Diablo

Diablo, czyli pies skazany na eutanazję. Piękny czekoladowy American bully. Opisany już, chyba wszędzie. Diablo już po ciężkich operacjach przednich łapek już jest sprawny. Chętnie podejmuje zabawy z innymi psami . Jest radosny , zabawny i przekochany. Niestety nigdy nie będzie typem wyczynowca. Tylne łapki także nie są idealne lecz z taką wadą da się żyć. Problemem są 3 choroby serca, które uwarunkowywują tryb życia Diablo, mogą mu także nagle odebrać to życie. Diablo jednak chce żyć dalej, absolutnie nie zdaje sobie sprawy ze swojej wady i jest szczęśliwy. Rozumny, delikatny i piękny przytulas taki to pies. Czemu ogłaszamy tego przystojniaka? Ponieważ po 1 chcemy pochwalić się jak bardzo udało się nam pomóc temu psiakowi. Po 2 szukamy Diablowi domu tymczasowego , w którym będzie żył rozpieszczany. Jakiego domu szukamy? Oczywiście z ogrodem i koniecznie z innymi fajnymi psami lub psem. ( Diablo uwielbia się bawić). Koniecznie okolice Wrocławia, gdyż Diablo musi raz na 3 miesiące odwiedzić kardiologa, który już zna stan faktyczny obecny serducha Diabla. Osoby, które zechca podarować dt musza mieć świadomość choroby serca psiaka i zagrożeń z tejże choroby płynących. 

Stowarzyszenie Amstaffy Niczyje oczywiście będzie wirtualnie opiekować się Diablo doradzająć w przypadku potrzeby oraz opłacając rachunki weterynaryjne. 

Ponieważ Diablo to prawdziwy słodziak mamy nadzieję, że jednak ktoś pokocha tego jegomościa na tyle , że podejmie się opieki nad maluchem. Diablo ma obecnie 9 miesięcy i mieszka w okolicach miasta Brzeg.

Jeżeli uważasz, że Diablo to psiak na którego właśnie czekałeś, koniecznie wypełnij ankietę na stronie https://amstaffyniczyje.pl

W przypadku dodatkowych pytań zapraszamy również do kontaktu telefonicznego po godzinie 16(uszanuj to pracujemy zawodowo) AGA 503305077 lub ADAM 661 037 223

Historia Diablo:

Zaczynając od początku Pan Sebastian Nowara wraz z rodziną podjęli decyzję o zakupie psa z hodowli american bully, poszukiwali psa wg swojego uznania w najbardziej wiarygodnym źródle zamieszczając swój post na grupie, gdzie uczestnikami są wielbiciele rasy i hodowcy. W niedługim czasie odezwał się do niego człowiek reprezentujący hodowlę american bully o nazwie AKA RIM. Przedstawiciel hodowli zaproponował kupno psa ze swoje hodowli, przekazywał zdjęcia i informacje dot. przodków oferowanego psa, zapewniał o doskonałym stanie zdrowia i o swojej pomocy już po zakupie, która miała być udzielana przez sprzedającego przedstawiciela i partnerkę / żonę – hodowczynię Panią Kulevich Grazhyna. Po niewielkich negocjacjach cena została ustalona na kwotę 3700. Niektórzy z Was powiedzą - ile płacisz, tyle masz. Zapewne tak, ale jak laik, osobą nie mająca kontaktów w ”psim świecie” miała uzyskać taką wiedzę. Przypominam, że kupujący został zapewniony, iż zakup, którego dokonuje to prawdziwa okazja, jednocześnie osoba sprzedająca zaoferowała zakup za pośrednictwem grupy, która wydawała się mocno wiarygodna, gdyż przecież była grupą osób z kręgu wielbicieli rasy i hodowców. Nikt z tej grupy nie zakwestionował faktu zakupu, nikt nie wyraził opinii , ze być może ta hodowla nie jest ok. Kupujący to człowiek zarabiający swoje pieniądze w sposób uczciwy i ciężki, kwota przeznaczona na psa wydawała się adekwatna tym bardziej, że został zapewniony o tym , że i tak oszczędza, gdyż zostały profesjonalnie obcięte uszy, a to już oszczędność 900 zł ( nie muszę chyba przypominać, że to także jest jawne łamanie prawa). Doszło do zakupu, nadmieniam, że stało się to po za miejscem hodowli co absolutnie prawnie jest zabronione i karane. ( stosowny zapis prawny przedstawię na końcu) Po zakupie pies była apatyczny, zlękniony, niechętny do jakichkolwiek kontaktów z człowiekiem, nie jadł. Nie umiał w zasadzie się poruszać, opuszki palców miał wywinięte w górę, ich stan świadczył o tym, że zwierzę nie w zasadzie nie chodziło. ( były różowe delikatne, nieskalane kontaktem z podłożem). Kupujący Sebastian Nawara zaniepokojony zadzwonił do osoby, która reprezentowała hodowcę ( tym razem odebrała telefon hodowczyni Pani Kulevich Grazhyna), nadal zapewniano Pana Sebastiana, że wszystko jest ok, a pies mam wywinięte palce w górę, gdyż miał przodków z linii japońskiej. ( hahaha, cóż za inwencja twórcza). Stan psa nie poprawiał się a raczej pogarszał. Rodzina, która zakupiła zwierzę zamiast cieszyć się nowym członkiem rodziny, cierpiała wraz ze zwierzakiem. Jego stan bardzo mocno martwił wszystkich, powstały niepokojące wpisy na fb. Jako stowarzyszenie dość często pomagamy pieskom american bully w trudnych sytuacjach i tym razem rozpoczęliśmy rozmowy z Panem Sebastianem mając nadzieję, ze wszystko potoczy się ok. Mając doświadczenie z jakimi problemami zdrowotnymi mogą się liczyć u rasy ab, doradzaliśmy diagnostykę oraz polecaliśmy najlepszych lekarzy w zakresie leczenia, które dotyczyło Diablo. Zaczęły się wizyty u specjalistów, ortopedzi, kardiolodzy, którzy mieli okazję diagnozować Diablo byli przerażeni. Koszty leczenia określano na dramatycznie wysokie, wykraczające możliwości finansowe w rodzinie Pana Sebastiana. W międzyczasie doszło do rozmów z hodowcą, które były zupełnie bezsensowne. Pani Kulevich Grazhyna roztaczała swoją wizję leczenia psa, nawet nadal twierdziła, że wszelkie dolegliwości to normalne cechy rasy. W trakcie rozmów niejednokrotnie twierdząc, że wszystko jest oszczerstwem mającym na celu zdyskredytowanie jej hodowli, nadmieniając dodatkowo, iż jest biedną Ukrainka szkalowaną w Polsce, która dla spokoju opuściła kraj objęty wojną. ( naszym zdaniem raczej szukała innych rynków zbytu dla swoich chorych psów z powodu braku popytu na psy w Ukrainie być może wojny , a być może jej hodowla na Ukrainie już dawno dała się poznać jako niewiarygodna). Rodzina Pana Sebastiana poprosiła nas o pomoc w opiece, diagnostyce i leczeniu, wszyscy płakali oddając psa, wierząc, że stanie się cud i jakoś Diablo da radę. Pies przyjechał do hotelu do Aga Buczyńska, która niejednokrotnie opiekowała się i leczyła psiaki w imieniu stowarzyszenia. Pierwsza wizyta odbyła się w klinice Psa i Kota we Wrocławiu dr Niedzielskiego. Przekazaliśmy pełną dokumentację diagnostyczną wykonaną jeszcze przez Pana Sebastiana. Wykonano badanie tomograficzne przy asyście dr Skrzypczaka, ( z powodów niewydolności oddechowej i sercowej). Niestety konkluzja badania jest dramatyczna. Obustronna dysplazja, zapalenie pochewek ścięgna w palcach tzw. Palce zatrzaskujące – tesynovistis,. Zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kolan, przynoszące niewobrażalny ból oraz osteochondromację, która polega na rozmiękaniu lub pękaniu chrząstki stawowej rzepki. ( zdrowa chrząstka jest wytrzymała , elastyczna odporna na ścieranie i zgniatanie) Wg diagnozy dr Niedzielskiego pies bardzo cierpi, musi być wykonana operacja obu przednich łap, w innym przypadku wraz ze wzrostem, pies wyrwie sobie łapy ze ścięgien. Tu także niemiła niespodzianka lekarz ortopeda dr Niedzielski nie wykona operacji bez zezwolenia kardiologa, gdyż stan serca już na pierwsze osłuchanie jest bardzo zły. Otrzymaliśmy informacje, iż w przypadku braku zgody na operacje powinniśmy rozważyć eutanazje Diablo ze względu na towarzyszący mu straszliwy ból w każdej chwili i każdego dnia. Przerażeni diagnozą użyliśmy wszystkich swoich znajomości, cudem konsultacja kardiologiczna odbyła się już kolejnego dnia na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu w asyście kilku lekarzy Kardiologów i specjalistycznego sprzętu na Uniwersytecie okazało się , że serce to osobny olbrzymi problem. Wady serca, które posiada Diablo są wrodzone i nie operacyjne i aż 3 jednocześnie ( wypis z wizyty kardiologicznej będzie załączony jako zdjęcie opis również). Długa rozmowa, trudne decyzje. Kardiolog wyraża zgodę na ryzykowną operację, która być może odbierze, nawet życie psu. Operacja, która nie daje wyboru, jednak daje nikłą szansę na przeżycie, w obliczu eutanazji. Niestety kardiolodzy przy takiej wadzie serca nie dają Diablo wielu lat życia. Przeciętnie pacjenci z taką wada serca żyja ok 3 lat. Diablo pies proszący o pomoc, pies o ufnym spojrzeniu, łamiącym nawet zahartowane serca? Jaką podjąć decyzję? Jakie mamy dylematy? Ryzykować, próbować dać mu szansę na 3 lata życia, czy odpuścić i przeznaczyć pieniądze na inne potrzebujące psy. Wy nie wiecie jak trudno podjąć takie decyzje, jak trudno pogodzić się z eutanazją zwierzęcia proszącego niemo o pomoc. Podjęliśmy decyzję p ratowaniu Diablo choć nie wiemy czy dobrze robimy pewnie czas pokaże. OBECNIE Diablo jest na mocnych środkach p. bólowych i lekach na serce, funkcjonuje, powoli, stabilnie czekając na zabieg, który ma odbyć się 9. 02.2024r. ( pod warunkiem, że wszyscy najwyższej klasy specjaliści współpracujący z Dr Niedzielskim będą dostępni) Jednocześnie chcielibyśmy również, poinformować, że Pani Kulevich Grazhyna wiedząc, którego dnia była prowadzona diagnostyka ortopedyczna wtargnęła do gabinetu w trakcie wizyty ortopedycznej, ( lekarz myślał, że Pani Kulevich jest z opiekunem psa, opiekuka psa Agnieszka Buczyńska myślała, że jest to ktoś z personelu, gdyż Pani Kulevich nie miała na sobie kurtki lub płaszcza) . Usiłowała bez zgody lekarza nagrywać wizytę, Wyrażała także swoje poglądy dot. prawidłowego wyglądu zwierząt tej rasy. W takcie wizyty oświadczyła również przy świadkach, że posiada psy w hodowli z takimi samymi wadami ortopedycznymi pokazując także zdjęcia w komórce). Cóż ocena jest jednoznaczna Pani Kulevich Grazhyna jest człowiekiem/ hodowcą, która rozmnaża chore zwierzęta, jej zachowanie wskazuje na brak stabilności psychicznej. Zastanawiacie się pewnie czemu taki post powstał? Jako Stowarzyszenie nie wyrażamy aprobaty na rozmnażanie chorych zwierząt, które cierpią bólowo. Często podejmujemy współpracę z hodowcami angażując się w pomoc, zawsze jednak na prośbę hodowcy, który, jest świadomy sytuacji i szuka alternatywy aby pomóc psu, który nie zawsze jest idealny w sposób możliwie najlepszy. Pani Kulevich Grazhyna manipulując informacjami w swoim poście obraziła nie tylko osobę pokrzywdzoną Pana Sebastian Nowara lecz także naszą koleżankę, która opiekuje się Diablo, przedstawiając ja jako osobę chwiejna emocjonalnie. Aga Buczyńska jest człowiekiem zaangażowanym całym sercem w opiekę nad zwierzętami w przeciwieństwie do Pani Kulevich Grazhyna, osoby, dla której liczy się tylko zysk osoby, która robi z siebie biednego ukraińskiego uchodźcę, grającego na uczuciach ludzi współczujących. Jest to osobą, bezczelną, oszukująca, czerpiąca zyski naciągając w Polsce osoby, które ciężko swoją pracą zarabiają na swoje potrzeby i marzenia. Jako hodowca nie wyraziła żadnej chęci pomocy zwierzęciu, żadnej pokory, usłyszeliśmy tylko roszczenia, kłamstwa i internetowy hejt. NIE POLECAMY HODOWLI Pani Kulevich Grazhyna AKA RIM ze względu na rozmnażanie i wprowadzanie do sprzedaży chorych zwierząt , co jednocześnie psuje reputację rasy pogłębiając przekonanie „zwykłego człowieka”, że jest to rasa chora i zepsuta przez hodowców co jest krzywdzące dla zwierząt i polskich hodowców. Ponieważ, Pani Kulevich Grazhyna w swoich działaniach wg naszej oceny łamie zasady ustawy o ochronie zwierząt, sprawa została przekazana do odpowiednich organów.  

