Mam już dom! :)
BEZ CZŁOWIEKA UMIERA
PO ŚMIERCI PANA CHCE IŚĆ ZA NIM ZA TĘCZOWY, POMOCY DLA ORSONA
Owczarek Orson, którego sensem życia jest człowiek..
Bez człowieka usycha..
"CIOCIU..
CO JA TU ROBIĘ...
GDZIE JEST MÓJ PAN..
ZABIERZ MNIE STĄD, JA SOBIE TU NIE PORADZĘ..
PO CO W OGÓLE MNIE POKAZUJESZ LUDZIOM..
PRZECIEŻ ONI NAWET NA MNIE NIE PATRZĄ...
Przecież widzę, że do domku idą tylko te młode, śliczne, małe pieski...
A na mnie odwiedzający nas ludzie nawet nigdy nie spojrzeli..
Nie wiedzą chyba jak ja tu cierpię w samotności i tęsknię za moim panem, mógł mnie zabrać ze sobą..
Co z tego, że przede mną jeszcze lata życia... moje życie straciło już sens...
Chociaż ja tak bardzo kocham ludzi, jestem grzeczny, miły, łagodny..
Ciociu, jestem tylko zwykłym nic nie znaczącym dla nikogo kundlem..
Cierpię i będę cierpieć w samotności, marząc o ukochanym człowieku, wyobrażę sobie, że jest tu obok mnie i będzie trzymać mnie za łapkę, dopóki nie odejdę niechciany za kratami...
JEST TAKI PIES JAK ORSON..
Przepiękny owczar o dumnej sylwetce, szaleńczo zakochany w człowieku.
Niestety zupełnie nie radzi sobie w schronisku
Odkąd trafił za kraty, nie umie sobie poradzić, śpi przed budą, próbuje wręcz wyrwać kraty, popiskuje i nawołuje pomocy...
By go stąd zabrać, by pomóc, by mógł odzyskać wolność i godność które mu odebrano..
Orsonek to biedak zamknięty w schronisku i szalejący z rozpaczy po śmierci ukochanego pana... niewidzialny dla ludzi skarb, któremu życie odbierają kraty..
Jeden z wielu owczarów... omijany.. ignorowany..
Nikt nigdy nie zatrzymał na nim dłużej wzroku, jakby był niewidzialny...
I ON TEŻ NAUCZYŁ SIĘ BYĆ NIEWIDZIALNYM..
POKORNIE GRA ROLĘ PSA ZAPOMNIANEGO PRZEZ LUDZI I ŚWIAT..
A przecież Orsonek to ucieleśnienie owczarkowatej natury - pełen łagodności, ciepła i niezmierzonej miłości do człowieka pies.
W tych krótkich chwilach bliskości człowieka widzi jedyny sens życia...
Wtula się w wolontariuszkę, podaje łapkę, wtula główkę w dłoń i zamiera w bezruchu...chcąc zatrzymać ten moment na zawsze..
W kojcu marnieje, spuszcza łebek, a w jego mądrym melancholijnym spojrzeniu widać tęsknotę i sam smutek..
Tęsknotę za utraconą wolnością i zmarłym panem..
CHOĆ JEDNA, TAK WYJĄTKOWA jak Orson osoba, która dostrzeże jaki jest wyjątkowy i spojrzy na jego piękne diamentowe wnętrze⁉️
Orsonek ma w sobie morze ciepła i miłości do człowieka ale nadziei niestety już nie ma..
Mimo, że nie jest nachalny, nie chce się narzucać, bardzo pragnie kontaktu, za ten bliski kontakt z ludźmi oddałby wszystko.
Kochający ludzi do szaleństwa, poczciwy, łagodny, ale przede wszystkim przygnębiająco smutny..
To chodzące dobro i łagodność.
Choćby najmniejszy kontakt z ludźmi jest dla niego jak wygrana na loterii, pogłaskanie i każdy miły gest budzi za każdym razem niedowierzanie.
TAK WRAŻLIWA I STĘSKNIONA ZA LUDŹMI PSYCHIKA NIE DA SOBIE JUŻ DŁUŻEJ RADY ZA KRATAMI..
Orson ma ok. 7 lat, jest pieskiem wielkości typowego owczarka, waży ok. 35 kg
W kojcu mieszka sam, lecz reaguje neutralnie na mijane w schronisku psy, jeśli miałby mieć psie "rodzeństwo"- sugerujemy zapoznanie psów
Spaceruje, odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem
Nie znamy jego stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić
Przebywa w schronisku w województwie łódzkim, pomagamy skoordynować transport na koszt adoptującego
Możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę wiadomość z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, wypełnieniu ankiety i zgodzie na wizytę przedadopcyjną.BEZ CZŁOWIEKA UMIERA PO ŚMIERCI PANA CHCE IŚĆ ZA NIM ZA TĘCZOWY, POMOCY DLA ORSONA Owczarek Orson, którego sensem życia jest człowiek.. Bez człowieka usycha.. "CIOCIU.. CO JA TU ROBIĘ... GDZIE JEST MÓJ PAN.. ZABIERZ MNIE STĄD, JA SOBIE TU NIE PORADZĘ.. PO CO W OGÓLE MNIE POKAZUJESZ LUDZIOM.. PRZECIEŻ ONI NAWET NA MNIE NIE PATRZĄ... Przecież widzę, że do domku idą tylko te młode, śliczne, małe pieski... A na mnie odwiedzający nas ludzie nawet nigdy nie spojrzeli.. Nie wiedzą chyba jak ja tu cierpię w samotności i tęsknię za moim panem, mógł mnie zabrać ze sobą.. Co z tego, że przede mną jeszcze lata życia... moje życie straciło już sens... Chociaż ja tak bardzo kocham ludzi, jestem grzeczny, miły, łagodny.. Ciociu, jestem tylko zwykłym nic nie znaczącym dla nikogo kundlem.. Cierpię i będę cierpieć w samotności, marząc o ukochanym człowieku, wyobrażę sobie, że jest tu obok mnie i będzie trzymać mnie za łapkę, dopóki nie odejdę niechciany za kratami... JEST TAKI PIES JAK ORSON.. Przepiękny owczar o dumnej sylwetce, szaleńczo zakochany w człowieku. Niestety zupełnie nie radzi sobie w schronisku Odkąd trafił za kraty, nie umie sobie poradzić, śpi przed budą, próbuje wręcz wyrwać kraty, popiskuje i nawołuje pomocy... By go stąd zabrać, by pomóc, by mógł odzyskać wolność i godność które mu odebrano.. Orsonek to biedak zamknięty w schronisku i szalejący z rozpaczy po śmierci ukochanego pana... niewidzialny dla ludzi skarb, któremu życie odbierają kraty.. Jeden z wielu owczarów... omijany.. ignorowany.. Nikt nigdy nie zatrzymał na nim dłużej wzroku, jakby był niewidzialny... I ON TEŻ NAUCZYŁ SIĘ BYĆ NIEWIDZIALNYM.. POKORNIE GRA ROLĘ PSA ZAPOMNIANEGO PRZEZ LUDZI I ŚWIAT.. A przecież Orsonek to ucieleśnienie owczarkowatej natury - pełen łagodności, ciepła i niezmierzonej miłości do człowieka pies. W tych krótkich chwilach bliskości człowieka widzi jedyny sens życia... Wtula się w wolontariuszkę, podaje łapkę, wtula główkę w dłoń i zamiera w bezruchu...chcąc zatrzymać ten moment na zawsze.. W kojcu marnieje, spuszcza łebek, a w jego mądrym melancholijnym spojrzeniu widać tęsknotę i sam smutek.. Tęsknotę za utraconą wolnością i zmarłym panem.. CHOĆ JEDNA, TAK WYJĄTKOWA jak Orson osoba, która dostrzeże jaki jest wyjątkowy i spojrzy na jego piękne diamentowe wnętrze⁉️ Orsonek ma w sobie morze ciepła i miłości do człowieka ale nadziei niestety już nie ma.. Mimo, że nie jest nachalny, nie chce się narzucać, bardzo pragnie kontaktu, za ten bliski kontakt z ludźmi oddałby wszystko. Kochający ludzi do szaleństwa, poczciwy, łagodny, ale przede wszystkim przygnębiająco smutny.. To chodzące dobro i łagodność. Choćby najmniejszy kontakt z ludźmi jest dla niego jak wygrana na loterii, pogłaskanie i każdy miły gest budzi za każdym razem niedowierzanie. TAK WRAŻLIWA I STĘSKNIONA ZA LUDŹMI PSYCHIKA NIE DA SOBIE JUŻ DŁUŻEJ RADY ZA KRATAMI.. Orson ma ok. 7 lat, jest pieskiem wielkości typowego owczarka, waży ok. 35 kg W kojcu mieszka sam, lecz reaguje neutralnie na mijane w schronisku psy, jeśli miałby mieć psie "rodzeństwo"- sugerujemy zapoznanie psów Spaceruje, odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem Nie znamy jego stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić Przebywa w schronisku w województwie łódzkim, pomagamy skoordynować transport na koszt adoptującego Możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę wiadomość z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, wypełnieniu ankiety i zgodzie na wizytę przedadopcyjną.