Mam na imię

Wiciu

  • Imię: Wiciu
  • Miasto: Łódź
  • Status: Szuka domu
  • Gatunek: Pies
  • Płeć: On
  • Wiek: Senior
  • Wielkość: Średni
  • Rasa lub w podobie rasy: Mieszaniec
  • Aktywność: Kanapowiec
  • Data dodania: 03 lipca 2024
  • Aktualizacja: 18 listopada 2024

ON WIE, ŻE TO JEGO OSTATNIA PRZYSTAŃ..

WIE ŻE TAKIE JAK ON... NIJAKIE, NIEWIDZIALNE KUNDLE SĄ BEZ SZANS..

JEST ŚWIADOMY, ŻE WŁAŚNIE PRZEGRAŁ SWOJE ŻYCIE..

Tak Wiciu, ludzie rozglądają się za tymi młodymi, kudłatymi, w typie rasy.. Nie zwracają uwagi na takie psy jak Ty, psy niewidzialne..

Ludzie nie umieją patrzeć sercem.

A ja przepraszam Cię Wiciu za ludzi. Za to, że nie widzą Twojego piękna i nie chcą by Twoje kochające psie serduszko biło u ich boku.

Biedny..

Pogodzony z kresem życia..

Zbyt pokorny, aby mieć marzenia..

Okrutnie doświadczony ciężką ręką "Pana"...

Nauczył się, że nie jest NIC WART..

Więc cichutko czeka na kres swych dni..

Bo tutaj na ziemi spotkało go samo zło..

Uśnie niezauważony, nigdy nie kochany..

Choć serce nadal rwie się do człowieka..

Choć ulotny dotyk w schronisku jest najmilszą chwilą w życiu.

Wiciu to kochany, spokojny, pełen pokory i dobroci starszy, bo ok. 10-letni piesek.

Nie sposób opisać jak bardzo jest oddany człowiekowi i kochający.

Jednak odkąd trafił do schroniska jego nadzieje na lepsze życie już całkiem zgasły.

Wiciu wie co to ciężkie życie, gdy trafił za kraty jego szyję ozdabiała "obroża" z paska z ciężkim kołem od łańcucha, na którym spędził pewnie całe życie.

A gdy "Pan" zauważył, że z darmowego alarmu stał się potulnym, zrezygnowanym dziadziem, pozbył się problemu, pewnie ma już nowego "stróża", któremu zniszczy życie tak jak Wickowi.

W pierwszym kontakcie w jego oczach widać pokorę i bezkresną miłość do opiekuna.

Jaki to jest cudowny, dobry, spokojny pies, CUDO NIE PIES

Wiciu ma łagodny charakter, nie narzuca się, ale zawsze cały promienieje gdy w końcu człowiek zwróci na niego uwagę, poświęci mu chwilkę.. Nigdy nie znał przecież człowieka od tej dobrej strony..

TYLKO PSIE SERCE MA W SOBIE TYLE DOBRA, ŻE POMIMO TYLU UPOKORZEŃ NADAL KOCHA I BIJE W RÓWNYM RYTMIE DLA UKOCHANEGO... CZŁOWIEKA

Wicek był od zawsze nikim. Nijaki, poniżany... A nawet teraz omijany przez odwiedzających schronisko... Pies niewidzialny...

A on wciąż wielbi człowieka ponad wszystko i za krótką chwilę bliskości jest gotów wskoczyć w ogień.

CZY WICIO JESZCZE KIEDYŚ BĘDZIE COŚ DLA KOGOŚ ZNACZYŁ?

CZY KTOŚ MU POKAŻE ŚWIAT Z TEJ DOBREJ STRONY?

KOCHANI

W Was jego jedyna szansa i nadzieja

Błagamy o udostępnienia. Aby Wiciu poczuł, że jest coś wart

Wicek ma ok. 10 lat lub jest tak zaniedbany, nie ma niektórych zębów, a resztę startą, pewnie od gryzienia łańcucha.

Waży ok. 18 kg.

Spaceruje na smyczy, odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem.

W kojcu żyje sam, ale na spacerach jest w zgodzie z innymi psami, powinien zgodzić się z psim "rodzeństwem", ale sugerujemy wcześniejsze zapoznanie się psów.

Nie znamy jego stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić, ale to piesek o łagodnym usposobieniu.

Przebywa w schronisku w województwie łódzkim - pomagamy w transporcie do domu na koszt przyszłego opiekuna.

Możliwa jest adopcja zagraniczna.

Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48.

Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska.ON WIE, ŻE TO JEGO OSTATNIA PRZYSTAŃ.. WIE ŻE TAKIE JAK ON... NIJAKIE, NIEWIDZIALNE KUNDLE SĄ BEZ SZANS.. JEST ŚWIADOMY, ŻE WŁAŚNIE PRZEGRAŁ SWOJE ŻYCIE.. Tak Wiciu, ludzie rozglądają się za tymi młodymi, kudłatymi, w typie rasy.. Nie zwracają uwagi na takie psy jak Ty, psy niewidzialne.. Ludzie nie umieją patrzeć sercem. A ja przepraszam Cię Wiciu za ludzi. Za to, że nie widzą Twojego piękna i nie chcą by Twoje kochające psie serduszko biło u ich boku. Biedny.. Pogodzony z kresem życia.. Zbyt pokorny, aby mieć marzenia.. Okrutnie doświadczony ciężką ręką "Pana"... Nauczył się, że nie jest NIC WART.. Więc cichutko czeka na kres swych dni.. Bo tutaj na ziemi spotkało go samo zło.. Uśnie niezauważony, nigdy nie kochany.. Choć serce nadal rwie się do człowieka.. Choć ulotny dotyk w schronisku jest najmilszą chwilą w życiu. Wiciu to kochany, spokojny, pełen pokory i dobroci starszy, bo ok. 10-letni piesek. Nie sposób opisać jak bardzo jest oddany człowiekowi i kochający. Jednak odkąd trafił do schroniska jego nadzieje na lepsze życie już całkiem zgasły. Wiciu wie co to ciężkie życie, gdy trafił za kraty jego szyję ozdabiała "obroża" z paska z ciężkim kołem od łańcucha, na którym spędził pewnie całe życie. A gdy "Pan" zauważył, że z darmowego alarmu stał się potulnym, zrezygnowanym dziadziem, pozbył się problemu, pewnie ma już nowego "stróża", któremu zniszczy życie tak jak Wickowi. W pierwszym kontakcie w jego oczach widać pokorę i bezkresną miłość do opiekuna. Jaki to jest cudowny, dobry, spokojny pies, CUDO NIE PIES Wiciu ma łagodny charakter, nie narzuca się, ale zawsze cały promienieje gdy w końcu człowiek zwróci na niego uwagę, poświęci mu chwilkę.. Nigdy nie znał przecież człowieka od tej dobrej strony.. TYLKO PSIE SERCE MA W SOBIE TYLE DOBRA, ŻE POMIMO TYLU UPOKORZEŃ NADAL KOCHA I BIJE W RÓWNYM RYTMIE DLA UKOCHANEGO... CZŁOWIEKA Wicek był od zawsze nikim. Nijaki, poniżany... A nawet teraz omijany przez odwiedzających schronisko... Pies niewidzialny... A on wciąż wielbi człowieka ponad wszystko i za krótką chwilę bliskości jest gotów wskoczyć w ogień. CZY WICIO JESZCZE KIEDYŚ BĘDZIE COŚ DLA KOGOŚ ZNACZYŁ? CZY KTOŚ MU POKAŻE ŚWIAT Z TEJ DOBREJ STRONY? KOCHANI W Was jego jedyna szansa i nadzieja Błagamy o udostępnienia. Aby Wiciu poczuł, że jest coś wart Wicek ma ok. 10 lat lub jest tak zaniedbany, nie ma niektórych zębów, a resztę startą, pewnie od gryzienia łańcucha. Waży ok. 18 kg. Spaceruje na smyczy, odnajdzie się zarówno w mieszkaniu jak i w domu z ogrodem. W kojcu żyje sam, ale na spacerach jest w zgodzie z innymi psami, powinien zgodzić się z psim "rodzeństwem", ale sugerujemy wcześniejsze zapoznanie się psów. Nie znamy jego stosunku do kotów i niestety nie mamy jak go sprawdzić, ale to piesek o łagodnym usposobieniu. Przebywa w schronisku w województwie łódzkim - pomagamy w transporcie do domu na koszt przyszłego opiekuna. Możliwa jest adopcja zagraniczna. Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48. Jeśli aktualnie nie odbieramy, napisz proszę SMS z imieniem pieska.

  • Sterylizacja/Kastracja
  • Szczepienia
  • Przyjazny dzieciom
  • Szkolony
  • Uwielbia zabawę
  • Uwielbia spacery
  • Akceptuje psy
  • Akceptuje koty
  • Uwielbia pieszczoty
  • Bardzo źle znosi pobyt w schronisku

Psom na pomoc

650 zwierząt do adopcji

ul. Kamykowa 5, Gaszyn

Zainteresowany adopcją tego zwierzaka?

Ostatnio aktywny: 3 dni temu
0 udostępnień

My też czekamy na nowy dom!

Chełm
Szuka domu
Do adopcji Chełm
Dolar

Płeć: On

Wiek: Bardzo młody

Wielkość: Mały

Dolar Fundacja dla Zwierząt Szczęśliwy Los
Fundacja dla Zwierząt Szczęśliwy Los

Dolar

0 zł w tym miesiącu (0%)
Poznań
Szuka domu
Do adopcji Poznań
Levi

Płeć: On

Wiek: Młody

Wielkość: Duży

Levi Fundacja Głosem Zwierząt
Fundacja Głosem Zwierząt

Levi

Warszawa
Szuka domu
Do adopcji Warszawa
Rambo

Płeć: On

Wiek: Dorosły

Wielkość: Mały

Rambo Psy_do_adopcji
Psy_do_adopcji

Rambo

Kraków
Szuka domu
Do adopcji Kraków
Kalmi

Płeć: On

Wiek: Dorosły

Wielkość: Średni

Kalmi Fundacja Psie Pole
Fundacja Psie Pole

Kalmi

0 zł w tym miesiącu (0%)

Zobacz więcej

Zapytaj o zwierzaka

Fundator fundacji

Patroni medialni

Główni partnerzy