Mam już dom! :)
PSIE DZIECKO NADAL BŁAGA ZZA KRAT O DOM
DRŻY Z ZIMNA I...
CAŁYMI DNIAMI WYPATRUJE SMUTNYM WZROKIEM CZŁOWIEKA...
Kochani, czy pamiętacie nasz ostatni apel o pomoc dla psiego dziecka z przechowalni gminnej
Piesek nie pojedzie do schroniska - mordowni, gdzie czekałaby go rychła śmierć.
Ale jedynie awaryjnie został zabezpieczony w kojcu, mamy mało czasu, NA CITO potrzebujemy dla pieska domu stałego lub tymczasowego
Diego, bo tak go nazwaliśmy, kocha ludzi jak szalony
Wtula się całym ciałkiem w opiekuna...
Chwyta chudziutkimi łapkami i błaga, by go nie opuszczać...
By nie zostawiać go...
W TEJ OKROPNEJ SAMOTNI...
Gdy zostawiałam dziś Diego i spojrzał na mnie zza krat pełnym tęsknoty wzrokiem, to łzy pojawiły się w moich oczach...
To tak cudowny, przyjazny i pełen pozytywnej energii piesek, jeszcze psie dziecko ...
To ogromnie niesprawiedliwe, że już u startu swojego życia ma pod górkę i jest skazany na poniewierkę i życie za kratami...
SKAZANY ZA NIEWINNOŚĆ...
Dieguś w życiu nie doznał niczego dobrego.
Przeganiany, sponiewierany, upodlony.
Trafił na ulicę chudy i zaniedbany.
A do tego groził mu wywóz do mordowni...
Diego jest pieszczochem i pierwszym przyjacielem SWOJEGO UKOCHANEGO - CZŁOWIEKA...
Jego przepiękne, bursztynowe oczy wpatrują się w opiekuna, pełne zaufania, oddania i miłości, a urocza bródka i włochaty pyszczek podstawiają się nieustannie do głaskania ...
Wiemy, że takich jak on jest całe mnóstwo...
Odchodzą w samotności, w schroniskach, na łańcuchach, wyrzucone na ulicy, tak podle umierają jak żyły...
Nieważne, pominięte, odrzucone przez świat...
A on.... kochające psie dziecko, wciąż wpatrzony w człowieka jak w obrazek, wtapia swój nieśmiały, kochający wzrok w ludzkie oczy, jakby chciał by ktoś dostrzegł jego wrażliwe wnętrze i potrzebę bycia kochanym...
Marzymy o tym by choć Diego udało się, by jego życie nie było wieczną tułaczką... Nie po to uniknął wywózki do mordowni, by teraz jego historia nie miała happy-endu.
By Diego nie zamarzał w kojcu, samotny i porzucony przez cały świat...
By Diego mógł swoim kochającym sercem i radością życia podzielić się z ukochaną rodziną...
By już w te święta spotkała go magia domowego ogniska, ciepła i życia u boku upragnionego, wymarzonego opiekuna...
PORA BY KOCHAJĄCY, MŁODZIUTKI DIEGO POZNAŁ W KOŃCU SZCZĘŚCIE
NIECH PRZEKONA SIĘ, ŻE JEST COŚ WART, ŻE POMOC DLA NIEGO JEST JUŻ BLISKO...
Kochani mamy mało czasu, Diego marznie w kojcu i płacze za człowiekiem, potrzebujemy domu tymczasowego lub stałego NA WCZORAJ
Diego ma około 1-1,5 roku
jest niewielkim pieskiem, waży około 13-15 kg
mieszka w kojcu sam, ale raczej pozytywnie reaguje na inne pieski, dopiero zaatakowany przez psa, odpowiada mu szczekaniem
spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem
ładnie zachowywał się w aucie, sądzimy, że będzie wspaniałym towarzyszem wycieczek i podróży
niestety nie wiemy jak reaguje na koty i nie mamy możliwości by sprawdzić, ale to piesek o łagodnym usposobieniu
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Diego przebywa w okolicy Myszkowa w województwie śląskim - pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domu.
Nie wydamy Diego do budy, proszę tego nie proponować.
Obowiązuje procedura adopcyjna, czyli ankieta adopcyjna oraz wizyta przedadopcyjna w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.PSIE DZIECKO NADAL BŁAGA ZZA KRAT O DOM DRŻY Z ZIMNA I... CAŁYMI DNIAMI WYPATRUJE SMUTNYM WZROKIEM CZŁOWIEKA... Kochani, czy pamiętacie nasz ostatni apel o pomoc dla psiego dziecka z przechowalni gminnej Piesek nie pojedzie do schroniska - mordowni, gdzie czekałaby go rychła śmierć. Ale jedynie awaryjnie został zabezpieczony w kojcu, mamy mało czasu, NA CITO potrzebujemy dla pieska domu stałego lub tymczasowego Diego, bo tak go nazwaliśmy, kocha ludzi jak szalony Wtula się całym ciałkiem w opiekuna... Chwyta chudziutkimi łapkami i błaga, by go nie opuszczać... By nie zostawiać go... W TEJ OKROPNEJ SAMOTNI... Gdy zostawiałam dziś Diego i spojrzał na mnie zza krat pełnym tęsknoty wzrokiem, to łzy pojawiły się w moich oczach... To tak cudowny, przyjazny i pełen pozytywnej energii piesek, jeszcze psie dziecko ... To ogromnie niesprawiedliwe, że już u startu swojego życia ma pod górkę i jest skazany na poniewierkę i życie za kratami... SKAZANY ZA NIEWINNOŚĆ... Dieguś w życiu nie doznał niczego dobrego. Przeganiany, sponiewierany, upodlony. Trafił na ulicę chudy i zaniedbany. A do tego groził mu wywóz do mordowni... Diego jest pieszczochem i pierwszym przyjacielem SWOJEGO UKOCHANEGO - CZŁOWIEKA... Jego przepiękne, bursztynowe oczy wpatrują się w opiekuna, pełne zaufania, oddania i miłości, a urocza bródka i włochaty pyszczek podstawiają się nieustannie do głaskania ... Wiemy, że takich jak on jest całe mnóstwo... Odchodzą w samotności, w schroniskach, na łańcuchach, wyrzucone na ulicy, tak podle umierają jak żyły... Nieważne, pominięte, odrzucone przez świat... A on.... kochające psie dziecko, wciąż wpatrzony w człowieka jak w obrazek, wtapia swój nieśmiały, kochający wzrok w ludzkie oczy, jakby chciał by ktoś dostrzegł jego wrażliwe wnętrze i potrzebę bycia kochanym... Marzymy o tym by choć Diego udało się, by jego życie nie było wieczną tułaczką... Nie po to uniknął wywózki do mordowni, by teraz jego historia nie miała happy-endu. By Diego nie zamarzał w kojcu, samotny i porzucony przez cały świat... By Diego mógł swoim kochającym sercem i radością życia podzielić się z ukochaną rodziną... By już w te święta spotkała go magia domowego ogniska, ciepła i życia u boku upragnionego, wymarzonego opiekuna... PORA BY KOCHAJĄCY, MŁODZIUTKI DIEGO POZNAŁ W KOŃCU SZCZĘŚCIE NIECH PRZEKONA SIĘ, ŻE JEST COŚ WART, ŻE POMOC DLA NIEGO JEST JUŻ BLISKO... Kochani mamy mało czasu, Diego marznie w kojcu i płacze za człowiekiem, potrzebujemy domu tymczasowego lub stałego NA WCZORAJ Diego ma około 1-1,5 roku jest niewielkim pieskiem, waży około 13-15 kg mieszka w kojcu sam, ale raczej pozytywnie reaguje na inne pieski, dopiero zaatakowany przez psa, odpowiada mu szczekaniem spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem ładnie zachowywał się w aucie, sądzimy, że będzie wspaniałym towarzyszem wycieczek i podróży niestety nie wiemy jak reaguje na koty i nie mamy możliwości by sprawdzić, ale to piesek o łagodnym usposobieniu Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: +48 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Diego przebywa w okolicy Myszkowa w województwie śląskim - pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domu. Nie wydamy Diego do budy, proszę tego nie proponować. Obowiązuje procedura adopcyjna, czyli ankieta adopcyjna oraz wizyta przedadopcyjna w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.