Mam na imię

Kejs

  • Imię: Kejs
  • Miasto: Łódź
  • Status: Szuka domu
  • Gatunek: Pies
  • Płeć: On
  • Wiek: Dorosły
  • Wielkość: Średni
  • Rasa lub w podobie rasy: Mieszaniec
  • Aktywność: Aktywny
  • Data dodania: 12 kwietnia 2024
  • Aktualizacja: 24 kwietnia 2024

WIĘZIONY NA METROWYM ŁAŃCUCHU OD SZCZENIAKA... A PO ŚMIERCI OPRAWCY OD 7 LAT W NIEWOLI W SCHRONISKU..

Malutki Kejsik się poddaje...podupadł na zdrowiu.

Ma potworne zwyrodnienia stawów i kręgosłupa, porusza się na pozór sprawnie i żwawo, ale badania nie pozostawiają nam złudzeń.

Maluch od małego żył w podłych warunkach, a następnie spędził lata w schronisku, jego kostki i stawy potrzebują odpoczynku i ciepła, jeśli Kejsik nie znajdzie takiego miejsca, niedługo odejdzie w bólu i cierpieniu w schroniskowym kojcu

SZUKAMY DOŚWIADCZONEGO DOMU, RÓWNIEŻ DOMU TYMCZASOWEGO, POMOCY FUNDACJI

Nie mamy gdzie go zabrać, by ulżyć mu w cierpieniu.

Gdyby ktoś zapytał nas o najsmutniejszą historię psa w schronisku... Na myśl przychodzi tylko jedno imię- Kejsik..

OFIARA OKRUTNEGO LOSU I LUDZKIEJ BEZMYŚLNOŚCI..

Przez ludzkie okrucieństwo i bezmyślność ten malec TKWI ZA KRATAMI od zawsze..

OD 7 LAT

Starsza pani wzięła sobie małego szczeniaczka by pilnował "obejścia"..

Na metrowym łańcuchu, obroży z paska, która wżynała mu się w skórę, gdy rósł.

Złe zachowania karciła biciem i karami.

Gdy pani zmarła, mały młody wówczas Kejsik trafił za kraty jako wrak psa, wychudzony, przerażony, ze zniszczoną kompletnie psychiką, człowieka miał za diabła.

Przez długi czas nie wychodził z budy, bronił się przed każdą próbą kontaktu, od ludzi spodziewał się przecież jedynie kolejnych ciosów i kopniaków.

Był młodziutkim pieskiem, jak trafił po śmierci Pani do schroniska.

I tu jego życie się skończyło..

Czy wyobrażacie sobie co czuł malutki szczeniak żyjący w takich podłych warunkach, a następnie zamknięty w schronisku?

Czy pojmujecie co czuł gdy nie mógł całe swoje życie swobodnie biegać, mieć normalnego kontaktu z człowiekiem?

Czy jesteście w stanie pojąć jak wielki był poziom jego frustracji przez te wszystkie lata na łańcuchu, a następnie w kojcu w schronisku, w zamknięciu?

NAM NIE MIEŚCI SIĘ W GŁOWIE TO, CO KEJSIK PRZEŻYWA OD LAT..

Kejsika wychowało schronisko.

Gdy czuje się zagrożony ze strony człowieka, potrafi to pokazać.

I tak jest lepiej, bo cieszy się na widok niektórych wolontariuszy, ale nadal ma w głowie obraz człowieka - oprawcy i nie pozwala na kontakt, od człowieka obawia się jedynie złego.

Jest to pies ze złamaną psychiką, a schronisko chyba złamało do końca jego wrodzoną dumę i godność..

Złamało niestety też zdrowie, tak jak i wcześniejsze życie na łańcuchu w podłych warunkach.

Kejsik niedługo odejdzie za kratami, jeśli nie znajdziemy dla niego choć skrawka cieplejszego miejsca, choć ciepłego legowiska w pomieszczeniu gospodarczym, czegokolwiek, by ulżyć mu w cierpieniu spowodowanym zwyrodnieniami kręgosłupa i stawów.

Człowiek, który uratuje Kejsika musi mieć jednak doświadczenie z psami i tak naprawdę niczego od psa nie oczekiwać, Kejsik pozornie cieszy się na widok znanych sobie osób, ale jakiekolwiek próby kontaktu powodują u niego wyrzut paniki i przerażenia i pokazuje wtedy zęby... On tak bardzo podświadomie chciałby zaufać, ale cierpienie, którego doznał od strony "pani" na zawsze wyryło zadrę w jego sercu i zniszczyło psychikę.

GDZIE JESTEŚ WYBAWCO KEJSIKA?

Czy jest gdzieś osoba, która pokaże temu psu, jak bardzo jest wyjątkowy, a życie nie kończy się na kratach i schroniskowej rutynie?

Czy życie tego biednego psa ma skończyć się za kratami w bólu i cierpieniu...? Nawet nie chcemy wyobrażać sobie tego momentu, ściska nas w gardle, ale jest to bardzo możliwy scenariusz... Bo kto zechce psa trudnego, psa który może ugryźć?

Obawiamy się, że nikt..

Nie tracimy jednak resztek wiary, dla tego biednego skrzywdzonego maluszka i czekamy na TEN JEDEN TELEFON

Wybawco Kejsika, zadzwoń, opowiemy więcej o tym wyjątkowym i tak bardzo skrzywdzonym psie..

Pomożemy Ci, zapewnimy wsparcie behawiorysty, ale prosimy, daj szansę temu, który nigdy jej nie dostał od człowieka..

Niech jego życie nie skończy się w tak podły sposób

Kejsik ma ok. 10 lat, waży ok. 9 kg

jest po kastracji

wszelkie zabiegi weterynaryjne i pielęgnacyjne trzeba u niego przeprowadzać po wcześniejszym "ogłupieniu" go środkiem zaleconym przez weterynarza

Kejsik nie spaceruje, pomimo wielu prób, jak ognia boi się smyczy, sznurka, czegokolwiek co kojarzy mu się z uwięzia - to trauma po trzymaniu go niegdyś przez właścicielkę na metrowym łańcuchu

Kejsik nie odnajdzie się w mieszkaniu, jedynie w domu z ogrodem

w kojcu jest sam, jednak na przyjaźnie reaguje na inne psy

przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na terenie całej Polski

Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/domu tymczasowego: 668 318 821

Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska, na pewno oddzwonimy.WIĘZIONY NA METROWYM ŁAŃCUCHU OD SZCZENIAKA... A PO ŚMIERCI OPRAWCY OD 7 LAT W NIEWOLI W SCHRONISKU.. Malutki Kejsik się poddaje...podupadł na zdrowiu. Ma potworne zwyrodnienia stawów i kręgosłupa, porusza się na pozór sprawnie i żwawo, ale badania nie pozostawiają nam złudzeń. Maluch od małego żył w podłych warunkach, a następnie spędził lata w schronisku, jego kostki i stawy potrzebują odpoczynku i ciepła, jeśli Kejsik nie znajdzie takiego miejsca, niedługo odejdzie w bólu i cierpieniu w schroniskowym kojcu SZUKAMY DOŚWIADCZONEGO DOMU, RÓWNIEŻ DOMU TYMCZASOWEGO, POMOCY FUNDACJI Nie mamy gdzie go zabrać, by ulżyć mu w cierpieniu. Gdyby ktoś zapytał nas o najsmutniejszą historię psa w schronisku... Na myśl przychodzi tylko jedno imię- Kejsik.. OFIARA OKRUTNEGO LOSU I LUDZKIEJ BEZMYŚLNOŚCI.. Przez ludzkie okrucieństwo i bezmyślność ten malec TKWI ZA KRATAMI od zawsze.. OD 7 LAT Starsza pani wzięła sobie małego szczeniaczka by pilnował "obejścia".. Na metrowym łańcuchu, obroży z paska, która wżynała mu się w skórę, gdy rósł. Złe zachowania karciła biciem i karami. Gdy pani zmarła, mały młody wówczas Kejsik trafił za kraty jako wrak psa, wychudzony, przerażony, ze zniszczoną kompletnie psychiką, człowieka miał za diabła. Przez długi czas nie wychodził z budy, bronił się przed każdą próbą kontaktu, od ludzi spodziewał się przecież jedynie kolejnych ciosów i kopniaków. Był młodziutkim pieskiem, jak trafił po śmierci Pani do schroniska. I tu jego życie się skończyło.. Czy wyobrażacie sobie co czuł malutki szczeniak żyjący w takich podłych warunkach, a następnie zamknięty w schronisku? Czy pojmujecie co czuł gdy nie mógł całe swoje życie swobodnie biegać, mieć normalnego kontaktu z człowiekiem? Czy jesteście w stanie pojąć jak wielki był poziom jego frustracji przez te wszystkie lata na łańcuchu, a następnie w kojcu w schronisku, w zamknięciu? NAM NIE MIEŚCI SIĘ W GŁOWIE TO, CO KEJSIK PRZEŻYWA OD LAT.. Kejsika wychowało schronisko. Gdy czuje się zagrożony ze strony człowieka, potrafi to pokazać. I tak jest lepiej, bo cieszy się na widok niektórych wolontariuszy, ale nadal ma w głowie obraz człowieka - oprawcy i nie pozwala na kontakt, od człowieka obawia się jedynie złego. Jest to pies ze złamaną psychiką, a schronisko chyba złamało do końca jego wrodzoną dumę i godność.. Złamało niestety też zdrowie, tak jak i wcześniejsze życie na łańcuchu w podłych warunkach. Kejsik niedługo odejdzie za kratami, jeśli nie znajdziemy dla niego choć skrawka cieplejszego miejsca, choć ciepłego legowiska w pomieszczeniu gospodarczym, czegokolwiek, by ulżyć mu w cierpieniu spowodowanym zwyrodnieniami kręgosłupa i stawów. Człowiek, który uratuje Kejsika musi mieć jednak doświadczenie z psami i tak naprawdę niczego od psa nie oczekiwać, Kejsik pozornie cieszy się na widok znanych sobie osób, ale jakiekolwiek próby kontaktu powodują u niego wyrzut paniki i przerażenia i pokazuje wtedy zęby... On tak bardzo podświadomie chciałby zaufać, ale cierpienie, którego doznał od strony "pani" na zawsze wyryło zadrę w jego sercu i zniszczyło psychikę. GDZIE JESTEŚ WYBAWCO KEJSIKA? Czy jest gdzieś osoba, która pokaże temu psu, jak bardzo jest wyjątkowy, a życie nie kończy się na kratach i schroniskowej rutynie? Czy życie tego biednego psa ma skończyć się za kratami w bólu i cierpieniu...? Nawet nie chcemy wyobrażać sobie tego momentu, ściska nas w gardle, ale jest to bardzo możliwy scenariusz... Bo kto zechce psa trudnego, psa który może ugryźć? Obawiamy się, że nikt.. Nie tracimy jednak resztek wiary, dla tego biednego skrzywdzonego maluszka i czekamy na TEN JEDEN TELEFON Wybawco Kejsika, zadzwoń, opowiemy więcej o tym wyjątkowym i tak bardzo skrzywdzonym psie.. Pomożemy Ci, zapewnimy wsparcie behawiorysty, ale prosimy, daj szansę temu, który nigdy jej nie dostał od człowieka.. Niech jego życie nie skończy się w tak podły sposób Kejsik ma ok. 10 lat, waży ok. 9 kg jest po kastracji wszelkie zabiegi weterynaryjne i pielęgnacyjne trzeba u niego przeprowadzać po wcześniejszym "ogłupieniu" go środkiem zaleconym przez weterynarza Kejsik nie spaceruje, pomimo wielu prób, jak ognia boi się smyczy, sznurka, czegokolwiek co kojarzy mu się z uwięzia - to trauma po trzymaniu go niegdyś przez właścicielkę na metrowym łańcuchu Kejsik nie odnajdzie się w mieszkaniu, jedynie w domu z ogrodem w kojcu jest sam, jednak na przyjaźnie reaguje na inne psy przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na terenie całej Polski Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji/domu tymczasowego: 668 318 821 Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska, na pewno oddzwonimy.

  • Sterylizacja/Kastracja
  • Szczepienia
  • Przyjazny dzieciom
  • Szkolony
  • Uwielbia zabawę
  • Uwielbia spacery
  • Akceptuje psy
  • Akceptuje koty
  • Uwielbia pieszczoty
  • Bardzo źle znosi pobyt w schronisku

Psom na pomoc

511 zwierząt do adopcji

ul. Kamykowa 5, Gaszyn

Zainteresowany adopcją tego zwierzaka?

Ostatnio aktywny: 24 godzin temu
0 udostępnień

My też czekamy na nowy dom!

Warszawa
Szuka domu
Do adopcji Warszawa
Flapy

Płeć: On

Wiek: Dorosły

Wielkość: Duży

Flapy Psy_do_adopcji
Psy_do_adopcji

Flapy

Poznań
Szuka domu
Do adopcji Poznań
Nord

Płeć: On

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

Nord Fundacja Głosem Zwierząt
Fundacja Głosem Zwierząt

Nord

Krotoszyn
Szuka domu
Do adopcji Krotoszyn
Amir

Płeć: On

Wiek: Młody

Wielkość: Mały

Amir Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział w Krotoszynie
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Oddział w Krotoszynie

Amir

0 zł w tym miesiącu (0%)
Łódź
Szuka domu
Do adopcji Łódź
honza

Płeć: Ona

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

honza Psom na pomoc
Psom na pomoc

honza

Zobacz więcej

Zapytaj o zwierzaka

Fundator fundacji

Patroni medialni

Przyjaciele fundacji

System płatności dla sklepów online
Tipeo
FAME MMA
Profesjonalne strony internetowe
KS Beskid Andrychów
Jak pozbyć się zadłużenia
AQUA ZOO Andrychów
KupujeKarme.pl
FEN
Tymex Boxing Promotion
GROMDA
Jooble
PRIME SHOW MMA
Program Ochrony Klientów