Mam już dom! :)
ZDRADZONY BRUNO W TYPIE GOLDEN RETRIEVERA BŁAGA ZZA KRAT O DOM.
CAŁYMI DNIAMI WYPATRUJE SMUTNYM WZROKIEM CZŁOWIEKA..
A CZŁOWIEK?
ZDRADZIŁ GO I UPOKORZYŁ
Nikogo nie wzruszyło to, że Bruno kochał ludzi jak szalony..
Wtula się całym ciałkiem w opiekuna..
Chwyta łapkami i błaga, by go nie opuszczać..
By nie zostawiać go.
W TEJ OKROPNEJ SAMOTNI...
Jak sądzicie Kochani, jak wiele może wybaczyć pies?
Bruno wie to doskonale..
Trafił do schroniska zadbany, ładnie spacerujący, przepiękny pies w typie rasy.
Tylko odliczaliśmy minuty, oczekując przyjazdu opiekunów, którzy na pewno go szukają.
Nic bardziej mylnego..
"RODZINA" POWIEDZIAŁA, ŻE NIE CHCE JUŻ PSA I GO NIE ODBIERZE
I tak mijają minuty, godziny, dni Bruno za kratami...
Już przestał czekać..
Już wie...Zrozumiał.
Jego pobyt w schronisku jest dramatyczny, nie wiedział jak korzystać z budy, spał na gołej ziemi.
Kiedy widzi człowieka, kiedy wchodzi się do jego kojca, Kochani... To takie straszne, on tak bardzo pragnie człowieka i jego bliskości.
Gdy wychodzimy z jego kojca, ten płacz słychać w całym schronisku..
Jego ukochany człowiek odebrał mu godność i wiarę w siebie..
A ten wspaniały, wierny pies nadal jest niesamowitym pieszczochem i psijacielem szaleńczo zakochanym w ludziach.
Bruno...wciąż wpatrzony w człowieka jak w obrazek, wtapia niepewnie swój wzrok w ludzkie oczy, jakby chciał, by ktoś dostrzegł jego wrażliwe wnętrze i potrzebę bycia kochanym.
CHOĆ WY, KOCHANI..
ZAUWAŻCIE GO...
ON STOI PRZY KRATACH I CZEKA...
Czeka na człowieka, który już nigdy nie porzuci, nie oszuka, nie skrzywdzi...
Na człowieka, który będzie go trzymał za łapkę do końca jego dni..
Dobry człowieku, gdzie jesteś?
Pomóż Bruno, póki tli się w nim reszta nadziei..
Póki jego wierne, psie serce nie pękło jeszcze z żalu i przerażenia..
Bruno ma około 5 lat
jest średniej wielkości pieskiem ok. 25 kg, mniejszy od goldena
ma stary uraz w okolicy jednego oka, jest jakby bardziej przymknięte od drugiego, niestety rodzina nie przekazała nam z jakiego powodu
nie zgadza się z innymi psami i kotami, powinien być jedynym psem w domu
pięknie spaceruje na smyczy, powinien odnaleźć się zarówno w domu z ogrodem, jak i w mieszkaniu
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.
Bruno przebywa w schronisku w województwie łódzkim - w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domu.
Możliwa jest adopcja zagraniczna.ZDRADZONY BRUNO W TYPIE GOLDEN RETRIEVERA BŁAGA ZZA KRAT O DOM. CAŁYMI DNIAMI WYPATRUJE SMUTNYM WZROKIEM CZŁOWIEKA.. A CZŁOWIEK? ZDRADZIŁ GO I UPOKORZYŁ Nikogo nie wzruszyło to, że Bruno kochał ludzi jak szalony.. Wtula się całym ciałkiem w opiekuna.. Chwyta łapkami i błaga, by go nie opuszczać.. By nie zostawiać go. W TEJ OKROPNEJ SAMOTNI... Jak sądzicie Kochani, jak wiele może wybaczyć pies? Bruno wie to doskonale.. Trafił do schroniska zadbany, ładnie spacerujący, przepiękny pies w typie rasy. Tylko odliczaliśmy minuty, oczekując przyjazdu opiekunów, którzy na pewno go szukają. Nic bardziej mylnego.. "RODZINA" POWIEDZIAŁA, ŻE NIE CHCE JUŻ PSA I GO NIE ODBIERZE I tak mijają minuty, godziny, dni Bruno za kratami... Już przestał czekać.. Już wie...Zrozumiał. Jego pobyt w schronisku jest dramatyczny, nie wiedział jak korzystać z budy, spał na gołej ziemi. Kiedy widzi człowieka, kiedy wchodzi się do jego kojca, Kochani... To takie straszne, on tak bardzo pragnie człowieka i jego bliskości. Gdy wychodzimy z jego kojca, ten płacz słychać w całym schronisku.. Jego ukochany człowiek odebrał mu godność i wiarę w siebie.. A ten wspaniały, wierny pies nadal jest niesamowitym pieszczochem i psijacielem szaleńczo zakochanym w ludziach. Bruno...wciąż wpatrzony w człowieka jak w obrazek, wtapia niepewnie swój wzrok w ludzkie oczy, jakby chciał, by ktoś dostrzegł jego wrażliwe wnętrze i potrzebę bycia kochanym. CHOĆ WY, KOCHANI.. ZAUWAŻCIE GO... ON STOI PRZY KRATACH I CZEKA... Czeka na człowieka, który już nigdy nie porzuci, nie oszuka, nie skrzywdzi... Na człowieka, który będzie go trzymał za łapkę do końca jego dni.. Dobry człowieku, gdzie jesteś? Pomóż Bruno, póki tli się w nim reszta nadziei.. Póki jego wierne, psie serce nie pękło jeszcze z żalu i przerażenia.. Bruno ma około 5 lat jest średniej wielkości pieskiem ok. 25 kg, mniejszy od goldena ma stary uraz w okolicy jednego oka, jest jakby bardziej przymknięte od drugiego, niestety rodzina nie przekazała nam z jakiego powodu nie zgadza się z innymi psami i kotami, powinien być jedynym psem w domu pięknie spaceruje na smyczy, powinien odnaleźć się zarówno w domu z ogrodem, jak i w mieszkaniu Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48 Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska. Bruno przebywa w schronisku w województwie łódzkim - w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu do nowego domu. Możliwa jest adopcja zagraniczna.