Mam już dom! :)
KEVIN W TYPIE TERIERA..
ZREZYGNOWAN, BEZ WOLI ŻYCIA.. PRZEKOCHANY PIES..
Ciężko się patrzy na psa, który kompletnie się załamał..
W pierwszej chwili myślałyśmy, że wyszedł na zdjęcia mocno starszy pies, człapał powoli jakby zupełnie nie miał siły. Stawał i zastygał w bezruchu..
Okazało się że Kevinek nie jest wcale starym psem tylko tak załamanym i pełnym pokory, jakby przepraszał że żyje..
Jego smutny i pełen pokorg wzrok złamał mi serce. Jest tak przeszywająco smutny, pełen bólu i rezygnacji..
Nie ma w nim cienia nadziei, jakby biedak uważał się za piąte koło u wozu i nie ośmielał się nawet prosić o atencję..
Kevinek patrzy na mnie jakby pytał: "To naprawdę do mnie mówisz, Ciociu i mnie przytulasz? Nikt nigdy nie był dla mnie tak dobry"
Tak bardzo ten biedak nie wierzy w siebie..
Kevinek to pies o pięknym charakterze. Ma w sobie dużo ciepła i spokoju, ale nadziei niestety już nie ma..
JEST ABSOLUTNIE WYJĄTKOWY
Delikatny, spokojny, łagodny i tak bardzo pokorny..
A przede wszystkim przygnębiająco smutny..
To taki kochany i poczciwy pies, który nigdy nie doznał miłości i szacunku ze strony człowieka.
Przed schroniskiem musiał mieć ciężkie życie, co widać po jego zachowaniu.
Kuli się na gwałtowniejsze ruchy, mruży oczka ...Nieraz musiał porządnie oberwać..
Jest cudownym psem, który już dawno powinien cieszyć się życiem i własnym domem z kochającym człowiekiem przy boku.
Czy ten cudowny pies ma prawo marzyć, że jeszcze będzie dla kogoś PO RAZ PIERWSZY coś znaczył? Że ktoś pokaże mu jeszcze, że jest coś wart?
Że zasługuje na miłość i opiekę?
W WAS JEGO JEDYNA NADZIEJA BY POZNAŁ CO OZNACZA DOBRE ŻYCIE, KOCHANI
Takie cudo powinno wygrzewać się na ciepłym kocyku u boku ukochanego człowieka, a nie zamarzać za kratami w schronisku..
Kevin ma około 4 lat, waży około 13 kg
pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem
w kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane w schronisku psy, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psiaków
niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić
Kevin przebywa w schronisku w woj. łódzkim.
W razie potrzeby pomagamy w zorganizowaniu transportu na koszt adoptującego.
Możliwa jest adopcja zagraniczna.
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać.
Nie wydamy Kevina do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować.KEVIN W TYPIE TERIERA.. ZREZYGNOWAN, BEZ WOLI ŻYCIA.. PRZEKOCHANY PIES.. Ciężko się patrzy na psa, który kompletnie się załamał.. W pierwszej chwili myślałyśmy, że wyszedł na zdjęcia mocno starszy pies, człapał powoli jakby zupełnie nie miał siły. Stawał i zastygał w bezruchu.. Okazało się że Kevinek nie jest wcale starym psem tylko tak załamanym i pełnym pokory, jakby przepraszał że żyje.. Jego smutny i pełen pokorg wzrok złamał mi serce. Jest tak przeszywająco smutny, pełen bólu i rezygnacji.. Nie ma w nim cienia nadziei, jakby biedak uważał się za piąte koło u wozu i nie ośmielał się nawet prosić o atencję.. Kevinek patrzy na mnie jakby pytał: "To naprawdę do mnie mówisz, Ciociu i mnie przytulasz? Nikt nigdy nie był dla mnie tak dobry" Tak bardzo ten biedak nie wierzy w siebie.. Kevinek to pies o pięknym charakterze. Ma w sobie dużo ciepła i spokoju, ale nadziei niestety już nie ma.. JEST ABSOLUTNIE WYJĄTKOWY Delikatny, spokojny, łagodny i tak bardzo pokorny.. A przede wszystkim przygnębiająco smutny.. To taki kochany i poczciwy pies, który nigdy nie doznał miłości i szacunku ze strony człowieka. Przed schroniskiem musiał mieć ciężkie życie, co widać po jego zachowaniu. Kuli się na gwałtowniejsze ruchy, mruży oczka ...Nieraz musiał porządnie oberwać.. Jest cudownym psem, który już dawno powinien cieszyć się życiem i własnym domem z kochającym człowiekiem przy boku. Czy ten cudowny pies ma prawo marzyć, że jeszcze będzie dla kogoś PO RAZ PIERWSZY coś znaczył? Że ktoś pokaże mu jeszcze, że jest coś wart? Że zasługuje na miłość i opiekę? W WAS JEGO JEDYNA NADZIEJA BY POZNAŁ CO OZNACZA DOBRE ŻYCIE, KOCHANI Takie cudo powinno wygrzewać się na ciepłym kocyku u boku ukochanego człowieka, a nie zamarzać za kratami w schronisku.. Kevin ma około 4 lat, waży około 13 kg pięknie spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w mieszkaniu, jak i w domu z ogrodem w kojcu mieszka sam, ale neutralnie reaguje na mijane w schronisku psy, sądzimy że mógłby mieć psie "rodzeństwo", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie psiaków niestety nie znamy jego stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić Kevin przebywa w schronisku w woj. łódzkim. W razie potrzeby pomagamy w zorganizowaniu transportu na koszt adoptującego. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 081 478 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, czyli wypełnieniu ankiety adopcyjnej i zgodzie na wizytę przedadopcyjną w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać. Nie wydamy Kevina do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować.