Mam już dom! :)
WIKUSIA I JEJ CICHY DRAMAT ZA KRATAMI SCHRONISKOWEGO KOJCA..
ONA SOBIE NIE PORADZI️DOM POTRZEBNY OD ZARAZ
Tak delikatna i wrażliwa psychika długo nie przetrwa w surowych warunkach schroniska..
SMUTEK - JEJ JEDYNY TOWARZYSZ W SCHRONISKOWEJ BEZNADZIEI..
Do schroniska trafiła niedawno młodziutka, około 1,5-roczna cudowna, delikatna i wrażliwa sunieczka - Wikusia.
W momencie gdy zamknęły się za nią kraty kojca zaczął się jej dramat, Wika totalnie NIE MOŻE ODNALEŹĆ SIĘ W SCHRONISKU
Całe dnie leży i cichutko popiskuje, brak jej woli życia..
Nie rozumie co zrobiła źle, że właśnie tutaj trafiła..
Podejrzewamy też, że nie trafiła na ulicę przypadkowo, prawdopodobnie została wyrzucona celowo.
Jej ciałko wygląda jakby niedawno urodziła, być może przyszło jej urodzić gdy ktoś ją wyrzucił z domu... Do schroniska trafiła już bez szczeniąt, a ich poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Wikusia w schroniskowej beznadziei ożywia się i wstaje tylko gdy człowiek jest blisko i zawoła ją by być przy niej choć kilka chwil, dodać otuchy, pogłaskać i podrapać za uszkiem..
Niestety w schroniskowych realiach chwile z człowiekiem to chwile rzadkie i ulotne, Wika czerpie z nich 100%, ale cóż z tego, kiedy za chwilę musi wracać do kojca, gdzie czeka ją SAMOTNOŚĆ i TĘSKNOTA, które rozrywają jej delikatne, czułe serduszko i wpędzają w depresję.
Wika jest spokojna, łagodna, ale wciąż czujna, boi się podniesionej ręki, nagłych gestów.
Po zachowaniu suni widać, że w życiu nie miała lekko..
SWOJĄ POKORĄ I SMUTNYMI OCZĘTAMI SKRADŁA NASZE SERCA OD PIERWSZEJ CHWILI GDY UJRZELIŚMY JĄ ZA KRATAMI..
Dlatego prosimy Was bardzo!
Wika ma ok. 1,5 roku, waży ok. 12kg
mieszka w kojcu z innymi psami, jest zgodna, podejrzewamy, że dogada się z innymi psami
nie znamy jej stosunku do kotów, niestety nie mamy jak go sprawdzić
będzie wymagała przyuczenia spacerów na smyczy
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego
Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48
Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska, oddzwonimy.
Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka.
Nie wydamy Wiki do zamieszkania w warunkach zewnętrznych.WIKUSIA I JEJ CICHY DRAMAT ZA KRATAMI SCHRONISKOWEGO KOJCA.. ONA SOBIE NIE PORADZI️DOM POTRZEBNY OD ZARAZ Tak delikatna i wrażliwa psychika długo nie przetrwa w surowych warunkach schroniska.. SMUTEK - JEJ JEDYNY TOWARZYSZ W SCHRONISKOWEJ BEZNADZIEI.. Do schroniska trafiła niedawno młodziutka, około 1,5-roczna cudowna, delikatna i wrażliwa sunieczka - Wikusia. W momencie gdy zamknęły się za nią kraty kojca zaczął się jej dramat, Wika totalnie NIE MOŻE ODNALEŹĆ SIĘ W SCHRONISKU Całe dnie leży i cichutko popiskuje, brak jej woli życia.. Nie rozumie co zrobiła źle, że właśnie tutaj trafiła.. Podejrzewamy też, że nie trafiła na ulicę przypadkowo, prawdopodobnie została wyrzucona celowo. Jej ciałko wygląda jakby niedawno urodziła, być może przyszło jej urodzić gdy ktoś ją wyrzucił z domu... Do schroniska trafiła już bez szczeniąt, a ich poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Wikusia w schroniskowej beznadziei ożywia się i wstaje tylko gdy człowiek jest blisko i zawoła ją by być przy niej choć kilka chwil, dodać otuchy, pogłaskać i podrapać za uszkiem.. Niestety w schroniskowych realiach chwile z człowiekiem to chwile rzadkie i ulotne, Wika czerpie z nich 100%, ale cóż z tego, kiedy za chwilę musi wracać do kojca, gdzie czeka ją SAMOTNOŚĆ i TĘSKNOTA, które rozrywają jej delikatne, czułe serduszko i wpędzają w depresję. Wika jest spokojna, łagodna, ale wciąż czujna, boi się podniesionej ręki, nagłych gestów. Po zachowaniu suni widać, że w życiu nie miała lekko.. SWOJĄ POKORĄ I SMUTNYMI OCZĘTAMI SKRADŁA NASZE SERCA OD PIERWSZEJ CHWILI GDY UJRZELIŚMY JĄ ZA KRATAMI.. Dlatego prosimy Was bardzo! Wika ma ok. 1,5 roku, waży ok. 12kg mieszka w kojcu z innymi psami, jest zgodna, podejrzewamy, że dogada się z innymi psami nie znamy jej stosunku do kotów, niestety nie mamy jak go sprawdzić będzie wymagała przyuczenia spacerów na smyczy przebywa w schronisku w woj. łódzkim, w razie potrzeby pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt adoptującego Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 609 21 27 48 Jeśli nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska, oddzwonimy. Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej, szczegóły wyjaśni wolontariuszka. Nie wydamy Wiki do zamieszkania w warunkach zewnętrznych.