Mam już dom! :)
GDY ZOBACZYŁAM JĄ, SERCE PĘKŁO MI NA PÓŁ..
MALUTKA, DELIKATNA LUNA NA TROPIE CUDOWNEGO DOMU
Lunka to wyjątkowa sunia nieco w typie pinczera, niesamowicie wpatrzona w człowieka, oddana, kochająca, tak bardzo krucha, delikatna i wrażliwa.
Łapiemy się za głowę, zastanawiając się jak przetrwała całe życie na dworze, w lichej budzie, w mrozie, deszczu...
Samotna, skazana na łaskę "pana", który miał ciężką rękę, sądząc po strachu jaki wciąż czuje Lunka.
Luna miała straszne życie, rodziła co cieczkę, jej szczeniaki albo umierały od zapchlenia albo były wydawane byle komu, ostatnie dwa maluchy i syna z poprzedniego miotu udało nam się na szczęście uratować.
Gdy ją zabraliśmy, można było policzyć jej żebra, bała się wszystkiego, miotła, laska, mop i podniesiony głos do dziś wzbudzają w niej przerażenie.
Mimo, że zmarnowano jej życie i ze strony człowieka doznała jedynie przemocy i pogardy, Lunka już po kilku dniach w domowych warunkach, cieple i spokoju okazała się cudownym psem, pełnym miłości i oddania, dosłownie nie odkleja się od opiekuna, uwielbia pieszczoty i odpoczynek u jego boku.
To bardzo kochana, proludzka sunia, która pragnie kontaktu z opiekunem, każdą chwilę z nim wykorzystuje na 100%, najchętniej nie odrywałaby się od ludzkiej ręki.
To zadziwiające jak bardzo oddanym jest pieskiem, pomimo tego, że żyła w łamiących serce warunkach - w samotności, nie widząc świata, z dala od człowieka.
AKTUALNIE JEST WPATRZONA W OPIEKUNA JAK W OBRAZ
W Lunce jest jednak nadal wiele strachu, początkowo jest nieufna wobec nowych osób, absolutnie nie ma w niej agresji, po prostu boi się, że ten nowy człowiek może jej znowu zrobić krzywdę.
CO WIEMY O LUNIE?
Luna ma około 4 lat, waży 7,3 kg.
Jest po sterylizacji, zaszczepiona, odrobaczona, odpchlona, zachipowana, miała czyszczone zęby, jest zdrowa.
Przyszły opiekun będzie musiał dać jej czas na aklimatyzację w nowym miejscu, Luna nadal ma w sobie sporo lęku.
Obecnie mieszka w mieszkaniu, dobrze, by jej nowy dom/mieszkanie znajdowały się w spokojnej okolicy, Luna żyła zostawiona sama sobie dziko na posesji, nie zna świata i trzeba jej go cierpliwie i stopniowo pokazywać.
Lunka to pies dla osoby spokojnej, raczej domatora.
Na pewno nie odnajdzie się u osób żyjących na wysokich obrotach i bardzo aktywnych, ani też wśród dzieci, reaguje na nie strachem.
Jak widać, malutka uwielbia razem wylegiwać się na łóżku i kanapie, jest pod tym względem niereformowalna, szukamy więc osoby z otwartym sercem i... łóżkiem.
Luna jest bardzo spokojna, uwielbia ciepło, śpi niemal cały dzień.
Mimo początkowego strachu przed smyczą, bardzo polubiła spacery
Wyczekuje na nie z przerwami na kolejne drzemki. Boi się jednak jeszcze wielu rzeczy, koniecznie musi spacerować w porządnych szelkach i z adresatką przy obroży, by była dobrze zabezpieczona przed ucieczką.
Luna tylko troszkę płacze gdy opiekunka wychodzi do pracy, dzielnie zostaje sama nawet 8 godzin i zachowuje czystość.
Raczej nie akceptuje kotów, próbuje je gonić.
Różnie reaguje na inne psy, nigdy nie opuszczała swojej posesji i znała jedynie dzieci, które tam rodziła...po prostu nie zna psiego języka i reaguje czasami nerwowo, jest przyjazna do stabilnych, spokojnych psów, sugerujemy zapoznanie gdyby miała mieć psie "rodzeństwo".
Pragniemy, aby ktoś wypatrzył Lunkę i pokochał ją tak, jak ona na to zasługuje i jak kocha sama - całym swoim małym serduchem.
Aby człowiek podarował jej miłość, opiekę i szacunek, których nie doznała przez całe życie.
Luna przebywa w domu tymczasowym w Częstochowie.
Możliwy jest jedynie odbiór osobisty pieska.
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478
Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę sms z dopiskiem "Luna".