Agnieszka Szubert  

Słowniczek pojęć medycznych: 

Tesynovistis ( ortopedia)-zaciskające zapalenie pochewki ścięgna „Palec zatrzaskujący” to potoczna nazwa zaciskającego zapalenia pochewki ścięgna (tenosynovitis). Istotą choroby jest zwężenie anatomicznego kanału wytworzonego przez system więzadeł dla gładkiego przemieszczania się ścięgien zginaczy palców. 

Osteochondroza ( ortopedia) to rozwijająca się u młodych osób w okresie dojrzewania płciowego choroba, która powoduje postępujące zmiany zwyrodnieniowe tkanki chrzęstno-kostnej m.in. w obrębie kręgosłupa, a także stawów kolanowych. Głównym objawem osteochondrozy są dolegliwości bólowe oraz deformacje stawów 

Chondromalacja ( ortopedia)rzepki jest dość częstym schorzeniem kolana, polegającym na rozmiękaniu lub pękaniu chrząstki stawowej rzepki. Zdrowa chrząstka jest elastyczna, wytrzymała na ścieranie i zgniatanie. Aby zapewnić ślizg w stawie kolanowym chrząstka musi być też gładka. Niestety w wyniku chonodromalacji chrząstka traci swoje właściwości, znacznie gorzej chroniąc warstwy położone głębiej. 

Zjawisko Sam( kardiologia) Dynamiczne zawężanie drogi odpływu lewej komory (LVOTO) w mechanizmie systolicznego ruchu przedniego płatka zastawki mitralnej (SAM) jest charakterystyczne dla kardio- miopatii przerostowej z asymetrycznym przerostem podstaw- nego, podaortalnego segmentu przegrody międzykomorowe

 Zwężenie aorty wraz z cechami hipoplazji ( kardiologia) zwężenie zastawki aorty może przez dłuższy czas pozostawać bezobjawowe. Objawy to ból dławicowy (na skutek niedokrwienia ściany lewej komory), osłabienie, duszność i kołatanie serca

Przerost Koncentryczny mięśnia lewej komory ( kardiologia) Przerost mięśnia sercowego jest pojęciem wyłącznie morfologicznym, będącym skutkiem niektórych stanów fizjologicznych i patologicznych. Pod tym pojęciem należy rozumieć zwiększenie się wymiarów serca na skutek powiększenia poszczególnych kardiomiocytów (czyli komórek mięśnia sercowego), bez zwiększenia ich liczby.