Mam już dom! :)
BŁAGAMY O RATUNEK DLA SENIORKA DŻORDŻA
ON JUŻ NIE MA CZASU BY CZEKAĆ..
BIEDAK ZNIKA W OCZACH
OSZUKAĆ ŚMIERĆ
RATUNKU
To będzie bardzo smutny post, opisujący historię psiego nieszczęścia..
W zasadzie słowa są zbędne..
Popatrzcie na łzy tego staruszka...Poczujcie jego lęk, rozpacz i rezygnację...
Ból w jego oczach rozdziera serce..
Jego życie to pasmo cierpienia i porażek..
Trafił do schroniska wlokąc za sobą ciężki, zardzewiały łańcuch, wychudzony, umęczony, z kilkoma zębami, pewnie stracił je od gryzienia łańcucha by się uwolnić od oprawcy..
A teraz trafił z deszczu pod rynnę, z jednego cierpienia do kolejnego, czeka na podłą śmierć w schronisku..
Kolejny, odepchnięty przez cały świat, stary, nikomu niepotrzebny kundel..
DŻORDŻ UMARŁ ZA ŻYCIA
To najbiedniejszy pies w schronisku - DELIKATNY, ZŁAMANY, PRZERAŻONY, i tak bardzo KRUCHY..
Jego stare łapki potrzebują ciepła by móc się podnieść.
Jego stare serce potrzebuje nadziei, by żyć..
Jego stary umysł potrzebuje spokoju i ciszy, by przetrwać..
Wzrok przepełniony skromnością i pokorą... tak bardzo smutny..
On wie, że nie ma już NIC...Zrezygnowany, przybity i tak bardzo wystraszony, że serce rozpada się na milion kawałków
Dżordż w schronisku nie żyje, on WEGETUJE
Odprowadzony do kojca trzęsie się z zimna i ze strachu..
Szuka ratunku w ramionach człowieka..
IDZIE JESIEŃ, A PÓŹNIEJ..
DŻORDŻ NIE PRZETRWA ZIMY W SCHRONISKU
Przykro nam to pisać, ale takie są fakty..
Dżordż boi się swojego cienia, ukrywa w budzie, jest tak smutny i przybity..
Jego małe, kruche ciałko potrzebuje tak bardzo ciepła, spokoju i zrozumienia..
ON NIE POTRZEBUJE WIELE, TYLKO CIEPŁEGO KĄCIKA I SPOKOJU..
Przerażony, delikatny, niewinny.. i tak bardzo zagubiony i wystraszony...jakby mógł, przestałby istnieć...
Nieśmiało podnosi główkę i wtapia wzrok w człowieka, szukając pomocy.. i bezpieczeństwa...kogoś, kto zabierze go z tego strasznego dla niego miejsca..
W swojej ogromnej niemocy i rozpaczy, jest bardzo spokojnym psem o łagodnym charakterze.
Nie ma w nim grama agresji.
Jest tak pokorny i skromny, że aż łzy cisną się do oczu...zagubiony i kruchy - nie zawalczy o siebie..
Wiemy, że szanse na adopcję starego psa są znikome, ale może przeczyta ten post jedna na milion wyjątkowa osoba, która podejmie się opieki nad umęczonym seniorkiem..
Dżordż ma ok. 10 lat, waży ok. 15-16 kg
niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić
mieszka w kojcu sam, ale neutralnie reaguje na mijane w schronisku pieski, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo"
piękne spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem
Dżordż przebywa w schronisku w województwie łódzkim.
Pomagamy w skoordynowaniu transportu do domku.
Możliwa jest adopcja zagraniczna.
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Nie wydamy Dżordża do budy, zasługuje na spokojną jesień życia w ciepłym miłym miejscu.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną.BŁAGAMY O RATUNEK DLA SENIORKA DŻORDŻA ON JUŻ NIE MA CZASU BY CZEKAĆ.. BIEDAK ZNIKA W OCZACH OSZUKAĆ ŚMIERĆ RATUNKU To będzie bardzo smutny post, opisujący historię psiego nieszczęścia.. W zasadzie słowa są zbędne.. Popatrzcie na łzy tego staruszka...Poczujcie jego lęk, rozpacz i rezygnację... Ból w jego oczach rozdziera serce.. Jego życie to pasmo cierpienia i porażek.. Trafił do schroniska wlokąc za sobą ciężki, zardzewiały łańcuch, wychudzony, umęczony, z kilkoma zębami, pewnie stracił je od gryzienia łańcucha by się uwolnić od oprawcy.. A teraz trafił z deszczu pod rynnę, z jednego cierpienia do kolejnego, czeka na podłą śmierć w schronisku.. Kolejny, odepchnięty przez cały świat, stary, nikomu niepotrzebny kundel.. DŻORDŻ UMARŁ ZA ŻYCIA To najbiedniejszy pies w schronisku - DELIKATNY, ZŁAMANY, PRZERAŻONY, i tak bardzo KRUCHY.. Jego stare łapki potrzebują ciepła by móc się podnieść. Jego stare serce potrzebuje nadziei, by żyć.. Jego stary umysł potrzebuje spokoju i ciszy, by przetrwać.. Wzrok przepełniony skromnością i pokorą... tak bardzo smutny.. On wie, że nie ma już NIC...Zrezygnowany, przybity i tak bardzo wystraszony, że serce rozpada się na milion kawałków Dżordż w schronisku nie żyje, on WEGETUJE Odprowadzony do kojca trzęsie się z zimna i ze strachu.. Szuka ratunku w ramionach człowieka.. IDZIE JESIEŃ, A PÓŹNIEJ.. DŻORDŻ NIE PRZETRWA ZIMY W SCHRONISKU Przykro nam to pisać, ale takie są fakty.. Dżordż boi się swojego cienia, ukrywa w budzie, jest tak smutny i przybity.. Jego małe, kruche ciałko potrzebuje tak bardzo ciepła, spokoju i zrozumienia.. ON NIE POTRZEBUJE WIELE, TYLKO CIEPŁEGO KĄCIKA I SPOKOJU.. Przerażony, delikatny, niewinny.. i tak bardzo zagubiony i wystraszony...jakby mógł, przestałby istnieć... Nieśmiało podnosi główkę i wtapia wzrok w człowieka, szukając pomocy.. i bezpieczeństwa...kogoś, kto zabierze go z tego strasznego dla niego miejsca.. W swojej ogromnej niemocy i rozpaczy, jest bardzo spokojnym psem o łagodnym charakterze. Nie ma w nim grama agresji. Jest tak pokorny i skromny, że aż łzy cisną się do oczu...zagubiony i kruchy - nie zawalczy o siebie.. Wiemy, że szanse na adopcję starego psa są znikome, ale może przeczyta ten post jedna na milion wyjątkowa osoba, która podejmie się opieki nad umęczonym seniorkiem.. Dżordż ma ok. 10 lat, waży ok. 15-16 kg niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić mieszka w kojcu sam, ale neutralnie reaguje na mijane w schronisku pieski, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo" piękne spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem Dżordż przebywa w schronisku w województwie łódzkim. Pomagamy w skoordynowaniu transportu do domku. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Nie wydamy Dżordża do budy, zasługuje na spokojną jesień życia w ciepłym miłym miejscu. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną.