Goofy

Goofy, Kusy oraz pozostała czwórka szczeniąt trafiły do schroniska w Milanówku na początku lutego 2019 r. z Nowej Wsi. Niestety dwa maleństwa były chore i nie udało się nam ich uratować. Pozostałe dwa maluchy znalazły już swoich ludzi i grzeją się we własnych domach. Goofy (ciemny, podpalany) oraz Kusy (beżowy z ciemniejszym pyszczkiem) nadal czekają na swoje wymarzone domy. Szczeniaki są bardzo towarzyskie, zabiegają o uwagę człowieka, chętnie rozdają buziaki. Niestety nie znają życia poza schroniskowym boksem, nie znają szelek, smyczy. Nie wiedzą co to znaczy mieć swojego człowieka, mieszkać w domu. Dzieciństwo w schronisku nie jest tym na co zasłużyły. Szczeniaki powinny wychowywać się pod skrzydłami odpowiedzialnego opiekuna, który wprowadzi je w tajniki psio-ludzkiego współżycia i będzie świadomy wyzwania jakiego się podejmuje, gdyż opieka nad takich maluchem to ogromna odpowiedzialność. Maluchy są już gotowe do adopcji - odrobaczone i po pierwszych szczepieniach. Nie wydamy piesków do budy.