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej (napisz proszę SMS i natychmiast ją wyślę), wizycie przedadopcyjnej w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać oraz podpisaniu umowy adopcjiGDY ZOBACZYŁAM JĄ, SERCE PĘKŁO MI NA PÓŁ.. MALUTKA, DELIKATNA LUNA NA TROPIE CUDOWNEGO DOMU Lunka to wyjątkowa sunia nieco w typie pinczera, niesamowicie wpatrzona w człowieka, oddana, kochająca, tak bardzo krucha, delikatna i wrażliwa. Łapiemy się za głowę, zastanawiając się jak przetrwała całe życie na dworze, w lichej budzie, w mrozie, deszczu... Samotna, skazana na łaskę "pana", który miał ciężką rękę, sądząc po strachu jaki wciąż czuje Lunka. Luna miała straszne życie, rodziła co cieczkę, jej szczeniaki albo umierały od zapchlenia albo były wydawane byle komu, ostatnie dwa maluchy i syna z poprzedniego miotu udało nam się na szczęście uratować. Gdy ją zabraliśmy, można było policzyć jej żebra, bała się wszystkiego, miotła, laska, mop i podniesiony głos do dziś wzbudzają w niej przerażenie. Mimo, że zmarnowano jej życie i ze strony człowieka doznała jedynie przemocy i pogardy, Lunka już po kilku dniach w domowych warunkach, cieple i spokoju okazała się cudownym psem, pełnym miłości i oddania, dosłownie nie odkleja się od opiekuna, uwielbia pieszczoty i odpoczynek u jego boku. To bardzo kochana, proludzka sunia, która pragnie kontaktu z opiekunem, każdą chwilę z nim wykorzystuje na 100%, najchętniej nie odrywałaby się od ludzkiej ręki. To zadziwiające jak bardzo oddanym jest pieskiem, pomimo tego, że żyła w łamiących serce warunkach - w samotności, nie widząc świata, z dala od człowieka. AKTUALNIE JEST WPATRZONA W OPIEKUNA JAK W OBRAZ W Lunce jest jednak nadal wiele strachu, początkowo jest nieufna wobec nowych osób, absolutnie nie ma w niej agresji, po prostu boi się, że ten nowy człowiek może jej znowu zrobić krzywdę. CO WIEMY O LUNIE? Luna ma około 4 lat, waży 7,3 kg. Jest po sterylizacji, zaszczepiona, odrobaczona, odpchlona, zachipowana, miała czyszczone zęby, jest zdrowa. Przyszły opiekun będzie musiał dać jej czas na aklimatyzację w nowym miejscu, Luna nadal ma w sobie sporo lęku. Obecnie mieszka w mieszkaniu, dobrze, by jej nowy dom/mieszkanie znajdowały się w spokojnej okolicy, Luna żyła zostawiona sama sobie dziko na posesji, nie zna świata i trzeba jej go cierpliwie i stopniowo pokazywać. Lunka to pies dla osoby spokojnej, raczej domatora. Na pewno nie odnajdzie się u osób żyjących na wysokich obrotach i bardzo aktywnych, ani też wśród dzieci, reaguje na nie strachem. Jak widać, malutka uwielbia razem wylegiwać się na łóżku i kanapie, jest pod tym względem niereformowalna, szukamy więc osoby z otwartym sercem i... łóżkiem. Luna jest bardzo spokojna, uwielbia ciepło, śpi niemal cały dzień. Mimo początkowego strachu przed smyczą, bardzo polubiła spacery Wyczekuje na nie z przerwami na kolejne drzemki. Boi się jednak jeszcze wielu rzeczy, koniecznie musi spacerować w porządnych szelkach i z adresatką przy obroży, by była dobrze zabezpieczona przed ucieczką. Luna tylko troszkę płacze gdy opiekunka wychodzi do pracy, dzielnie zostaje sama nawet 8 godzin i zachowuje czystość. Raczej nie akceptuje kotów, próbuje je gonić. Różnie reaguje na inne psy, nigdy nie opuszczała swojej posesji i znała jedynie dzieci, które tam rodziła...po prostu nie zna psiego języka i reaguje czasami nerwowo, jest przyjazna do stabilnych, spokojnych psów, sugerujemy zapoznanie gdyby miała mieć psie "rodzeństwo". Pragniemy, aby ktoś wypatrzył Lunkę i pokochał ją tak, jak ona na to zasługuje i jak kocha sama - całym swoim małym serduchem. Aby człowiek podarował jej miłość, opiekę i szacunek, których nie doznała przez całe życie. Luna przebywa w domu tymczasowym w Częstochowie. Możliwy jest jedynie odbiór osobisty pieska. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę sms z dopiskiem "Luna". Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej (napisz proszę SMS i natychmiast ją wyślę), wizycie przedadopcyjnej w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać oraz podpisaniu umowy adopcji