Mam już dom! :)
PRZEPRASZAM, ŻE ŻYJĘ...
JA WCALE NIE PCHAŁAM SIĘ NA TEN ŚWIAT...
AGA - kochające, wrażliwe psie dziecko cierpi za kratami odepchnięta przez cały świat
Najbardziej boli widok tych, którzy już nie mają marzeń...
Aga to psie dziecko, chyba jeszcze nie wie, że jest niewidzialna, nieważna, że takie jak ona, zwykłe bure kundelki spędzają za kratami lata.
Gdy byliśmy robić zdjęcia w schronisku Agunia spojrzała nieśmiało w moją stronę. Nie wierzyła, że ciepłe słowa kierowane są do niej, zwykłej kundelki.
Niepewnie podeszła dwa kroki, zamerdała ogonkiem, jakby pytała cichutko:
Czy to na pewno o mnie chodzi?
Patrząc wzrokiem przepełnionym skromnością i pokorą... tak bardzo smutnym, błagającym, "zabierz mnie stąd człowieku".
W życiu nie doznała niczego dobrego.
Porzucając ją, człowiek odebrał jej psie dzieciństwo i skazał na "odsiadkę" w miejscu z koszmaru każdego psa.
A tymczasem ona...
Wciąż wpatrzona w człowieka jak w obrazek, wtapia niepewnie swój wzrok w ludzkie oczy, jakby chciała by ktoś dostrzegł jego wrażliwe wnętrze i potrzebę bycia kochaną. TYLKO PSIE SERCE JEST TAK WIERNE I ODDANE, BY POMIMO CIERPIEŃ I UPOKORZEŃ WCIĄŻ BIĆ W RÓWNYM RYTMIE DLA UKOCHANEGO...CZŁOWIEKA...
Przecież Aga to cudowna, wrażliwa kochana sunia, dla której schronisko powinno być ostatnim z miejsc, do których powinna trafić.
A tymczasem..
Jedyny moment gdy do jej smutnego życia wkracza radość to spacer, który zdarza się raz na tydzień.
To jedyna chwila, gdy unosi ogonek do góry, gdy radośnie zaszczeka i kręci wesoło kółeczka wokół człowieka, marząc... by ta chwila trwała wiecznie..
TAK BARDZO PRAGNIEMY, BY KTOŚ JĄ POKOCHAŁ..
BY UWIERZYŁ, ŻE DLA KOGOŚ JEST PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU WAŻNA..
Prosimy o dom, by schronisko nie złamało tego kochanego, psiego dziecka.
Aga ma ok. 1 roku, waży ok. 12kg
żyje zgodnie w kojcu z innymi pieskami, może mieć psie "rodzeństwo"
niestety nie znamy jej stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić
zaczyna spacerować na smyczy, wymaga jeszcze nieco przyuczenia, ale sądzimy, że odnajdzie się zarówno w domu z ogrodem jak i mieszkaniu
do adopcji zostanie wydana po sterylizacji
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka.
Nie wydamy Agi do budy, proszę tego nie proponować.PRZEPRASZAM, ŻE ŻYJĘ... JA WCALE NIE PCHAŁAM SIĘ NA TEN ŚWIAT... AGA - kochające, wrażliwe psie dziecko cierpi za kratami odepchnięta przez cały świat Najbardziej boli widok tych, którzy już nie mają marzeń... Aga to psie dziecko, chyba jeszcze nie wie, że jest niewidzialna, nieważna, że takie jak ona, zwykłe bure kundelki spędzają za kratami lata. Gdy byliśmy robić zdjęcia w schronisku Agunia spojrzała nieśmiało w moją stronę. Nie wierzyła, że ciepłe słowa kierowane są do niej, zwykłej kundelki. Niepewnie podeszła dwa kroki, zamerdała ogonkiem, jakby pytała cichutko: Czy to na pewno o mnie chodzi? Patrząc wzrokiem przepełnionym skromnością i pokorą... tak bardzo smutnym, błagającym, "zabierz mnie stąd człowieku". W życiu nie doznała niczego dobrego. Porzucając ją, człowiek odebrał jej psie dzieciństwo i skazał na "odsiadkę" w miejscu z koszmaru każdego psa. A tymczasem ona... Wciąż wpatrzona w człowieka jak w obrazek, wtapia niepewnie swój wzrok w ludzkie oczy, jakby chciała by ktoś dostrzegł jego wrażliwe wnętrze i potrzebę bycia kochaną. TYLKO PSIE SERCE JEST TAK WIERNE I ODDANE, BY POMIMO CIERPIEŃ I UPOKORZEŃ WCIĄŻ BIĆ W RÓWNYM RYTMIE DLA UKOCHANEGO...CZŁOWIEKA... Przecież Aga to cudowna, wrażliwa kochana sunia, dla której schronisko powinno być ostatnim z miejsc, do których powinna trafić. A tymczasem.. Jedyny moment gdy do jej smutnego życia wkracza radość to spacer, który zdarza się raz na tydzień. To jedyna chwila, gdy unosi ogonek do góry, gdy radośnie zaszczeka i kręci wesoło kółeczka wokół człowieka, marząc... by ta chwila trwała wiecznie.. TAK BARDZO PRAGNIEMY, BY KTOŚ JĄ POKOCHAŁ.. BY UWIERZYŁ, ŻE DLA KOGOŚ JEST PO RAZ PIERWSZY W ŻYCIU WAŻNA.. Prosimy o dom, by schronisko nie złamało tego kochanego, psiego dziecka. Aga ma ok. 1 roku, waży ok. 12kg żyje zgodnie w kojcu z innymi pieskami, może mieć psie "rodzeństwo" niestety nie znamy jej stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić zaczyna spacerować na smyczy, wymaga jeszcze nieco przyuczenia, ale sądzimy, że odnajdzie się zarówno w domu z ogrodem jak i mieszkaniu do adopcji zostanie wydana po sterylizacji przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka. Nie wydamy Agi do budy, proszę tego nie proponować.