Mam już dom! :)
CIOCIU, CO JA TUTAJ ROBIĘ?
TU JEST TAK SMUTNO, STRASZNIE, TAK BARDZO SIĘ BOJĘ..
A DO TEGO SŁYSZAŁEM, ŻE JESTEM CZARNY I PEWNIE TU ZOSTANĘ NA LATA..
Tyle, że ja nie dam rady, ciociu..
Jestem tak bardzo smutny i przerażony..
Tak bardzo kocham ludzi, ogonek nie przestaje mi merdać gdy ich widzę..
Jestem tu tak bardzo samotny..
Nie wytrzymam tu długo, Ciociu..
Basco w typie labradora to taki kochany piesek... ma w sobie labradorowatą radość życia i uwielbienie dla czlowieka.
Niestety, biedny Basco jest naznaczony piętnem, przekleństwem czarnej sierści...
Takie psy jak on już na starcie swojego życia mają przechlapane...
A do tego, na domiar złego..
BIEDNY BASCO TRAFIŁ ZA KRATY I JEGO ŚWIAT SIĘ SKOŃCZYŁ..
WCIĄŻ ZADAJEMY SOBIE JEDNO PYTANIE..
JAK TAK CUDOWNE, KOCHANE ISTOTKI MOGĄ TRAFIAĆ DO SCHRONISKA?
KTO CIĘ PORZUCIŁ, KOCHANY PIESKU?
Basco to młody, około 3 letni przekochany, radosny i spragniony miłości człowieka piesio.
Biedak za kratami jest zagubiony, zupełnie nie rozumie gdzie i dlaczego się znalazł..
Do krat dobiega pierwszy..
Pierwszy wystawia łepek i łapki do odwiedzających..
Kochany robi dosłownie wszystko, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę ludzi..
Gdy nie poświęca się mu uwagi, popiskuje, smutnieje..
Patrzy tak zbolałymi oczkami..
Jakby już rozumiał, że jego życie już na zawsze będzie smutne, ograniczone kratami więziennego kojca..
Kiedy odprowadzamy Basco do boksu i zamykamy za nim drzwi, płacze tak żałośnie, że rozdziera nam serca na pół..
Zawsze rozpaczliwie próbuje się wydostać, zapiera łapkami by nie wracać do swojej samotni..
Widać, że bardzo brakuje mu miłości i własnych rąk do głaskania
Jest wesoły, kontaktowy, chciałby się bawić i poznawać świat, a za kratami jest to niestety niemożliwe...
SCHRONISKO TO NIE MIEJSCE DLA TAKIEGO PSIJACIELA CZŁOWIEKA
BŁAGAMY O DOM DLA TEGO CUDOWNEGO PIESKA..
ON DOSŁOWNIE GAŚNIE ZA KRATAMI..
KAŻDEGO DNIA RADOŚCI ŻYCIA BASCO JEST CORAZ MNIEJ..
Basco ma ok. 3 lat, waży ok. 23 kg
w kojcu mieszka sam, ale jest pozytywnie usposobiony do mijanych w schronisku piesków, sugerujemy wcześniejsze zapoznanie, jeśli miałby mieć psie rodzeństwo
niestety nie znamy jego stosunku do kotów, nie mamy jak go sprawdzić
spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem
przebywa w schronisku w woj. łódzkim. Pomagamy w zorganizowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna
możliwa jest adopcja zagraniczna.
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i wizycie przedadopcyjnej w mieszkaniu/domu przyszłego adoptującego.
Nie wydamy Basco do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować.CIOCIU, CO JA TUTAJ ROBIĘ? TU JEST TAK SMUTNO, STRASZNIE, TAK BARDZO SIĘ BOJĘ.. A DO TEGO SŁYSZAŁEM, ŻE JESTEM CZARNY I PEWNIE TU ZOSTANĘ NA LATA.. Tyle, że ja nie dam rady, ciociu.. Jestem tak bardzo smutny i przerażony.. Tak bardzo kocham ludzi, ogonek nie przestaje mi merdać gdy ich widzę.. Jestem tu tak bardzo samotny.. Nie wytrzymam tu długo, Ciociu.. Basco w typie labradora to taki kochany piesek... ma w sobie labradorowatą radość życia i uwielbienie dla czlowieka. Niestety, biedny Basco jest naznaczony piętnem, przekleństwem czarnej sierści... Takie psy jak on już na starcie swojego życia mają przechlapane... A do tego, na domiar złego.. BIEDNY BASCO TRAFIŁ ZA KRATY I JEGO ŚWIAT SIĘ SKOŃCZYŁ.. WCIĄŻ ZADAJEMY SOBIE JEDNO PYTANIE.. JAK TAK CUDOWNE, KOCHANE ISTOTKI MOGĄ TRAFIAĆ DO SCHRONISKA? KTO CIĘ PORZUCIŁ, KOCHANY PIESKU? Basco to młody, około 3 letni przekochany, radosny i spragniony miłości człowieka piesio. Biedak za kratami jest zagubiony, zupełnie nie rozumie gdzie i dlaczego się znalazł.. Do krat dobiega pierwszy.. Pierwszy wystawia łepek i łapki do odwiedzających.. Kochany robi dosłownie wszystko, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę ludzi.. Gdy nie poświęca się mu uwagi, popiskuje, smutnieje.. Patrzy tak zbolałymi oczkami.. Jakby już rozumiał, że jego życie już na zawsze będzie smutne, ograniczone kratami więziennego kojca.. Kiedy odprowadzamy Basco do boksu i zamykamy za nim drzwi, płacze tak żałośnie, że rozdziera nam serca na pół.. Zawsze rozpaczliwie próbuje się wydostać, zapiera łapkami by nie wracać do swojej samotni.. Widać, że bardzo brakuje mu miłości i własnych rąk do głaskania Jest wesoły, kontaktowy, chciałby się bawić i poznawać świat, a za kratami jest to niestety niemożliwe... SCHRONISKO TO NIE MIEJSCE DLA TAKIEGO PSIJACIELA CZŁOWIEKA BŁAGAMY O DOM DLA TEGO CUDOWNEGO PIESKA.. ON DOSŁOWNIE GAŚNIE ZA KRATAMI.. KAŻDEGO DNIA RADOŚCI ŻYCIA BASCO JEST CORAZ MNIEJ.. Basco ma ok. 3 lat, waży ok. 23 kg w kojcu mieszka sam, ale jest pozytywnie usposobiony do mijanych w schronisku piesków, sugerujemy wcześniejsze zapoznanie, jeśli miałby mieć psie rodzeństwo niestety nie znamy jego stosunku do kotów, nie mamy jak go sprawdzić spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem przebywa w schronisku w woj. łódzkim. Pomagamy w zorganizowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i wizycie przedadopcyjnej w mieszkaniu/domu przyszłego adoptującego. Nie wydamy Basco do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować.