Mam już dom! :)
DZIADZIO NEMO - PRZEPIĘKNY OWCZAREK NIEMIECKI DŁUGOWŁOSY..
PRZYGNĘBIENIE PRZYGNIATA GO PSYCHICZNIE. KAŻDEGO DNIA JEST GORZEJ..
Najtrudniej patrzy się na żywą istotę, która jest tak nieszczęśliwa, że nie chce już żyć... i na nic nie czeka..
GDY POMYŚLĘ O CUDOWNYM NEMO
Po nocach ryczę z bezsilności..
Nemo to piękny, kochający starszy owczarek niemiecki, który nie radzi sobie kompletnie w zamknięciu i samotności..
Jest przeraźliwie nieszczęśliwy..
Kiepskie życie, a teraz schronisko stłumiły jego wiarę w siebie, zostawiony sam w kojcu patrzy już jakby za tęczowy most..
TAK BARDZO SIĘ O NIEGO BOIMY..
Łapiemy się za głowę myśląc, jak można porzucić na stare lata tak wspaniałego, oddanego PSIJACIELA..
To podłe i nieludzkie, zwłaszcza wobec psa o tak wspaniałym usposobieniu
Nemo ma typową dla przedstawicieli rasy wrażliwość, dlatego tak mu ciężko w schronisku.
Zamknięty za kratami nie żyje, tylko wegetuje..
W jego wzroku pełnym melancholii widać tylko głęboki smutek i rezygnację..
Został znaleziony na ulicy, za kratami jest od niedawna.
Prawdopodobnie został wyrzucony z auta, pewnie jest ofiarą przedświątecznych "porządków", wymiany psa na nowszy model..
Jeśli widzicie teraz tego biedaka za kratami i czytacie ten opis "właściciele" - WSTYDŹCIE SIĘ
Nemo to przecież pies fantastyczny.
Kochany, proludzki, oddany, mądry...
Powinien przeżywać swoją jesień życia w atmosferze miłości i szacunku dla psiego psijaciela, a tymczasem wegetuje za kratami kojca, przerażony, samotny i porzucony jak zbędny, stary śmieć
Jak przystało na owczarka, Nemo jest bystry, oddany i mądry, całym sobą potrzebuje kontaktu z człowiekiem, a ma go jak na lekarstwo, gdy pracownik podaje mu miskę z jedzeniem albo przyjdzie posprzątać kojec.
Wyprowadzony z kojca starał się uśmiechać przez łzy, merdał ogonkiem, wtulał pysk w nasze dłonie, niestety trwało to tylko przez chwilę..
Nemo bardzo przeżywał powrót za kraty. Kolejny zawód w życiu..
Nemo każdego dnia za kratami umiera coraz bardziej..
ON POTRZEBUJE CZŁOWIEKA JAK POWIETRZA..
Nemo ma ok. 9 lat, wygląda i waży jak typowy owczarek niemiecki długowłosy.
W schronisku mieszka sam w kojcu, ale na mijane w schronisku psy reaguje neutralnie i nie wchodzi z nimi w konflikty.
Niestety nie znamy jego reakcji na koty i nie mamy jak jej sprawdzić.
Pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się w domu z ogrodem lub mieszkaniu na parterze lub z dostępem do windy.
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Przebywa w schronisku w woj.łódzkim.
Pomagamy w transporcie do domu na koszt adoptującego.DZIADZIO NEMO - PRZEPIĘKNY OWCZAREK NIEMIECKI DŁUGOWŁOSY.. PRZYGNĘBIENIE PRZYGNIATA GO PSYCHICZNIE. KAŻDEGO DNIA JEST GORZEJ.. Najtrudniej patrzy się na żywą istotę, która jest tak nieszczęśliwa, że nie chce już żyć... i na nic nie czeka.. GDY POMYŚLĘ O CUDOWNYM NEMO Po nocach ryczę z bezsilności.. Nemo to piękny, kochający starszy owczarek niemiecki, który nie radzi sobie kompletnie w zamknięciu i samotności.. Jest przeraźliwie nieszczęśliwy.. Kiepskie życie, a teraz schronisko stłumiły jego wiarę w siebie, zostawiony sam w kojcu patrzy już jakby za tęczowy most.. TAK BARDZO SIĘ O NIEGO BOIMY.. Łapiemy się za głowę myśląc, jak można porzucić na stare lata tak wspaniałego, oddanego PSIJACIELA.. To podłe i nieludzkie, zwłaszcza wobec psa o tak wspaniałym usposobieniu Nemo ma typową dla przedstawicieli rasy wrażliwość, dlatego tak mu ciężko w schronisku. Zamknięty za kratami nie żyje, tylko wegetuje.. W jego wzroku pełnym melancholii widać tylko głęboki smutek i rezygnację.. Został znaleziony na ulicy, za kratami jest od niedawna. Prawdopodobnie został wyrzucony z auta, pewnie jest ofiarą przedświątecznych "porządków", wymiany psa na nowszy model.. Jeśli widzicie teraz tego biedaka za kratami i czytacie ten opis "właściciele" - WSTYDŹCIE SIĘ Nemo to przecież pies fantastyczny. Kochany, proludzki, oddany, mądry... Powinien przeżywać swoją jesień życia w atmosferze miłości i szacunku dla psiego psijaciela, a tymczasem wegetuje za kratami kojca, przerażony, samotny i porzucony jak zbędny, stary śmieć Jak przystało na owczarka, Nemo jest bystry, oddany i mądry, całym sobą potrzebuje kontaktu z człowiekiem, a ma go jak na lekarstwo, gdy pracownik podaje mu miskę z jedzeniem albo przyjdzie posprzątać kojec. Wyprowadzony z kojca starał się uśmiechać przez łzy, merdał ogonkiem, wtulał pysk w nasze dłonie, niestety trwało to tylko przez chwilę.. Nemo bardzo przeżywał powrót za kraty. Kolejny zawód w życiu.. Nemo każdego dnia za kratami umiera coraz bardziej.. ON POTRZEBUJE CZŁOWIEKA JAK POWIETRZA.. Nemo ma ok. 9 lat, wygląda i waży jak typowy owczarek niemiecki długowłosy. W schronisku mieszka sam w kojcu, ale na mijane w schronisku psy reaguje neutralnie i nie wchodzi z nimi w konflikty. Niestety nie znamy jego reakcji na koty i nie mamy jak jej sprawdzić. Pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się w domu z ogrodem lub mieszkaniu na parterze lub z dostępem do windy. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Przebywa w schronisku w woj.łódzkim. Pomagamy w transporcie do domu na koszt adoptującego.