Mam na imię

Brutus

  • Imię: Brutus
  • Miasto: Łódź
  • Status: Szuka domu
  • Gatunek: Pies
  • Płeć: On
  • Wiek: Dorosły
  • Wielkość: Średni
  • Rasa lub w podobie rasy: Mieszaniec
  • Aktywność: Aktywny
  • Data dodania: 17 grudnia 2023
  • Aktualizacja: 18 listopada 2024

CIOCIU.

WIEM ŻE JESTEM TYLKO ZWYKŁYM.

POSPOLITYM.

BYLE JAKIM KUNDLEM.

PO CO W OGÓLE MNIE POKAZUJESZ LUDZIOM?

PRZECIEŻ ONI NAWET NA MNIE NIE SPOJRZĄ...

Przecież widzę, że do domku idą tylko te ładne, młode, małe pieski..

A na mnie odwiedzający nas ludzie nawet nigdy nie spojrzeli..

Chociaż ja tak bardzo kocham ludzi, jestem grzeczny, miły, łagodny, spokojny..

Ale już nauczyłem się, że ludzie nie patrzą sercem..

Wiem, że jestem skazany na wieczność za kratami Ciociu, jestem tylko zwykłym nic nie znaczącym dla nikogo kundlem...

Cierpię i będę cierpieć w samotności, marząc o ukochanym człowieku, wyobrażę sobie, że jest tu obok mnie i będzie trzymać mnie za łapkę, dopóki nie odejdę niechciany za kratami..

Kochani my już nie wiemy jak pomagać takim pieskom.. Czy w ogóle je ogłaszać, czy jest jakikolwiek sens?

Adopcje stoją, a co dopiero adopcja pieska, który jest w typie tych, które gdy proponujemy do adopcji to zostajemy bez odpowiedzi lub wręcz wyśmiane, nikt nie chce "zwykłego kundla", każdy chce tylko piękne pieski w typie rasy, ludzie ustawiają się do nich w kolejce, a ich "gorsi" koledzy patrzą jak jedno za drugim wyrusza do domu...

To takie przykre i niesprawiedliwe urodzić się w tzw. "złej skórze", nieważne jak pięknego charakteru jest pies, nikogo nie interesuje jego dobre serce i miłość do człowieka..

A W KĄCIE BUDY SAMOTNY I ZAŁAMANY JEST TAKI PIES JAK BRUTUSEK..

niewidzialny dla ludzi skarb, któremu życie odbierają kraty..

Jeden z wielu...pospolity z wyglądu...omijany...ignorowany..

Nikt nigdy nie zatrzymał na nim dłużej wzroku, jakby był niewidzialny..

I ON TEŻ NAUCZYŁ SIĘ BYĆ NIEWIDZIALNYM..

POKORNIE GRA ROLĘ PSA ZAPOMNIANEGO PRZEZ LUDZI I ŚWIAT..

Brutusek to ucieleśnienie pokory, łagodności, ciepła i niezmierzonej miłości do człowieka.

W tych krótkich chwilach bliskości człowieka widzi jedyny sens życia...

Wtula się w wolontariuszkę, podaje łapkę, wtula główkę w dłoń i zamiera w bezruchu...chcąc zatrzymać ten moment na zawsze..

W kojcu marnieje, spuszcza łebek, a w jego mądrym melancholijnym spojrzeniu widać tęsknotę i sam smutek...

Błagamy- może znajdzie się choć jedna.

CHOĆ JEDNA, TAK WYJĄTKOWA jak Brutus osoba, która dostrzeże jaki jest wyjątkowy i spojrzy na jego piękne diamentowe wnętrze?

Brutusek ma w sobie morze ciepła i miłości do człowieka ale nadziei niestety już nie ma...

Mimo, że nie jest nachalny, nie chce się narzucać, bardzo pragnie kontaktu, za ten bliski kontakt z ludźmi oddałby wszystko.

Delikatny, poczciwy, łagodny, ale przede wszystkim przygnębiająco smutny...To chodząca dobroć i łagodność...

Spacery z nim to przyjemność, co chwila rozgląda się wokół i szuka wzrokiem opiekuna, by upewnić się, że ktoś na pewno jest przy nim...

Bardzo polubił głaski i przytulasy, ale wciąż zabiega o nie nieśmiało... Jakby nadal nie dowierzał, że ktoś może się nim interesować, że dla kogoś może w końcu coś znaczyć.

Choćby najmniejszy kontakt z ludźmi jest dla niego jak wygrana na loterii, pogłaskanie i każdy miły gest budzi za każdym razem niedowierzanie.

Brutusek ma ok. 8 lat, jest wielkości mniejszego owczarka, waży ok. 25 -30 kg,

Siedzi w kojcu sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerze pieski, sugerujemy wcześniejsze zapoznanie jeśli miałby mieć psie "rodzeństwo"

Spaceruje, odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem

Nie znamy jego stosunku do kotów, ale to piesek o łagodnym usposobieniu

Przebywa w schronisku w województwie łódzkim, pomagamy skoordynować transport na koszt adoptującego

Możliwa jest adopcja zagraniczna

Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478

Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę wiadomość z imieniem pieska.

Adopcja jest możliwa po procedurzeCIOCIU. WIEM ŻE JESTEM TYLKO ZWYKŁYM. POSPOLITYM. BYLE JAKIM KUNDLEM. PO CO W OGÓLE MNIE POKAZUJESZ LUDZIOM? PRZECIEŻ ONI NAWET NA MNIE NIE SPOJRZĄ... Przecież widzę, że do domku idą tylko te ładne, młode, małe pieski.. A na mnie odwiedzający nas ludzie nawet nigdy nie spojrzeli.. Chociaż ja tak bardzo kocham ludzi, jestem grzeczny, miły, łagodny, spokojny.. Ale już nauczyłem się, że ludzie nie patrzą sercem.. Wiem, że jestem skazany na wieczność za kratami Ciociu, jestem tylko zwykłym nic nie znaczącym dla nikogo kundlem... Cierpię i będę cierpieć w samotności, marząc o ukochanym człowieku, wyobrażę sobie, że jest tu obok mnie i będzie trzymać mnie za łapkę, dopóki nie odejdę niechciany za kratami.. Kochani my już nie wiemy jak pomagać takim pieskom.. Czy w ogóle je ogłaszać, czy jest jakikolwiek sens? Adopcje stoją, a co dopiero adopcja pieska, który jest w typie tych, które gdy proponujemy do adopcji to zostajemy bez odpowiedzi lub wręcz wyśmiane, nikt nie chce "zwykłego kundla", każdy chce tylko piękne pieski w typie rasy, ludzie ustawiają się do nich w kolejce, a ich "gorsi" koledzy patrzą jak jedno za drugim wyrusza do domu... To takie przykre i niesprawiedliwe urodzić się w tzw. "złej skórze", nieważne jak pięknego charakteru jest pies, nikogo nie interesuje jego dobre serce i miłość do człowieka.. A W KĄCIE BUDY SAMOTNY I ZAŁAMANY JEST TAKI PIES JAK BRUTUSEK.. niewidzialny dla ludzi skarb, któremu życie odbierają kraty.. Jeden z wielu...pospolity z wyglądu...omijany...ignorowany.. Nikt nigdy nie zatrzymał na nim dłużej wzroku, jakby był niewidzialny.. I ON TEŻ NAUCZYŁ SIĘ BYĆ NIEWIDZIALNYM.. POKORNIE GRA ROLĘ PSA ZAPOMNIANEGO PRZEZ LUDZI I ŚWIAT.. Brutusek to ucieleśnienie pokory, łagodności, ciepła i niezmierzonej miłości do człowieka. W tych krótkich chwilach bliskości człowieka widzi jedyny sens życia... Wtula się w wolontariuszkę, podaje łapkę, wtula główkę w dłoń i zamiera w bezruchu...chcąc zatrzymać ten moment na zawsze.. W kojcu marnieje, spuszcza łebek, a w jego mądrym melancholijnym spojrzeniu widać tęsknotę i sam smutek... Błagamy- może znajdzie się choć jedna. CHOĆ JEDNA, TAK WYJĄTKOWA jak Brutus osoba, która dostrzeże jaki jest wyjątkowy i spojrzy na jego piękne diamentowe wnętrze? Brutusek ma w sobie morze ciepła i miłości do człowieka ale nadziei niestety już nie ma... Mimo, że nie jest nachalny, nie chce się narzucać, bardzo pragnie kontaktu, za ten bliski kontakt z ludźmi oddałby wszystko. Delikatny, poczciwy, łagodny, ale przede wszystkim przygnębiająco smutny...To chodząca dobroć i łagodność... Spacery z nim to przyjemność, co chwila rozgląda się wokół i szuka wzrokiem opiekuna, by upewnić się, że ktoś na pewno jest przy nim... Bardzo polubił głaski i przytulasy, ale wciąż zabiega o nie nieśmiało... Jakby nadal nie dowierzał, że ktoś może się nim interesować, że dla kogoś może w końcu coś znaczyć. Choćby najmniejszy kontakt z ludźmi jest dla niego jak wygrana na loterii, pogłaskanie i każdy miły gest budzi za każdym razem niedowierzanie. Brutusek ma ok. 8 lat, jest wielkości mniejszego owczarka, waży ok. 25 -30 kg, Siedzi w kojcu sam, ale neutralnie reaguje na mijane na spacerze pieski, sugerujemy wcześniejsze zapoznanie jeśli miałby mieć psie "rodzeństwo" Spaceruje, odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem Nie znamy jego stosunku do kotów, ale to piesek o łagodnym usposobieniu Przebywa w schronisku w województwie łódzkim, pomagamy skoordynować transport na koszt adoptującego Możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę wiadomość z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze

  • Sterylizacja/Kastracja
  • Szczepienia
  • Przyjazny dzieciom
  • Szkolony
  • Uwielbia zabawę
  • Uwielbia spacery
  • Akceptuje psy
  • Akceptuje koty
  • Uwielbia pieszczoty
  • Bardzo źle znosi pobyt w schronisku

Psom na pomoc

650 zwierząt do adopcji

ul. Kamykowa 5, Gaszyn

Zainteresowany adopcją tego zwierzaka?

Ostatnio aktywny: 3 dni temu
0 udostępnień

My też czekamy na nowy dom!

Lipno
Szuka domu
Do adopcji Lipno
Beti

Płeć: Ona

Wiek: Dorosły

Wielkość: Duży

Beti Azyl dla Skrzywdzonych Zwierząt
Azyl dla Skrzywdzonych Zwierząt

Beti

0 zł w tym miesiącu (0%)
Krotoszyn
Szuka domu
Do adopcji Krotoszyn
Mamba

Płeć: Ona

Wiek: Młody

Wielkość: Mały

Mamba Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział w Krotoszynie
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział w Krotoszynie

Mamba

0 zł w tym miesiącu (0%)
Radom
Szuka domu
Do adopcji Radom
Tina

Płeć: Ona

Wiek: Dorosły

Wielkość: Mały

Tina Schronisko/Fundacja Kocham Psisko
Schronisko/Fundacja Kocham Psisko

Tina

Warszawa
Szuka domu
Do adopcji Warszawa
Kajtuś

Płeć: On

Wiek: Bardzo młody

Wielkość: Mały

Kajtuś Schronisko/Fundacja Kocham Psisko
Schronisko/Fundacja Kocham Psisko

Kajtuś

Zobacz więcej

Zapytaj o zwierzaka

Fundator fundacji

Patroni medialni

Główni partnerzy