Mam na imię

Kejs

  • Imię: Kejs
  • Miasto: Łódź
  • Status: Szuka domu
  • Gatunek: Pies
  • Płeć: On
  • Wiek: Dorosły
  • Wielkość: Średni
  • Rasa lub w podobie rasy: Mieszaniec
  • Aktywność: Aktywny
  • Data dodania: 12 kwietnia 2024
  • Aktualizacja: 18 listopada 2024

WIĘZIONY NA METROWYM ŁAŃCUCHU OD SZCZENIAKA... A PO ŚMIERCI OPRAWCY OD 7 LAT W NIEWOLI W SCHRONISKU..

Malutki Kejsik się poddaje...podupadł na zdrowiu.

Ma potworne zwyrodnienia stawów i kręgosłupa, porusza się na pozór sprawnie i żwawo, ale badania nie pozostawiają nam złudzeń.

Maluch od małego żył w podłych warunkach, a następnie spędził lata w schronisku, jego kostki i stawy potrzebują odpoczynku i ciepła, jeśli Kejsik nie znajdzie takiego miejsca, niedługo odejdzie w bólu i cierpieniu w schroniskowym kojcu

SZUKAMY DOŚWIADCZONEGO DOMU, RÓWNIEŻ DOMU TYMCZASOWEGO, POMOCY FUNDACJI

Nie mamy gdzie go zabrać, by ulżyć mu w cierpieniu.

Gdyby ktoś zapytał nas o najsmutniejszą historię psa w schronisku... Na myśl przychodzi tylko jedno imię- Kejsik..

OFIARA OKRUTNEGO LOSU I LUDZKIEJ BEZMYŚLNOŚCI..

Przez ludzkie okrucieństwo i bezmyślność ten malec TKWI ZA KRATAMI od zawsze..

OD 7 LAT

Starsza pani wzięła sobie małego szczeniaczka by pilnował "obejścia"..

Na metrowym łańcuchu, obroży z paska, która wżynała mu się w skórę, gdy rósł.

Złe zachowania karciła biciem i karami.

Gdy pani zmarła, mały młody wówczas Kejsik trafił za kraty jako wrak psa, wychudzony, przerażony, ze zniszczoną kompletnie psychiką, człowieka miał za diabła.

Przez długi czas nie wychodził z budy, bronił się przed każdą próbą kontaktu, od ludzi spodziewał się przecież jedynie kolejnych ciosów i kopniaków.

Był młodziutkim pieskiem, jak trafił po śmierci Pani do schroniska.

I tu jego życie się skończyło..

Czy wyobrażacie sobie co czuł malutki szczeniak żyjący w takich podłych warunkach, a następnie zamknięty w schronisku?

Czy pojmujecie co czuł gdy nie mógł całe swoje życie swobodnie biegać, mieć normalnego kontaktu z człowiekiem?

Czy jesteście w stanie pojąć jak wielki był poziom jego frustracji przez te wszystkie lata na łańcuchu, a następnie w kojcu w schronisku, w zamknięciu?

NAM NIE MIEŚCI SIĘ W GŁOWIE TO, CO KEJSIK PRZEŻYWA OD LAT..

Kejsika wychowało schronisko.

Gdy czuje się zagrożony ze strony człowieka, potrafi to pokazać.

I tak jest lepiej, bo cieszy się na widok niektórych wolontariuszy, ale nadal ma w głowie obraz człowieka - oprawcy i nie pozwala na kontakt, od człowieka obawia się jedynie złego.

Jest to pies ze złamaną psychiką, a schronisko chyba złamało do końca jego wrodzoną dumę i godność..

Złamało niestety też zdrowie, tak jak i wcześniejsze życie na łańcuchu w podłych warunkach.

Kejsik niedługo odejdzie za kratami, jeśli nie znajdziemy dla niego choć skrawka cieplejszego miejsca, choć ciepłego legowiska w pomieszczeniu gospodarczym, czegokolwiek, by ulżyć mu w cierpieniu spowodowanym zwyrodnieniami kręgosłupa i stawów.

Człowiek, który uratuje Kejsika musi mieć jednak doświadczenie z psami i tak naprawdę niczego od psa nie oczekiwać, Kejsik pozornie cieszy się na widok znanych sobie osób, ale jakiekolwiek próby kontaktu powodują u niego wyrzut paniki i przerażenia i pokazuje wtedy zęby... On tak bardzo podświadomie chciałby zaufać, ale cierpienie, którego doznał od strony "pani" na zawsze wyryło zadrę w jego sercu i zniszczyło psychikę.

GDZIE JESTEŚ WYBAWCO KEJSIKA?

