Mam już dom! :)
CUDO NIE PIES - MALUTKA JANECZKA W TYPIE JAMNIKA NA TROPIE KOCHAJĄCEGO DOMU
WYCHUDZONE CIAŁKO ODDANE BEZ MRUGNIĘCIA OKIEM DO SCHRONISKA GDY "PAN" ZACHOROWAŁ..
Ofiara braku empatii...
Wrzucona do schroniskowego boksu przez tych, którzy powinni zapewnić tej uroczej istotce miłość i bezpieczeństwo.
Janeczka miała podłe życie.
Wyobraźcie sobie, że ta mała kruszynka od szczenięcia żyła na dworze, przy budzie, w zimnie, mrozie..
Zaniedbana, niedożywiona..
A na koniec porzucona zimą w schronisku.
Za kratami schroniska nie wynurzała nawet noska z budy, trzęsła się z zimna i przerażenia.
Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec cierpienia tej kruszynki, dom tymczasowy otworzył swoje drzwi dla Janeczki, aby mogła rozpocząć nowy start w życiu.
Opiekunowie z domu tymczasowego byli przerażeni jej stanem, powiedzieli "można uczyć się na niej anatomii"... taki był stan wychudzenia malutkiej.
Do tego wielki strach, który małymi kroczkami Janeczka przełamuje dzień po dniu.
Janeczka jednak bardzo miło nas zaskoczyła, bo już po kilku dniach pod dobrą opieką okazało się, że..
JEST BEZGRANICZNIE ZAKOCHANA W CZŁOWIEKU MIMO KRZYWD JAKICH DOZNAŁA..
Tak Kochani, pomimo całego zła jakie ją spotkało, okazało się, że Janeczka w stosunku do człowieka jest bardzo łagodnym, delikatnym i kochanym psiaczkiem, który pragnie kontaktu, pieszczot i bardzo szuka wsparcia u opiekuna.
Gdy już zaufa i poczuje się bezpiecznie, wtula się w człowieka całym swoim małym ciałkiem.
Uwielbia pieszczoty, wspólne spacery, wylegiwanie się na kanapie (ale również w łóżku)
Jedynie przy pierwszym kontakcie jest nieufna, zwłaszcza w stosunku do mężczyzn, to chyba świadczy o tym jakie życie miała u boku "pana"...
Szybko jednak przełamuje początkowy strach i gdy już zaufa, to kocha opiekuna całym sercem...
Jak bardzo wierne, dobre i kochające jest psie serce, że pomimo tylu krzywd od cZŁOwieka nadal chce mu zaufać i pokochać
Nowi opiekunowie będą na pewno zachwyceni tym małym, spokojnym, rozkosznym pieskiem.
Janeczka dużo odpoczywa, nie potrzebuje bardzo aktywnego domu, dużo miziania i relaksu będzie dla niej marzeniem, choć malutka polubiła bardzo spacery i powinna mieć je zapewnione.
Janeczka ma ok. 4 lat, waży ok. 6 kg
jest po sterylizacji
jest zgodna z innymi psami
jest zgodna z kotami, królikiem
szukamy domu bez małych dzieci, Janeczka potrzebuje spokojnego domu, bardzo się boi gdy wokół niej za dużo i za głośno się dzieje
spaceruje na smyczy, odnajdzie się doskonale w mieszkaniu, a także w domu pod warunkiem dobrze ogrodzonej posesji
ładnie zostaje sama w domu, utrzymuje czystość
przebywa w domu tymczasowym w Poznaniu ale możliwa jest adopcja w każdy zakątek Polski, pod warunkiem osobistego przyjazdu po psa
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.CUDO NIE PIES - MALUTKA JANECZKA W TYPIE JAMNIKA NA TROPIE KOCHAJĄCEGO DOMU WYCHUDZONE CIAŁKO ODDANE BEZ MRUGNIĘCIA OKIEM DO SCHRONISKA GDY "PAN" ZACHOROWAŁ.. Ofiara braku empatii... Wrzucona do schroniskowego boksu przez tych, którzy powinni zapewnić tej uroczej istotce miłość i bezpieczeństwo. Janeczka miała podłe życie. Wyobraźcie sobie, że ta mała kruszynka od szczenięcia żyła na dworze, przy budzie, w zimnie, mrozie.. Zaniedbana, niedożywiona.. A na koniec porzucona zimą w schronisku. Za kratami schroniska nie wynurzała nawet noska z budy, trzęsła się z zimna i przerażenia. Nie mogliśmy przejść obojętnie wobec cierpienia tej kruszynki, dom tymczasowy otworzył swoje drzwi dla Janeczki, aby mogła rozpocząć nowy start w życiu. Opiekunowie z domu tymczasowego byli przerażeni jej stanem, powiedzieli "można uczyć się na niej anatomii"... taki był stan wychudzenia malutkiej. Do tego wielki strach, który małymi kroczkami Janeczka przełamuje dzień po dniu. Janeczka jednak bardzo miło nas zaskoczyła, bo już po kilku dniach pod dobrą opieką okazało się, że.. JEST BEZGRANICZNIE ZAKOCHANA W CZŁOWIEKU MIMO KRZYWD JAKICH DOZNAŁA.. Tak Kochani, pomimo całego zła jakie ją spotkało, okazało się, że Janeczka w stosunku do człowieka jest bardzo łagodnym, delikatnym i kochanym psiaczkiem, który pragnie kontaktu, pieszczot i bardzo szuka wsparcia u opiekuna. Gdy już zaufa i poczuje się bezpiecznie, wtula się w człowieka całym swoim małym ciałkiem. Uwielbia pieszczoty, wspólne spacery, wylegiwanie się na kanapie (ale również w łóżku) Jedynie przy pierwszym kontakcie jest nieufna, zwłaszcza w stosunku do mężczyzn, to chyba świadczy o tym jakie życie miała u boku "pana"... Szybko jednak przełamuje początkowy strach i gdy już zaufa, to kocha opiekuna całym sercem... Jak bardzo wierne, dobre i kochające jest psie serce, że pomimo tylu krzywd od cZŁOwieka nadal chce mu zaufać i pokochać Nowi opiekunowie będą na pewno zachwyceni tym małym, spokojnym, rozkosznym pieskiem. Janeczka dużo odpoczywa, nie potrzebuje bardzo aktywnego domu, dużo miziania i relaksu będzie dla niej marzeniem, choć malutka polubiła bardzo spacery i powinna mieć je zapewnione. Janeczka ma ok. 4 lat, waży ok. 6 kg jest po sterylizacji jest zgodna z innymi psami jest zgodna z kotami, królikiem szukamy domu bez małych dzieci, Janeczka potrzebuje spokojnego domu, bardzo się boi gdy wokół niej za dużo i za głośno się dzieje spaceruje na smyczy, odnajdzie się doskonale w mieszkaniu, a także w domu pod warunkiem dobrze ogrodzonej posesji ładnie zostaje sama w domu, utrzymuje czystość przebywa w domu tymczasowym w Poznaniu ale możliwa jest adopcja w każdy zakątek Polski, pod warunkiem osobistego przyjazdu po psa Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.