTNOŚCI, ZA KRATAMI..

BEZ CIEBIE, MÓJ CZŁOWIEKU..

Kusego nie chce nikt.

A my łapiemy się za głowę pytając - DLACZEGO?

Jak można nie zwrócić uwagi na tak oddanego, zakochanego w człowieku, młodziutkiego psa.

Wiemy, że nie jest malutki, nie jest biały, nie jest rasowy...jest zwyczajnym kundelkiem.

Ale ten zwyczajny kundelek ma piękny charakter i miłość, którą chce dać człowiekowi, dlaczego człowiek jej nie chce?

Kusego nikt go nie chce, więc Kusy się poddaje i każdego dnia gaśnie za kratami.

Ile czasu można czekać na coś, co się nie wydarzy, marzyć o domu, do którego nikt nie zabierze..

Ile mroźnych nocy można przeżyć umierając z zimna..

JUŻ NIE PRZYBIEGA PIERWSZY DO KRAT.

Bo i po co..

Skoro nikt nie zwraca na niego uwagi, nikt nie zatrzyma się choć na chwilę przy jego kojcu, nie pogłaszcze po łebku.

Nie jest pudelkiem, yorkiem...

Jest tylko zwyczajnym kundelkiem..

Którego nikt nie chce i..

KTÓRY SIĘ PODDAŁ..

Kusy to kochany i przyjazny psiaczek, który ma ok. 2 lat.

Bardzo się o niego martwimy..

Boimy się, że jeśli w najbliższym czasie nie znajdzie w końcu domku, że jeśli nikomu nie zabije mocniej serce na jego widok..

To dopadnie go depresja, zwłaszcza zimą, strasznym czasie dla psów w schronisku...

To już nie ten sam pies, który trafił do schroniska, wesoły radosny i pełen energii i nadziei, że zaraz znajdzie dom.

Zamiast tego, przebiera łapkami z zimna, ma bardzo krótką sierść.

Ten biedny, zagubiony młodziak kompletnie nie umie o siebie zawalczyć.

Gdy człowiek patrzy w jego stronę, to Kusy rozgląda się nieśmiało wokół..

"Naprawdę do mnie mówisz, to na mnie zwracasz uwagę? To niemożliwe!"..

Tęsknota za człowiekiem go niszczy..

Z dnia na dzień widzimy, jak smutnieje, popada w apatię.

Oby udało nam się go uratować, póki nie jest za późno, póki całkiem się nie podda i rozsypie.

Nie mamy pojęcia co tak młody, proludzki pies robi jeszcze w schronisku.

DLACZEGO?

Bo urodził się kundelkiem, to jego jedyny "grzech".

A Kusy to psiaczek WYJĄTKOWY- wrażliwy, proludzki, ale przede wszystkim BARDZO SMUTNY bo nie ma swojego domku.

Uwielbia spacery, każdą chwilę uwagi, którą poświęca mu człowiek.

Jest przy tym zupełnie nienachalny, delikatny, jakby nie dowierzał, że to właśnie on może być w centrum zainteresowania.

Kusy ma ok. 2 lat, waży ok. 16-18kg

pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem

w kojcu mieszka zgodnie z innym psem, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo"

przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna

możliwa jest adopcja zagraniczna

Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478

Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.

Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać.

