"Cześć! Jestem GABOR - taki ze mnie duży, niezwykle czarujący chłopak.
Może i nie jestem rasowy, może i nie wyglądam jak owczarek czy bernardyn albo york, jestem zwykłym kundelkiem, ale tak samo pragnę miłości i własnego domku...
Zobacz, jak się uśmiecham. To specjalnie dla ciebie, mój przyjacielu! No uśmiecham to się chyba ładnie, co?
Staram się być grzeczny i nie kłócić się z kolegami i koleżankami z sąsiednich boksów. Czasem nawet troszkę się boję, gdy w schronisku jest głośno i hałaśliwie. Pomimo tego muszę sobie radzić, bo co zrobię? Dopóki mnie nie odnajdziesz, muszę być dzielny! Postaram się!"
----------
Gabor trafił do nas z ulicy. Nie znamy jego przeszłości, ale wiemy, że kompletnie nikt go nie szukał, nie pytał…
To przepiękny, ogromnie urokliwy, pocieszny psiak. Na spacerze uśmiechnięty, energiczny i wiecznie przytulający się do człowieka. To istna perełeczka, która absolutnie docenia każdą sekundę spędzoną z ludźmi.
Sam, w boksie, gaśnie... Jego jedyną radością jest wówczas moment, w którym do jego boksu podejdzie człowiek, który poświęci mu chwilę na mizianki i głaski. Niestety o taki moment w schronisku, wśród tylu podopiecznych, jest ciężko...
Na tą chwilę nie znamy jego stosunku wobec innych psiaków, choć podejrzewamy, że powinien dogadać się ze stonowaną suczką.
Gabor jest sporym psiakiem, ale to typ kanapowca - idealnie odnajdzie się w mieszkaniu ze względu na jego umiejętność bezproblemowego pokonywania wysokich ogrodzeń. Tylko musimy najpierw znaleźć człowieka, który otworzy na niego swoje serce...
To szukamy! Pomóżmy Gaborkowi, podarujmy chłopakowi rodzinę!
Gabor jest zaszczepiony i zaczipowany, przed adopcją czeka go kastracja.