Mam już dom! :)
JESTEM NIKIM, CIOCIU..
TYLKO ZWYKŁYM CZARNYM KUNDLEM, PSIM DZIECKIEM, KTÓREGO NIKT NIE CHCE..
A PRZECIEŻ JA TAK BARDZO KOCHAM LUDZI, CIOCIU..
CHCIAŁBYM BYĆ W KOŃCU CZYIMŚ PIESKIEM
BŁAGAM WAS, LUDZIE
ZABIERZCIE MNIE DO DOMKU..
PRZECIEŻ TAK BARDZO WAS KOCHAM..
Czaruś to młodziutki, ok. 1 roczny piesek w typie teriera, który do schroniska niedawno trafił do schroniska i sprawił, że łapiemy się za głowę myśląc - JAK MOŻNA NIE SZUKAĆ, PORZUCIĆ TAK WSPANIAŁEGO PSA?
Przecież jest taki piękny, kochany, oddany człowiekowi..
A tymczasem ktoś skazał go na odsiadkę w schronisku, podczas gdy jest czarny, a takie psy czeka zwykle długa i straszna odsiadka...
Odsiadka za niewinność, bo urodziły się w tzw. "złej skórze".
Czaruś to młodziutki piesek, jeszcze dzieciak z dłuższą, uroczą sierścią koloru czarnego... która jest jednak nie jego atutem, a przekleństwem.
Na pierwszy rzut oka wydaje się więc kolejnym czarnym psem o którego nikt nigdy nie zadzwoni..
Oby tak się stało..
Bo jego wierne, młodziutkie serce pęknie z rozpaczy.
Ściska nam gardło na myśl, że ten piękny pies.
JEST SKAZANY NA DZIECIŃSTWO ZA KRATAMI
A Czaruś to taka wyjątkowa psinka, która od czubka ogonka aż po koniuszek noska jest wypełniona radością i miłością do człowieka..
Ten kochany słodziak uwielbia głaski, zabawy, wszelką aktywność jaką może zaproponować mu człowiek.
POBYT ZA KRATAMI ODBIERA MU RADOŚĆ ŻYCIA DZIEŃ PO DNIU, GODZINA ZA GODZINĄ..
Nie rozumiemy jak można porzucić tak urocze, piękne psie dzieciątko jak Czaruś..
Teraz za kratami często tylko siedzi bez ruchu z mordką wgniecioną w kraty i patrzy na nas smutnym, zrezygnowanym wzrokiem..
GODZINA ZA GODZINĄ ZA KRATAMI ZNIKA W NIM TA DZIECIĘCA, NIEPOHAMOWANA RADOŚCI ŻYCIA..
JEST POWOLNE POGODZENIE SIĘ ZE SMUTNYM LOSEM..
JEST REZYGNACJA..
JEST SMUTEK..
To takie strasznie przykre obserwować jak radość życia psa w schronisku odchodzi dzień po dniu.
Tak, dobrze czytacie, odchodzi. Bo na miejsce kochającego cały świat dziecka wkracza pies zrezygnowany, przybity i zawiedziony przez cały ten świat.
SCHRONISKO GO DOBIJA DZIEŃ PO DNIU.. OBDZIERA Z MARZEŃ O NORMALNOŚCI.
Takie cudeńko powinno spędzać młodość biegając za piłeczką, przytulając się do swojej ukochanej rodzinki, a nie za kratami ciasnego kojca w zimnej budzie...
PĘKA NAM SERCE NA MYŚL O TYM JAKI SPOTKAŁ GO LOS..
W WAS JEGO JEDYNA NADZIEJA
WSPÓLNYMI SIŁAMI POKAŻMY CZARUSIA ŚWIATU, NIECH ZADZWONI TEN JEDEN TELEFON, NIECH ZNAJDZIE SIĘ TA JEDNA JEDYNA RODZINA, KTÓRA WYCIĄGNIE PSIE DZIECKO ZZA KRAT
Czaruś ma ok. 1 roku, jest średnim pieskiem w typie teriera z dłuższą sierścią, waży ok. 17kg
spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w domu jak i w mieszkaniu
żyje w kojcu sam, ale dość pozytywnie reaguje na mijane na spacerze pieski, sądzimy że powinien dogadać się z psim "rodzeństwem", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie
nie znamy jego stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy skoordynować transport na koszt przyszłego opiekuna
możliwa jest adopcja zagraniczna
Kontakt do wolontariuszki w sprawie adopcji: 533 291 435
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Obowiązuje ankieta, wizyta przedadopcyjna w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać, podpisanie umowy adopcji psa.
Nie wydamy psa do kojca, na łańcuch.JESTEM NIKIM, CIOCIU.. TYLKO ZWYKŁYM CZARNYM KUNDLEM, PSIM DZIECKIEM, KTÓREGO NIKT NIE CHCE.. A PRZECIEŻ JA TAK BARDZO KOCHAM LUDZI, CIOCIU.. CHCIAŁBYM BYĆ W KOŃCU CZYIMŚ PIESKIEM BŁAGAM WAS, LUDZIE ZABIERZCIE MNIE DO DOMKU.. PRZECIEŻ TAK BARDZO WAS KOCHAM.. Czaruś to młodziutki, ok. 1 roczny piesek w typie teriera, który do schroniska niedawno trafił do schroniska i sprawił, że łapiemy się za głowę myśląc - JAK MOŻNA NIE SZUKAĆ, PORZUCIĆ TAK WSPANIAŁEGO PSA? Przecież jest taki piękny, kochany, oddany człowiekowi.. A tymczasem ktoś skazał go na odsiadkę w schronisku, podczas gdy jest czarny, a takie psy czeka zwykle długa i straszna odsiadka... Odsiadka za niewinność, bo urodziły się w tzw. "złej skórze". Czaruś to młodziutki piesek, jeszcze dzieciak z dłuższą, uroczą sierścią koloru czarnego... która jest jednak nie jego atutem, a przekleństwem. Na pierwszy rzut oka wydaje się więc kolejnym czarnym psem o którego nikt nigdy nie zadzwoni.. Oby tak się stało.. Bo jego wierne, młodziutkie serce pęknie z rozpaczy. Ściska nam gardło na myśl, że ten piękny pies. JEST SKAZANY NA DZIECIŃSTWO ZA KRATAMI A Czaruś to taka wyjątkowa psinka, która od czubka ogonka aż po koniuszek noska jest wypełniona radością i miłością do człowieka.. Ten kochany słodziak uwielbia głaski, zabawy, wszelką aktywność jaką może zaproponować mu człowiek. POBYT ZA KRATAMI ODBIERA MU RADOŚĆ ŻYCIA DZIEŃ PO DNIU, GODZINA ZA GODZINĄ.. Nie rozumiemy jak można porzucić tak urocze, piękne psie dzieciątko jak Czaruś.. Teraz za kratami często tylko siedzi bez ruchu z mordką wgniecioną w kraty i patrzy na nas smutnym, zrezygnowanym wzrokiem.. GODZINA ZA GODZINĄ ZA KRATAMI ZNIKA W NIM TA DZIECIĘCA, NIEPOHAMOWANA RADOŚCI ŻYCIA.. JEST POWOLNE POGODZENIE SIĘ ZE SMUTNYM LOSEM.. JEST REZYGNACJA.. JEST SMUTEK.. To takie strasznie przykre obserwować jak radość życia psa w schronisku odchodzi dzień po dniu. Tak, dobrze czytacie, odchodzi. Bo na miejsce kochającego cały świat dziecka wkracza pies zrezygnowany, przybity i zawiedziony przez cały ten świat. SCHRONISKO GO DOBIJA DZIEŃ PO DNIU.. OBDZIERA Z MARZEŃ O NORMALNOŚCI. Takie cudeńko powinno spędzać młodość biegając za piłeczką, przytulając się do swojej ukochanej rodzinki, a nie za kratami ciasnego kojca w zimnej budzie... PĘKA NAM SERCE NA MYŚL O TYM JAKI SPOTKAŁ GO LOS.. W WAS JEGO JEDYNA NADZIEJA WSPÓLNYMI SIŁAMI POKAŻMY CZARUSIA ŚWIATU, NIECH ZADZWONI TEN JEDEN TELEFON, NIECH ZNAJDZIE SIĘ TA JEDNA JEDYNA RODZINA, KTÓRA WYCIĄGNIE PSIE DZIECKO ZZA KRAT Czaruś ma ok. 1 roku, jest średnim pieskiem w typie teriera z dłuższą sierścią, waży ok. 17kg spaceruje na smyczy, sądzimy że odnajdzie się zarówno w domu jak i w mieszkaniu żyje w kojcu sam, ale dość pozytywnie reaguje na mijane na spacerze pieski, sądzimy że powinien dogadać się z psim "rodzeństwem", sugerujemy wcześniejsze zapoznanie nie znamy jego stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy skoordynować transport na koszt przyszłego opiekuna możliwa jest adopcja zagraniczna Kontakt do wolontariuszki w sprawie adopcji: 533 291 435 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Obowiązuje ankieta, wizyta przedadopcyjna w miejscu gdzie pies miałby zamieszkać, podpisanie umowy adopcji psa. Nie wydamy psa do kojca, na łańcuch.