Mam już dom! :)
FELA - PRZY ŻYCIU TRZYMA JĄ TYLKO STRACH
NAJBIEDNIEJSZA W SCHRONISKU..
ONA TEGO DŁUGO NIE WYTRZYMA
Fela wie, że nie ma już NIC.
Zrezygnowana, przybita i tak bardzo przerażona, że serce rozpada się na milion kawałków, widząc jak trzęsie się z przerażenia w kącie budy i wcale z niej nie wychodzi...
Strach zawładnął sunią bez reszty.
Takie jak ONA nie zawalczą o siebie..
ZBYT KRUCHA, ZŁAMANA PRZYKRĄ SCHRONISKOWĄ RZECZYWISTOŚCIĄ..
CAŁYMI DNIAMI W JEDNEJ POZYCJI PRZYWARTA DO KĄTA BUDY..
Wzrok przepełniony przerażeniem... tak bardzo zrezygnowany i przybity...jakby błagał - ZABIERZ MNIE STĄD, JA TU NIE WYTRZYMAM
Młodziutka Fela niedawno trafiła do schroniska, zgłoszona przez "życzliwych" mieszkańców jednej z wsi, po której błąkał się w poszukiwaniu jedzenia.
Felcia prawdopodobnie została wyrzucona z auta, tak powiedziała osoba zgłaszająca sunię do schroniska.
Fela pewnie "nie rozdała się" po wsi, gdy jej biedna mama musiała po raz kolejny rodzić, bo w XXI wieku nadal pojęcie sterylizacji to dla ciemnogrodu jakiś wymysł..
Malutka szczeniaczka wyrosła i trzeba było jej się pozbyć, w końcu to kolejna gęba do wykarmienia ?
Odkąd trafiła do schroniska, ma kompletnie złamane serce.
Trzęsie się ze strachu.. Zastyga na chwilę wpatrzona w człowieka, szukając w nim wsparcia i ratunku, ale jednocześnie też ogromnie przerażona i przy próbie kontaktu sikająca pod siebie ze strachu..
Pewnie nie raz oberwała od pana, przeganiana przez "życzliwych", musiała uciekać, musiała walczyć o przetrwanie, żyjąc dziko po okolicznych krzakach.
Fela nam nie powie jak wielki spotkał ją dramat i upokorzenie, próbuje jedynie przekazać przerażonym spojrzeniem JAK BARDZO SIĘ BOI..
Jakby mogła, przestałaby istnieć..
Nieśmiało podnosi główkę i wtapia wzrok w człowieka, szukając pomocy...kogoś, kto zabierze ją z tego strasznego dla niej miejsca.
SZUKAMY PILNIE DOMU DOŚWIADCZONEGO lub CHCĄCEGO PRACOWAĆ Z PSEM LĘKOWYM
KTÓRY POMOŻE WYPROWADZIĆ TĄ BIEDNĄ ISTOTKĘ NA PROSTĄ
Fela ma ok. 2 lat, waży ok. 13kg
nie spaceruje na smyczy, jej przyszły opiekun musi się liczyć z tym, że Felę będzie trzeba tego nauczyć
w kojcu mieszka z innymi psami, podejrzewamy że towarzystwo innego otwartego psa doda jej otuchy i pomoże prędzej dojść do siebie
nie znamy jej stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić
do adopcji zostanie wydana po sterylizacji
Fela przebywa w schronisku w województwie łódzkim.
W razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna.
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748
Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska, na pewno oddzwonimy.
Nie wydamy Feli do budy, proszę tego nie proponować.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka.FELA - PRZY ŻYCIU TRZYMA JĄ TYLKO STRACH NAJBIEDNIEJSZA W SCHRONISKU.. ONA TEGO DŁUGO NIE WYTRZYMA Fela wie, że nie ma już NIC. Zrezygnowana, przybita i tak bardzo przerażona, że serce rozpada się na milion kawałków, widząc jak trzęsie się z przerażenia w kącie budy i wcale z niej nie wychodzi... Strach zawładnął sunią bez reszty. Takie jak ONA nie zawalczą o siebie.. ZBYT KRUCHA, ZŁAMANA PRZYKRĄ SCHRONISKOWĄ RZECZYWISTOŚCIĄ.. CAŁYMI DNIAMI W JEDNEJ POZYCJI PRZYWARTA DO KĄTA BUDY.. Wzrok przepełniony przerażeniem... tak bardzo zrezygnowany i przybity...jakby błagał - ZABIERZ MNIE STĄD, JA TU NIE WYTRZYMAM Młodziutka Fela niedawno trafiła do schroniska, zgłoszona przez "życzliwych" mieszkańców jednej z wsi, po której błąkał się w poszukiwaniu jedzenia. Felcia prawdopodobnie została wyrzucona z auta, tak powiedziała osoba zgłaszająca sunię do schroniska. Fela pewnie "nie rozdała się" po wsi, gdy jej biedna mama musiała po raz kolejny rodzić, bo w XXI wieku nadal pojęcie sterylizacji to dla ciemnogrodu jakiś wymysł.. Malutka szczeniaczka wyrosła i trzeba było jej się pozbyć, w końcu to kolejna gęba do wykarmienia ? Odkąd trafiła do schroniska, ma kompletnie złamane serce. Trzęsie się ze strachu.. Zastyga na chwilę wpatrzona w człowieka, szukając w nim wsparcia i ratunku, ale jednocześnie też ogromnie przerażona i przy próbie kontaktu sikająca pod siebie ze strachu.. Pewnie nie raz oberwała od pana, przeganiana przez "życzliwych", musiała uciekać, musiała walczyć o przetrwanie, żyjąc dziko po okolicznych krzakach. Fela nam nie powie jak wielki spotkał ją dramat i upokorzenie, próbuje jedynie przekazać przerażonym spojrzeniem JAK BARDZO SIĘ BOI.. Jakby mogła, przestałaby istnieć.. Nieśmiało podnosi główkę i wtapia wzrok w człowieka, szukając pomocy...kogoś, kto zabierze ją z tego strasznego dla niej miejsca. SZUKAMY PILNIE DOMU DOŚWIADCZONEGO lub CHCĄCEGO PRACOWAĆ Z PSEM LĘKOWYM KTÓRY POMOŻE WYPROWADZIĆ TĄ BIEDNĄ ISTOTKĘ NA PROSTĄ Fela ma ok. 2 lat, waży ok. 13kg nie spaceruje na smyczy, jej przyszły opiekun musi się liczyć z tym, że Felę będzie trzeba tego nauczyć w kojcu mieszka z innymi psami, podejrzewamy że towarzystwo innego otwartego psa doda jej otuchy i pomoże prędzej dojść do siebie nie znamy jej stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić do adopcji zostanie wydana po sterylizacji Fela przebywa w schronisku w województwie łódzkim. W razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 212 748 Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę sms z imieniem pieska, na pewno oddzwonimy. Nie wydamy Feli do budy, proszę tego nie proponować. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka.