Mam już dom! :)
DELIKATNA PUSIA I JEJ CICHY DRAMAT ZA KRATAMI SCHRONISKOWEGO KOJCA..
TA 8KG MALIZNA SOBIE NIE PORADZI W SUROWYCH WARUNKACH SCHRONISKA️DOM POTRZEBNY OD ZARAZ
Tak delikatna i wrażliwa psychika długo nie przetrwa.
SMUTEK - JEJ JEDYNY TOWARZYSZ W SCHRONISKOWEJ BEZNADZIEI..
Do schroniska trafiła niedawno mająca ok. 4 lata cudowna, delikatna i wrażliwa sunieczka - Pusia..
W momencie gdy zamknęły się za nią kraty kojca zaczął się jej dramat.
Całe dnie leży i cichutko popiskuje, brak jej woli życia...
Nie rozumie co zrobiła źle, że właśnie tutaj trafiła..
Podejrzewamy też, że nie trafiła na ulicę przypadkowo, prawdopodobnie została wyrzucona celowo.
Jej ciałko wygląda jakby niedawno urodziła, być może przyszło jej urodzić gdy ktoś ją wyrzucił z domu... Do schroniska trafiła już bez szczeniąt, a ich poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Pusia w schroniskowej beznadziei ma trochę otuchy tylko gdy człowiek jest blisko i zawoła ją by być przy niej choć kilka chwil, dodać otuchy, pogłaskać i podrapać za uszkiem..
Niestety w schroniskowych realiach chwile z człowiekiem to chwile rzadkie i ulotne, Pusi tylko w tych chwilach nie czuje strachu.
Cóż jednak z tego, kiedy za chwilę musi wracać do kojca, gdzie czeka ją SAMOTNOŚĆ i TĘSKNOTA, które rozrywają jej delikatne, czułe serduszko i wpędzają w depresję.
Pusia jest spokojna, łagodna, ale wciąż czujna, boi się podniesionej ręki, nagłych gestów...
Po zachowaniu suni widać, że w życiu nie miała lekko..
SWOJĄ POKORĄ I SMUTNYMI OCZĘTAMI SKRADŁA NASZE SERCA OD PIERWSZEJ CHWILI GDY UJRZELIŚMY JĄ ZA KRATAMI...
Dlatego prosimy Was bardzo!
Pomóżcie nam pomagać i wyrwać Pusię zza krat.
Pusia ma ok. 4 lat, waży ok. 8 kg
mieszka w kojcu sama, ale raczej neutralnie reaguje na mijane w schronisku psy, więc podejrzewamy, że dogada się z psim towarzystwem
nie znamy jej stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić
będzie wymagała jeszcze nieco przyuczenia jak chodzić na smyczy, ale sądzimy, że powinna odnaleźć się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 600 05 39 33
Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska, oddzwonimy.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka.
Nie wydamy Pusi do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować.DELIKATNA PUSIA I JEJ CICHY DRAMAT ZA KRATAMI SCHRONISKOWEGO KOJCA.. TA 8KG MALIZNA SOBIE NIE PORADZI W SUROWYCH WARUNKACH SCHRONISKA️DOM POTRZEBNY OD ZARAZ Tak delikatna i wrażliwa psychika długo nie przetrwa. SMUTEK - JEJ JEDYNY TOWARZYSZ W SCHRONISKOWEJ BEZNADZIEI.. Do schroniska trafiła niedawno mająca ok. 4 lata cudowna, delikatna i wrażliwa sunieczka - Pusia.. W momencie gdy zamknęły się za nią kraty kojca zaczął się jej dramat. Całe dnie leży i cichutko popiskuje, brak jej woli życia... Nie rozumie co zrobiła źle, że właśnie tutaj trafiła.. Podejrzewamy też, że nie trafiła na ulicę przypadkowo, prawdopodobnie została wyrzucona celowo. Jej ciałko wygląda jakby niedawno urodziła, być może przyszło jej urodzić gdy ktoś ją wyrzucił z domu... Do schroniska trafiła już bez szczeniąt, a ich poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Pusia w schroniskowej beznadziei ma trochę otuchy tylko gdy człowiek jest blisko i zawoła ją by być przy niej choć kilka chwil, dodać otuchy, pogłaskać i podrapać za uszkiem.. Niestety w schroniskowych realiach chwile z człowiekiem to chwile rzadkie i ulotne, Pusi tylko w tych chwilach nie czuje strachu. Cóż jednak z tego, kiedy za chwilę musi wracać do kojca, gdzie czeka ją SAMOTNOŚĆ i TĘSKNOTA, które rozrywają jej delikatne, czułe serduszko i wpędzają w depresję. Pusia jest spokojna, łagodna, ale wciąż czujna, boi się podniesionej ręki, nagłych gestów... Po zachowaniu suni widać, że w życiu nie miała lekko.. SWOJĄ POKORĄ I SMUTNYMI OCZĘTAMI SKRADŁA NASZE SERCA OD PIERWSZEJ CHWILI GDY UJRZELIŚMY JĄ ZA KRATAMI... Dlatego prosimy Was bardzo! Pomóżcie nam pomagać i wyrwać Pusię zza krat. Pusia ma ok. 4 lat, waży ok. 8 kg mieszka w kojcu sama, ale raczej neutralnie reaguje na mijane w schronisku psy, więc podejrzewamy, że dogada się z psim towarzystwem nie znamy jej stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić będzie wymagała jeszcze nieco przyuczenia jak chodzić na smyczy, ale sądzimy, że powinna odnaleźć się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 600 05 39 33 Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska, oddzwonimy. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka. Nie wydamy Pusi do zamieszkania w warunkach zewnętrznych, proszę tego nie proponować.