Nie wydamy Kusego do budy, proszę tego nie proponować.KUSY ZŁAPAŁ NAS MOCNO ŁAPKAMI I PROSIŁ.. ZOSTAŃ NIE ZOSTAWIAJ MNIE W TYM STRASZNYM MIEJSCU.. JUŻ TU DŁUŻEJ NIE WYTRZYMAM.. W SAMOTNOŚCI, ZA KRATAMI.. BEZ CIEBIE, MÓJ CZŁOWIEKU.. Kusego nie chce nikt. A my łapiemy się za głowę pytając - DLACZEGO? Jak można nie zwrócić uwagi na tak oddanego, zakochanego w człowieku, młodziutkiego psa. Wiemy, że nie jest malutki, nie jest biały, nie jest rasowy...jest zwyczajnym kundelkiem. Ale ten zwyczajny kundelek ma piękny charakter i miłość, którą chce dać człowiekowi, dlaczego człowiek jej nie chce? Kusego nikt go nie chce, więc Kusy się poddaje i każdego dnia gaśnie za kratami. Ile czasu można czekać na coś, co się nie wydarzy, marzyć o domu, do którego nikt nie zabierze.. Ile mroźnych nocy można przeżyć umierając z zimna.. JUŻ NIE PRZYBIEGA PIERWSZY DO KRAT. Bo i po co.. Skoro nikt nie zwraca na niego uwagi, nikt nie zatrzyma się choć na chwilę przy jego kojcu, nie pogłaszcze po łebku. Nie jest pudelkiem, yorkiem... Jest tylko zwyczajnym kundelkiem.. Którego nikt nie chce i.. KTÓRY SIĘ PODDAŁ.. Kusy to kochany i przyjazny psiaczek, który ma ok. 2 lat. Bardzo się o niego martwimy.. Boimy się, że jeśli w najbliższym czasie nie znajdzie w końcu domku, że jeśli nikomu nie zabije mocniej serce na jego widok.. To dopadnie go depresja, zwłaszcza zimą, strasznym czasie dla psów w schronisku... To już nie ten sam pies, który trafił do schroniska, wesoły radosny i pełen energii i nadziei, że zaraz znajdzie dom. Zamiast tego, przebiera łapkami z zimna, ma bardzo krótką sierść. Ten biedny, zagubiony młodziak kompletnie nie umie o siebie zawalczyć. Gdy człowiek patrzy w jego stronę, to Kusy rozgląda się nieśmiało wokół.. "Naprawdę do mnie mówisz, to na mnie zwracasz uwagę? To niemożliwe!".. Tęsknota za człowiekiem go niszczy.. Z dnia na dzień widzimy, jak smutnieje, popada w apatię. Oby udało nam się go uratować, póki nie jest za późno, póki całkiem się nie podda i rozsypie. Nie mamy pojęcia co tak młody, proludzki pies robi jeszcze w schronisku. DLACZEGO? Bo urodził się kundelkiem, to jego jedyny "grzech". A Kusy to psiaczek WYJĄTKOWY- wrażliwy, proludzki, ale przede wszystkim BARDZO SMUTNY bo nie ma swojego domku. Uwielbia spacery, każdą chwilę uwagi, którą poświęca mu człowiek. Jest przy tym zupełnie nienachalny, delikatny, jakby nie dowierzał, że to właśnie on może być w centrum zainteresowania. Kusy ma ok. 2 lat, waży ok. 16-18kg pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem w kojcu mieszka zgodnie z innym psem, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo" przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu, gdzie pies miałby zamieszkać. Nie wydamy Kusego do budy, proszę tego nie proponować.

  • Sterylizacja/Kastracja
  • Szczepienia
  • Przyjazny dzieciom
  • Szkolony
  • Uwielbia zabawę
  • Uwielbia spacery
  • Akceptuje psy
  • Akceptuje koty
  • Uwielbia pieszczoty
  • Bardzo źle znosi pobyt w schronisku

Psom na pomoc

662 zwierząt do adopcji

ul. Kamykowa 5, Gaszyn

Zainteresowany adopcją tego zwierzaka?

Ostatnio aktywny: 22 godzin temu
0 udostępnień

My też czekamy na nowy dom!

Białobrzegi
Szuka domu
Do adopcji Białobrzegi
Prim

Płeć: Ona

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

Prim Schronisko w Urbanowie
Schronisko w Urbanowie

Prim

Olsztyn
Szuka domu
Do adopcji Olsztyn
Angel

Płeć: On

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

Angel Beania
Beania

Angel

Warszawa
Szuka domu
Do adopcji Warszawa
Laki

Płeć: On

Wiek: Dorosły

Wielkość: Mały

Laki Fundacja Dom dla Kundelka
Fundacja Dom dla Kundelka

Laki

0 zł w tym miesiącu (0%)
Tomaszów Mazowiecki
Szuka domu
Do adopcji Tomaszów Mazowiecki
Dexter

Płeć: On

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

Dexter TROPIMY DOM Stowarzyszenie Wolontariackie
TROPIMY DOM Stowarzyszenie Wolontariackie

Dexter

Zobacz więcej

Zapytaj o zwierzaka

Fundator fundacji

Patroni medialni

Główni partnerzy