Czy jest gdzieś osoba, która pokaże temu psu, jak bardzo jest wyjątkowy, a życie nie kończy się na kratach i schroniskowej rutynie?

Czy życie tego biednego psa ma skończyć się za kratami w bólu i cierpieniu...? Nawet nie chcemy wyobrażać sobie tego momentu, ściska nas w gardle, ale jest to bardzo możliwy scenariusz... Bo kto zechce psa trudnego, psa który może ugryźć?

Obawiamy się, że nikt..

Nie tracimy jednak resztek wiary, dla tego biednego skrzywdzonego maluszka i czekamy na TEN JEDEN TELEFON

Wybawco Kejsika, zadzwoń, opowiemy więcej o tym wyjątkowym i tak bardzo skrzywdzonym psie..

Pomożemy Ci, zapewnimy wsparcie behawiorysty, ale prosimy, daj szansę temu, który nigdy jej nie dostał od człowieka..

Niech jego życie nie skończy się w tak podły sposób

Kejsik ma ok. 10 lat, waży ok. 9 kg

jest po kastracji

wszelkie zabiegi weterynaryjne i pielęgnacyjne trzeba u niego przeprowadzać po wcześniejszym "ogłupieniu" go środkiem zaleconym przez weterynarza

Kejsik nie spaceruje, pomimo wielu prób, jak ognia boi się smyczy, sznurka, czegokolwiek co kojarzy mu się z uwięzia - to trauma po trzymaniu go niegdyś przez właścicielkę na metrowym łańcuchu

Kejsik nie odnajdzie się w mieszkaniu, jedynie w domu z ogrodem

w kojcu jest sam, jednak na przyjaźnie reaguje na inne psy

przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na terenie całej Polski

Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/domu tymczasowego: 668 318 821

Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska, na pewno oddzwonimy.WIĘZIONY NA METROWYM ŁAŃCUCHU OD SZCZENIAKA... A PO ŚMIERCI OPRAWCY OD 7 LAT W NIEWOLI W SCHRONISKU.. Malutki Kejsik się poddaje...podupadł na zdrowiu. Ma potworne zwyrodnienia stawów i kręgosłupa, porusza się na pozór sprawnie i żwawo, ale badania nie pozostawiają nam złudzeń. Maluch od małego żył w podłych warunkach, a następnie spędził lata w schronisku, jego kostki i stawy potrzebują odpoczynku i ciepła, jeśli Kejsik nie znajdzie takiego miejsca, niedługo odejdzie w bólu i cierpieniu w schroniskowym kojcu SZUKAMY DOŚWIADCZONEGO DOMU, RÓWNIEŻ DOMU TYMCZASOWEGO, POMOCY FUNDACJI Nie mamy gdzie go zabrać, by ulżyć mu w cierpieniu. Gdyby ktoś zapytał nas o najsmutniejszą historię psa w schronisku... Na myśl przychodzi tylko jedno imię- Kejsik.. OFIARA OKRUTNEGO LOSU I LUDZKIEJ BEZMYŚLNOŚCI.. Przez ludzkie okrucieństwo i bezmyślność ten malec TKWI ZA KRATAMI od zawsze.. OD 7 LAT Starsza pani wzięła sobie małego szczeniaczka by pilnował "obejścia".. Na metrowym łańcuchu, obroży z paska, która wżynała mu się w skórę, gdy rósł. Złe zachowania karciła biciem i karami. Gdy pani zmarła, mały młody wówczas Kejsik trafił za kraty jako wrak psa, wychudzony, przerażony, ze zniszczoną kompletnie psychiką, człowieka miał za diabła. Przez długi czas nie wychodził z budy, bronił się przed każdą próbą kontaktu, od ludzi spodziewał się przecież jedynie kolejnych ciosów i kopniaków. Był młodziutkim pieskiem, jak trafił po śmierci Pani do schroniska. I tu jego życie się skończyło.. Czy wyobrażacie sobie co czuł malutki szczeniak żyjący w takich podłych warunkach, a następnie zamknięty w schronisku? Czy pojmujecie co czuł gdy nie mógł całe swoje życie swobodnie biegać, mieć normalnego kontaktu z człowiekiem? Czy jesteście w stanie pojąć jak wielki był poziom jego frustracji przez te wszystkie lata na łańcuchu, a następnie w kojcu w schronisku, w zamknięciu? NAM NIE MIEŚCI SIĘ W GŁOWIE TO, CO KEJSIK PRZEŻYWA OD LAT.. Kejsika wychowało schronisko. Gdy czuje się zagrożony ze strony człowieka, potrafi to pokazać. I tak jest lepiej, bo cieszy się na widok niektórych wolontariuszy, ale nadal ma w głowie obraz człowieka - oprawcy i nie pozwala na kontakt, od człowieka obawia się jedynie złego. Jest to pies ze złamaną psychiką, a schronisko chyba złamało do końca jego wrodzoną dumę i godność.. Złamało niestety też zdrowie, tak jak i wcześniejsze życie na łańcuchu w podłych warunkach. Kejsik niedługo odejdzie za kratami, jeśli nie znajdziemy dla niego choć skrawka cieplejszego miejsca, choć ciepłego legowiska w pomieszczeniu gospodarczym, czegokolwiek, by ulżyć mu w cierpieniu spowodowanym zwyrodnieniami kręgosłupa i stawów. Człowiek, który uratuje Kejsika musi mieć jednak doświadczenie z psami i tak naprawdę niczego od psa nie oczekiwać, Kejsik pozornie cieszy się na widok znanych sobie osób, ale jakiekolwiek próby kontaktu powodują u niego wyrzut paniki i przerażenia i pokazuje wtedy zęby... On tak bardzo podświadomie chciałby zaufać, ale cierpienie, którego doznał od strony "pani" na zawsze wyryło zadrę w jego sercu i zniszczyło psychikę. GDZIE JESTEŚ WYBAWCO KEJSIKA? Czy jest gdzieś osoba, która pokaże temu psu, jak bardzo jest wyjątkowy, a życie nie kończy się na kratach i schroniskowej rutynie? Czy życie tego biednego psa ma skończyć się za kratami w bólu i cierpieniu...? Nawet nie chcemy wyobrażać sobie tego momentu, ściska nas w gardle, ale jest to bardzo możliwy scenariusz... Bo kto zechce psa trudnego, psa który może ugryźć? Obawiamy się, że nikt.. Nie tracimy jednak resztek wiary, dla tego biednego skrzywdzonego maluszka i czekamy na TEN JEDEN TELEFON Wybawco Kejsika, zadzwoń, opowiemy więcej o tym wyjątkowym i tak bardzo skrzywdzonym psie.. Pomożemy Ci, zapewnimy wsparcie behawiorysty, ale prosimy, daj szansę temu, który nigdy jej nie dostał od człowieka.. Niech jego życie nie skończy się w tak podły sposób Kejsik ma ok. 10 lat, waży ok. 9 kg jest po kastracji wszelkie zabiegi weterynaryjne i pielęgnacyjne trzeba u niego przeprowadzać po wcześniejszym "ogłupieniu" go środkiem zaleconym przez weterynarza Kejsik nie spaceruje, pomimo wielu prób, jak ognia boi się smyczy, sznurka, czegokolwiek co kojarzy mu się z uwięzia - to trauma po trzymaniu go niegdyś przez właścicielkę na metrowym łańcuchu Kejsik nie odnajdzie się w mieszkaniu, jedynie w domu z ogrodem w kojcu jest sam, jednak na przyjaźnie reaguje na inne psy przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na terenie całej Polski Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/domu tymczasowego: 668 318 821 Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska, na pewno oddzwonimy.

  • Sterylizacja/Kastracja
  • Szczepienia
  • Przyjazny dzieciom
  • Szkolony
  • Uwielbia zabawę
  • Uwielbia spacery
  • Akceptuje psy
  • Akceptuje koty
  • Uwielbia pieszczoty
  • Bardzo źle znosi pobyt w schronisku

Psom na pomoc

650 zwierząt do adopcji

ul. Kamykowa 5, Gaszyn

Zainteresowany adopcją tego zwierzaka?

Ostatnio aktywny: 3 dni temu
0 udostępnień

My też czekamy na nowy dom!

Łowicz
Szuka domu
Do adopcji Łowicz
Niunia

Płeć: Ona

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

Niunia Psom na pomoc
Psom na pomoc

Niunia

Nowy Dwór Mazowiecki
Szuka domu
Do adopcji Nowy Dwór Mazowiecki
Eureka

Płeć: Ona

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

Eureka Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych
Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych

Eureka

Sompolno
Szuka domu
Do adopcji Sompolno
Corina

Płeć: Ona

Wiek: Senior

Wielkość: Średni

Corina OTOZ ANIMALS Schronisko w Sompolnie
OTOZ ANIMALS Schronisko w Sompolnie

Corina

0 zł w tym miesiącu (0%)
Nowy Dwór Mazowiecki
Szuka domu
Do adopcji Nowy Dwór Mazowiecki
Jopek

Płeć: On

Wiek: Młody

Wielkość: Mały

Jopek Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych
Fundacja Przyjaciele Braci Mniejszych

Jopek

Zobacz więcej

Zapytaj o zwierzaka

Fundator fundacji

Patroni medialni

Główni partnerzy